nadwaga i powrót, pytanie
Moderator: moderatorzy
Kurde, biorę solian 200mg, prawie codziennie ćwiczenia w klubie fitnes a pomimo tego powoli waga mi rośnie już waże 82kg wzrost 168cm. A po solianie ludzie podobno chudli po 30kg dlaczego ja nie chudnę?! i ciągle chce mi się słodkiego? Ja chcę ważyć 60 kg!!!!! a nie 82!!!!
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Od pół roku waga mi stoi tak między 82-84 kg, biorę solian 300mg. Nie chodzę już na fitnes, siedzę w domu, mało się ruszam i ciągle coś podjadam. Tak bardzo chciałabym schudnąć 20kg do wagi 62-64kg, jak bym się teraz zawzięła to do Bożego Narodzenia bym schudła, dwa razy mi się udało to może i trzeci raz... wkońcu mówi się: do trzech razy sztuka 

Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Jeżyk pisze:Od pół roku waga mi stoi tak między 82-84 kg, biorę solian 300mg. Nie chodzę już na fitnes, siedzę w domu, mało się ruszam i ciągle coś podjadam. Tak bardzo chciałabym schudnąć 20kg do wagi 62-64kg, jak bym się teraz zawzięła to do Bożego Narodzenia bym schudła, dwa razy mi się udało to może i trzeci raz... wkońcu mówi się: do trzech razy sztuka
SOLIAN przestał działać jak należy? Pisałaś przedtem
że ma rewelacyjny na ciebie wpływ aż nabrałem nadziei,
że może on - a tu coś takiego!
Solian dobrze działa na mnie jeśli chodzi o psychikę, ale nie działa wogóle na spadek wagi. Czytałam że ktoś schudł 30kg zażywając solian, ja niestety nic nie chudnę, tyle że się waga zatrzymała, do klubu fitnes nie chodzę bo go zlikwidowali poza tym zawsze latem robiłam sobie przerwę ze względu na upały, trudno ćwiczyć gdy temperatura wynosi 30stopni. Ale zastanawiam się nad zmianą na abilify, może przy nich miałabym mniejszy apetyt, tylko lekarz coś nie za bardzo chce mi zmienić, ponieważ po solianie czuję się bardzo dobrze więc po co, A JA CHCĘ SCHUDNĄĆ




Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Tak niby waga zależy od wieku, ale nie w mojej rodzinie. Jestem jedyny z całej rodziny, który w wieku 22 lat mając 183cm wzrostu waży prawie 90kg. Nikt mnie nie ostrzegł kiedy szedłem do szpitala o tym, że leki tak zmienia moje ciało. A przecież jest tyle leków, które nie powodują tycia... podpisanie zgody na szpital, było w tym aspekcie największym błędem w moim życiu. Juz nigdy nie zaufam żadnemu medykowi w sprawie leków pytałem 3 razy... i mnie oszukalidoswiadczona pisze:Inna ma sie wage, majac lat 20 a inna mając lat 30.
To reguła , ale sa wyjatki.
Ciało tężeje i bez leków, wiem po sobie.
Wazna jest twarz, jesli pogodna to i waga ujdzie, a jesli geba krzywa to i waga nic nie da.
Powiem także, załamując może niektórych, że nawet po odstawieniu leków waga u mnie nie wróciła do normy, stoi w miejscu z tendencja wzrostową.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Jeżyk ja też chcę schudnąć. Odkąd brałam olzapinkę przytyłam 3kg. Odstawiłam ją wróciłam do rispoleptu. Teraz tylko wyrzeczenia i ćwiczenia mogą mi pomóc, jeśli nie zrzucić to przynajmniej utrzymać tą wagę co mam. ALe mam silną motywację i tej się trzymam. (wesele siostry - jestem świadkiem, kiecka jest i glupio się w nią byłoby nie zmieścic)
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia 

Mandrynko, a ile ważysz teraz i ile masz wzrostu? Ja próbuję stosować tzw dietę trzech godzin- jeść co trzy godziny małe posiłki, śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja, ostatni posiłek 3 godziny przed snem, nie zawsze mi się to udaje, czasami łapię się na tym że jem nie co 3 godziny ale co chwilę po coś sięgam, a przeczytałam niedawno że soki owocowe i owoce też trzeba traktować jako posiłek bo mają ileś tam kalorii. Co schudnę 2-3 kg to później objadam się i wraca mi to zpowrotem i tak od pół roku. Nadzieję widzę w tym że od połowy sierpnia idę do pracy, będę pracować od 8 do 16tej, praca spowoduje że nie będę miała tak czasu i możliwości co chwila podjadać. Zjem śniadanko przed pracą, potem w pracy coś, po pracy obiad ok 17 i malutka kolacyjka o 20tej, ale naprawde malutka- jakieś kiwi, czy szklanka mleka czy maslanki. Mam nadzieję że waga mi zacznie spadać. Bo nie chciałabym ważyć tyle co teraz, źle się czuję z tą wagą powyżej 80tki, zrobił mi się drugi podbródek, twarz pyzata, wielka dupka i brzuszek, a uda jak u słonia i jestem jakaś taka ociężała a chciałabym być sprężysta i energiczna, pełna wigoru, jak pchełka a nie jak ślimak. Z ćwiczeniami zaczekam aż zrobi się chłodniej, tak od września ruszę do jakiegoś klubu fitnes
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
A może waga związana jest z osobowościa i stanowi pewna całość?
http://www.seoteka.pl/a285.php
Pisze dlatego, że mój syn , typ schizotymiczny, którego w końcu dopadła schizofrenia, zupełnie nie jest otyły, nie wiem ile waży, ale drastycznego przytycia nie było, nawet po roku brania olzapin i teraz po pół roku brania solian, a muszę dodać, że wcale nie używa ruchu, no nie ma wilczego apetytu.
W pewnym sensie to osobowość i geny stanowia o wadze człowieka, ale to tylko moje spostrzeżenia.
Media pokazują chudych i sieja zamęt!.
Nie przesadzajmy z tym odchudzaniem.
a ja dopiero po ciążach naprawdę przytyłam i po klimakterium przytyłam, ale nie ważę więcej niż jeżyk
http://www.seoteka.pl/a285.php
Pisze dlatego, że mój syn , typ schizotymiczny, którego w końcu dopadła schizofrenia, zupełnie nie jest otyły, nie wiem ile waży, ale drastycznego przytycia nie było, nawet po roku brania olzapin i teraz po pół roku brania solian, a muszę dodać, że wcale nie używa ruchu, no nie ma wilczego apetytu.
W pewnym sensie to osobowość i geny stanowia o wadze człowieka, ale to tylko moje spostrzeżenia.
Media pokazują chudych i sieja zamęt!.
Nie przesadzajmy z tym odchudzaniem.
a ja dopiero po ciążach naprawdę przytyłam i po klimakterium przytyłam, ale nie ważę więcej niż jeżyk

- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Ja nie umiem sama ćwiczyć w domu, nie mam do tego cierpliwości by się sama zmobilizować, jedynie na siłowni na przyrządach lecę pokolei po trzy serie około 15 powtórzeń do 20, albo tzw spinning- w grupie ćwiczenia na rowerkach stacjonarnych. Instruktor i grupa mnie mobilizują, dodają sił
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
a ja - według wskaźnika bmi - jestem skrajnie wychudzony..
na ostatnich kilku wizytach moja pani doktor mnie ważyła, bo bała się, że moja waga spadnie do niebezpiecznego poziomu.
pff.. jestem zupełnie zdrowy. sobie wymyśliła pani doktor.. heh.
bardzo dobrze mi z moją chudością, mimo wielu złośliwych komentarzy na ten temat, jakich się nasłuchałem przez całe swoje życie..
na ostatnich kilku wizytach moja pani doktor mnie ważyła, bo bała się, że moja waga spadnie do niebezpiecznego poziomu.
pff.. jestem zupełnie zdrowy. sobie wymyśliła pani doktor.. heh.
bardzo dobrze mi z moją chudością, mimo wielu złośliwych komentarzy na ten temat, jakich się nasłuchałem przez całe swoje życie..
Ja ważyłem około 65 kg przed zachorowaniem. Zachorowałem i trafiłem do szpitala. Każdy wie jak wygląda odżywianie się w szpitalu.
Przytyłem strasznie. Wyszedłem ze szpitala. Razem z mamą pojechaliśmy do sklepu kupić spodnie. W sklepie kupiliśmy najszersze spodnie jakie dało się kupić.
Nie mogłem tak żyć, to nie w moim stylu. Postanowiłem schudnąć.
Zacząłem biegać. No i schudłem
Mogłem znów założyć swoje stare wąskie spodnie.
Schudłem, lecz do dzisiaj przyjmuję klozapol. Od którego się tyje.
Niestety na dzień dzisiejszy ważę 98 kg. Tej wagi nabrałem przez jakieś ostatnie 2 lata.
Ale nie poddam się. Zacząłem przyjmować tylko jedną tabletkę na dzień.
Wcześniej były 3 tabletki.
Kupiłem sobie wygodne buty, specjalnie do biegania.
Także, dążcie do schudnięcia.
Przytyłem strasznie. Wyszedłem ze szpitala. Razem z mamą pojechaliśmy do sklepu kupić spodnie. W sklepie kupiliśmy najszersze spodnie jakie dało się kupić.
Nie mogłem tak żyć, to nie w moim stylu. Postanowiłem schudnąć.
Zacząłem biegać. No i schudłem

Schudłem, lecz do dzisiaj przyjmuję klozapol. Od którego się tyje.
Niestety na dzień dzisiejszy ważę 98 kg. Tej wagi nabrałem przez jakieś ostatnie 2 lata.
Ale nie poddam się. Zacząłem przyjmować tylko jedną tabletkę na dzień.
Wcześniej były 3 tabletki.
Kupiłem sobie wygodne buty, specjalnie do biegania.
Także, dążcie do schudnięcia.
Zbieram się żeby wyruszyć do jakiegoś klubu fitnes i zacząć ćwiczyć intensywnie czyli RAZ DZIENNIE rowerki lub siłownia. Mój klub fitnes najbliżej domu zlikwidowali niestety a moi ulubieni instruktorzy przenieśli się do klubu który jest najdalej od mojego domu, musiałabym iść pieszo pół godziny, a do tego starego miałam tylko 7minut. Jednak pół godziny spaceru czyli w tą i z powrotem dałoby godzinę też by mi się przydało, plus trening - może wtedy bym zaczęła chudnąć a najważniejsze że odzyskałabym kondycję i sprężystość ruchów bo teraz czuję się strasznie ociężała. Z doświadczenia wiem że już po DWÓCH TYGODNIACH intensywnego treningu widać już zmiany, polepsza się samopoczucie i komdycja, ale... jak zwykle znajduje przeszkody. Treningi rano są na 8:30, musiałabym wstawać o 7:30, a teraz wstaję o 9ej. Mam jeszcze miesiąc do wyjazdu do Szwecji, sam raz żeby zacząć miesięczny intensywny trening by odzyskać sprawność i poprawić samopoczucie. Chcę ruszyć od poniedziałku
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA