skasowany
Moderator: moderatorzy
Wiktor.. jakoś aż mnie ciarki przeszły.. nie wyobrażam sobie jaki trzeba było by czuć wewnętrzny ból żeby zadać sobie taki fizyczny ból.. i ta krew blee.. a nie miałam nigdy takich planów, za bardzo kocham życie i moich bliskich żeby im to zrobic ale przyznam że czasem bywało bardzo cieżko... pozdrawiam ciepło w ten zimny dzień
wolę być niedoskonałą wersją samej siebie,niż najlepszą kopią kogoś innego
dobry opis, tylko brakuje mi w nim zakończenia.. takiego definitywnego.. ostatecznego..
ten utwór widzi mi się jako opis PRÓBY samobójczej a nie finalnego samobójstwa. hm.
ja wciąż codziennie patrzę na blizny na nadgarstkach i pojawia się głos: 'trzeba było ciąć głębiej, nie byłbyś takim ciężarem dla wszystkich..'
uh.
ten utwór widzi mi się jako opis PRÓBY samobójczej a nie finalnego samobójstwa. hm.
ja wciąż codziennie patrzę na blizny na nadgarstkach i pojawia się głos: 'trzeba było ciąć głębiej, nie byłbyś takim ciężarem dla wszystkich..'
uh.
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Słowo wyjasnienia: powyższy wiersz jak i wcześniejszy "Zbieg" jest moją próbą campu, pisania które podoba się dzięki temu że jest w złym guście, lub ze względu na swoje walory ironiczne. Te dwa to camp świadomy, ktoś obeznany z poezją pewnie doszukałby się jeszcze kilku wierszy będacych campem nieświadomym. Zresztą to dość zabawne, bo ta świadomość decyduje, czy ktoś jest artystą, czy grafomanem.
...zwierzę morskie, które żyje na lądzie i chciałoby fruwać
Jeremi, ważne są te znaczki przy wierszach, tak redaktorzy komunikują swoje zdanie o tekstach. Patrz w dziale portal/oznaczenia tektów.
Z komentarzami rzeczywiście tam słabo, ale co się dziwić, piękna pogoda komu sie chce slęczeć przy wierszach. Zresztą na tym forum też ruch coś niewielki.
Pozdrawiam!
Z komentarzami rzeczywiście tam słabo, ale co się dziwić, piękna pogoda komu sie chce slęczeć przy wierszach. Zresztą na tym forum też ruch coś niewielki.
Pozdrawiam!
...zwierzę morskie, które żyje na lądzie i chciałoby fruwać
Jeremi, nie ma się czym przejmować, ja też uzbierałem parę iksów i mam trzy, czy cztery teksty przyzwoite ich zdaniem.
Ja w Twoim wieku nawet nie myślałem, że będę kiedykolwiek pisać, a już na pewno nie poezję. Wszystko jeszce przed Tobą, jako ciekawostkę powiem, że uważa się że jeśli ktoś do 30 roku życia nie dokona przełomowego odkrycia w takich dziedzinach jak matematyka, fizyka, czy w ogóle nauki ścisłe to z każdym rokiem jego sznse maleją. Z literaturą jest odwrotnie im człowiek starszy, tym lepsze rzeczy jest w stanie napisać. Kto wie moża i ja w wieku 60 lat napiszę coś ciekawego.
Pozdrawiam!
Ja w Twoim wieku nawet nie myślałem, że będę kiedykolwiek pisać, a już na pewno nie poezję. Wszystko jeszce przed Tobą, jako ciekawostkę powiem, że uważa się że jeśli ktoś do 30 roku życia nie dokona przełomowego odkrycia w takich dziedzinach jak matematyka, fizyka, czy w ogóle nauki ścisłe to z każdym rokiem jego sznse maleją. Z literaturą jest odwrotnie im człowiek starszy, tym lepsze rzeczy jest w stanie napisać. Kto wie moża i ja w wieku 60 lat napiszę coś ciekawego.
Pozdrawiam!
...zwierzę morskie, które żyje na lądzie i chciałoby fruwać