"Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią
Moderator: moderatorzy
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią
Wstaw to sobie w sygnę
.

Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią
Prawdopodobnie Paprodziad z Łąki Łan ma jakieś problemy psychiczne, jego teksty są niesamowite, brał udział w November Projekt z osobami niepełnosprawnymi i ogólnie wiele rzeczy na to wskazuje.
Wielu artystów jak Grechuta miało schizofrenię i na zawsze wpisali się w historię co najmniej Polski.
Wielu artystów jak Grechuta miało schizofrenię i na zawsze wpisali się w historię co najmniej Polski.
E ?= m + (*c²)
Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią
Mi się moja schizofrenia podoba i chcę z nią być na wieki, tylko muszę się jeszcze nauczyć dobrze kontrolować żeby się ludzie nie skapneli bo będą mi gadać o leczeniu a mnie to denerwuje, bo mówią lecz się a później zostawiają mnie samą i ten świat tutaj jest wstrętny w ogóle nie ma w nim emocji żadnych i ludzie mnie nie lubią tylko się będą pewnie naśmiewać jak by się dowiedzieli a rodzina pewnie by mnie kontrolowała i odebrali by mi wolność słowa i musiałabym robić tak jak oni chcą i okłamywali by mnie że to dla mojego dobra a ja sama wiem co jest dla mnie dobre a co nie. I w ogóle to mam w niej wszystko co dla mnie ważne i istotne jest i to jest piękne.
- pycioslawa
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią
Ja w psychozie też chciałam zostać ze swoją schizofrenią, bo miałam przyjemne dla mnie wtedy objawy. Aż w końcu sięgnęły apogeum i musiałam zacząć się leczyć na poważnie. Swego czasu schizofrenia utrudniała mi studiowanie, ale wytrzymywałam to jakoś zamykając się w toalecie po kilka, kilkanaście minut. Ale kiedy zaczęło przeszkadzać w życiu codziennym już nie miałam innego wyjścia. Nie radzę się przyzwyczajać.
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią
Próbujesz mnie tym nawrócić czy od tak sobie napisałaś? Bo jeżeli próbujesz mnie nawrócić to moja odpowiedź jest jedna NIE i nie będę się zajadać kolorowymi landrynkami które zniszczą mi żołądek, wątrobę i pozbawia możliwości jakiegokolwiek funkcjonowania nie mam też zamiaru być gruba jak beczka sobie psychiatrzy sami te tabletki jedzą! Bo oni są wszyscy mili i poczciwi a tak naprawdę to manipulanci mówiący o tym jaki świat może być wspaniały a jest c***** strasznie i taka jest prawda. Będą Ci wciskać kit i pytać kim chcesz zostać jak się wyleczysz jak na tym dennym spocie a prawda jest taka że c*** nikim nie będziesz sprzątaczka co najwyżej bo z czymś takim w papierach to ch** nikt i nigdzie Cię nie przyjmie do pracy co najwyżej do sprzątania kibli albo do ochrony i będą Ci płacić po 1000zl za zapierdol. Każdy kto na to choruje wie o problemach z pamięcią i innych objawach które nie pozwalają na normalną naukę taki kit to można wciskać komuś z początkiem nagłym. Tak więc prawda jest taka że nic się nie zmieni i będzie tak jak bylo albo będzie jeszcze gorzej a tak przynajmniej mam ciekawe życie wewnętrzne.
- pycioslawa
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią
Tak od siebie napisałam jak ja miałam, nie zależy mi na nawracaniu kogokolwiek. Masz swoje racje to się ich trzymaj.
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią
No to ok, miałam przez chwilę mocny odjazd tutaj ale już lepiej nie denerwuje się tak bardzo już.pycioslawa pisze: ↑ndz paź 25, 2020 5:57 pm Tak od siebie napisałam jak ja miałam, nie zależy mi na nawracaniu kogokolwiek. Masz swoje racje to się ich trzymaj.