odkupienie
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: odkupienie
Dla mnie to cierpienie za innych wydaje się mocno podejrzane. Jaki realny zysk mieliby inni ludzie z męki Jezusa ? Przecież nikt zdrowo myślący się z tego nie cieszy lecz raczej tym faktem smuci, więc bardziej wygląda to na stratę a nie na zysk.
Poświęcanie baranków na ofiarę opiera się na głębokim niezrozumieniu ludzkiej duszy. Niczyich grzechów nie da się ani sprzedać, ani tym bardziej (od-) kupić. Jeśli popełnimy zły czyn i ciąży nas sumienie to obciążenie to nie powinno znikać, przez fakt, że ktoś inny dał się za nas powiesić ! Taki sposób na "odkupywanie grzechów" zakrawa na absurd.
Wśród niektórych Afrykańczyków zarażonych HIV powszechne było przekonanie, że seks z dziewicą leczy z HIVa. To chyba podobny pomysł na zdjęcie z siebie odium zła przez poświęcenie innego. brrr.
Poświęcanie baranków na ofiarę opiera się na głębokim niezrozumieniu ludzkiej duszy. Niczyich grzechów nie da się ani sprzedać, ani tym bardziej (od-) kupić. Jeśli popełnimy zły czyn i ciąży nas sumienie to obciążenie to nie powinno znikać, przez fakt, że ktoś inny dał się za nas powiesić ! Taki sposób na "odkupywanie grzechów" zakrawa na absurd.
Wśród niektórych Afrykańczyków zarażonych HIV powszechne było przekonanie, że seks z dziewicą leczy z HIVa. To chyba podobny pomysł na zdjęcie z siebie odium zła przez poświęcenie innego. brrr.
Re: odkupienie
To jest moim zdaniem tylko sprytny sposób usprawiedliwienia cierpienia i tego wszystkiego co świadomość ludzka kiedy zaistniała odkryła na świecie i w przyrodzie. Tyle , że religia odwołuje się do transcendencji, a wiadomo że prawd metafizycznych sprawdzić się nie da , można tylko wierzyć. Nie mówię , że to nieprawda tylko , że to trochę dziwne: No bo jeżeli cierpienia w przyrodzie są nieuniknione, to zrobić tak- uwierzyć ,że sam Stwórca też podzielił los swoich stworzeń. No a jeżeli sam Bóg cierpiał , to i nam to nie zaszkodzi a nawet nadamy cierpieniu wielki sens . Co więcej religia sprytnie podsuwa pomysł, jakoby to sam Bóg tak zechciał.
Czy naprawdę tak chciał? Nie wiadomo.
To już nie możemy mieć żadnych pretensji ,że tak dzieje się w przyrodzie i że taki jest los istot na tym świecie.
Jeżeli chodzi o Jezusa i Odkupienie to wygląda to mniej więcej tak: istoty ziemskie cierpią i umierają więc proszą Stwórcę o zwyciężenie śmierci; na co Bóg twierdzi,że tak musi być , że na razie nic się nie da z tym zrobić, chyba że ludzkość przyjmie Jego Syna na swój ziemski świat. Bóg staje się człowiekiem -jednym z nas, którzy żyjemy i narzekamy , że życie jest takie niedoskonałe, a powinno być inne lepsze .
Wtedy okazuje się że życie jest takie właśnie jakie być powinno , przynajmniej teraz po grzechu pierwszych ludzi Adama i Ewy. I że Bóg i tak robi nam wielką łaskę , że odwiedza nas na tym naszym złym świecie.
W ten sposób koło się zamyka . To ludzkość grzeszna jest winna, że świat jest taki jaki jest , więc jeżeli chcemy lepszego musimy na razie niczemu się nie dziwić, tylko spokojnie przeżyć doczesne życie, bo przecież sam Bóg też takim życiem żył( w osobie Jezusa Chrystusa), tyle , że żył bez grzechu i dlatego może nas odkupić.
To znaczy mamy wyrażać zgodę, tryumfalną nawet, na istnienie bo sam Stwórca zechciał usprawiedliwić to co istnieje.
Religie rozwijały się odkąd zaistniała ludzka świadomość , będą rozwijały się jeszcze przez wiele milionów lat
Będą pojawiały się nowe dogmaty , nowe objawienia, nowe doktryny . To jest fascynujące podobnie jak rozwój nauki.Nauka odkrywa prawdy o świecie materialnym , religia o transcendentalnym - wywołuje Wiarę, czego nie może wywołać nauka.
Czy naprawdę tak chciał? Nie wiadomo.
To już nie możemy mieć żadnych pretensji ,że tak dzieje się w przyrodzie i że taki jest los istot na tym świecie.
Jeżeli chodzi o Jezusa i Odkupienie to wygląda to mniej więcej tak: istoty ziemskie cierpią i umierają więc proszą Stwórcę o zwyciężenie śmierci; na co Bóg twierdzi,że tak musi być , że na razie nic się nie da z tym zrobić, chyba że ludzkość przyjmie Jego Syna na swój ziemski świat. Bóg staje się człowiekiem -jednym z nas, którzy żyjemy i narzekamy , że życie jest takie niedoskonałe, a powinno być inne lepsze .
Wtedy okazuje się że życie jest takie właśnie jakie być powinno , przynajmniej teraz po grzechu pierwszych ludzi Adama i Ewy. I że Bóg i tak robi nam wielką łaskę , że odwiedza nas na tym naszym złym świecie.
W ten sposób koło się zamyka . To ludzkość grzeszna jest winna, że świat jest taki jaki jest , więc jeżeli chcemy lepszego musimy na razie niczemu się nie dziwić, tylko spokojnie przeżyć doczesne życie, bo przecież sam Bóg też takim życiem żył( w osobie Jezusa Chrystusa), tyle , że żył bez grzechu i dlatego może nas odkupić.
To znaczy mamy wyrażać zgodę, tryumfalną nawet, na istnienie bo sam Stwórca zechciał usprawiedliwić to co istnieje.
Religie rozwijały się odkąd zaistniała ludzka świadomość , będą rozwijały się jeszcze przez wiele milionów lat
Będą pojawiały się nowe dogmaty , nowe objawienia, nowe doktryny . To jest fascynujące podobnie jak rozwój nauki.Nauka odkrywa prawdy o świecie materialnym , religia o transcendentalnym - wywołuje Wiarę, czego nie może wywołać nauka.
Re: odkupienie
A do mnie to przemawia, w żadnej innej religii tego nie ma że Bóg bierze na siebie nasze grzechy i umiera.zbyszek pisze:Dla mnie to cierpienie za innych wydaje się mocno podejrzane. Jaki realny zysk mieliby inni ludzie z męki Jezusa ? Przecież nikt zdrowo myślący się z tego nie cieszy lecz raczej tym faktem smuci, więc bardziej wygląda to na stratę a nie na zysk.
Re: odkupienie
Pismo Święte mówi, że nikt nie jest w stanie wybawić bliźniego swojego od śmierci i odkupić jego grzechów.
Tym bardziej nie jest w stanie usprawiedliwić swojego własnego niedoskonałego życia. Tylko sam Bóg może nadać sens naszej egzystencji doczesnej i wiecznej. Z tej wiary pojawiło się odkupienie przez Jego Syna grzechów wszystkich ludzi jacy tylko będą istnieli. Usprawiedliwi ich istnienie jeżeli będą wierzyć.
To On sam istniejący nad nami pierwszy zechciał nam pomóc. Bóg umiera ale nasze ludzkie: śmierć i grzech nie mają nad nim żadnej władzy. Zmartwychwstaje i może nas tym samym obdarować.
Prościej mówiąc: sami ludzie chociaż nie wiem jak by nie kombinowali zawsze będą tylko w materialnym świecie z jego cierpieniami, grzechami i śmiercią.
Tym bardziej nie jest w stanie usprawiedliwić swojego własnego niedoskonałego życia. Tylko sam Bóg może nadać sens naszej egzystencji doczesnej i wiecznej. Z tej wiary pojawiło się odkupienie przez Jego Syna grzechów wszystkich ludzi jacy tylko będą istnieli. Usprawiedliwi ich istnienie jeżeli będą wierzyć.
To On sam istniejący nad nami pierwszy zechciał nam pomóc. Bóg umiera ale nasze ludzkie: śmierć i grzech nie mają nad nim żadnej władzy. Zmartwychwstaje i może nas tym samym obdarować.
Prościej mówiąc: sami ludzie chociaż nie wiem jak by nie kombinowali zawsze będą tylko w materialnym świecie z jego cierpieniami, grzechami i śmiercią.
Re: odkupienie
Odkupienie? Kilka lat temu szukalam ukojenia w religii, ale to co znalazlam to bylo... NIC. Ja czuje ze mam w sobie gore grzechow ale nikt nie moze ich wymazac!!! Bede za nie cierpiec w nieskonczonosc!!! W sumie to czy mozemy byc pewni ze Jezus tak naprawde istnial ponad 2000 lat temu??? I czy wiara nie powstala tylko dlatego ze czlowiek chcial uwierzyc ze to zycie ma jakis sens!!! Nic nie jest pewne na 100% ale w sumie to jest sedno wiary- wierzysz albo nie... Nie ma nic posrodku! Dla mnie smierc to koniec... A co bedzie dalej- to tylko mara... Nikt tego nie wie i nikt sie nie dowie dopoki nie umrze!!!
Only those who will risk going too far can possibly find out how far one can go.
- stanley151
- zaufany użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 4:19 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46785217
- Lokalizacja: Kraków
Re: odkupienie
wlasnie Jezus moze je wymazac, idąc do Spowiedzi św. i dostajac rozgrzeszenie od kapłana!
"komu odpuscicie sa odpuszczone, komu zatrzymacie, sa zatrzymane"
a istnienie JEzusa jest z tego co wiem udowodnione naukowo, czy historycznie,
pozdrawiam
"komu odpuscicie sa odpuszczone, komu zatrzymacie, sa zatrzymane"
a istnienie JEzusa jest z tego co wiem udowodnione naukowo, czy historycznie,
pozdrawiam
Ludzie szukają Miłości, a Ona jest na krzyżu...
"Jezu, ufam Tobie"
"Jezu, ufam Tobie"
Re: odkupienie
A grzeszyłaś nieskończenie długo?Kid17 pisze:Bede za nie cierpiec w nieskonczonosc!!!
Nieważne czy w to wierzymy. Ważne czy wierzymy, że jako Bóg Wieczny istnieje w tej chwili. Czy jako Wszechmogący mógł pokonać śmierć i zmartwychwstać?Kid17 pisze:W sumie to czy mozemy byc pewni ze Jezus tak naprawde istnial ponad 2000 lat temu???
To już parę miliardów takich samych ludzi jak my się dowiedziało?Kid17 pisze:
Dla mnie smierc to koniec... A co bedzie dalej- to tylko mara... Nikt tego nie wie i nikt sie nie dowie dopoki nie umrze!!!
Myślę, że to "coś" po śmierci ujrzymy nie wcześniej niż wszyscy razem jednocześnie. To nie od nas zależy tylko od Pana Życia i Śmierci i właśnie Odkupiciela.
Re: odkupienie
"wlasnie Jezus moze je wymazac, idąc do Spowiedzi św. i dostajac rozgrzeszenie od kapłana!"
Serio??? Ostatni raz kiedy bylam u spowiedzi i wyspowiadalam sie szczerze z tego co mnie gnebi to zostalam wyrzucona z konfesjonalu bez rozgrzeszenia i ksidz powiedzial ze powinnam leczyc sie psychicznie! Co bylo prawda, ale gdzie sie podzialo milosierdzie i proba nawrocenia zblakanej duszy??? Tak wiec nie wierze w rytual spowiedzi w konfesjonale! Jesli Bog istnieje to on dobrze wie czy zaluje za swoje grzechy czy nie!!!
Serio??? Ostatni raz kiedy bylam u spowiedzi i wyspowiadalam sie szczerze z tego co mnie gnebi to zostalam wyrzucona z konfesjonalu bez rozgrzeszenia i ksidz powiedzial ze powinnam leczyc sie psychicznie! Co bylo prawda, ale gdzie sie podzialo milosierdzie i proba nawrocenia zblakanej duszy??? Tak wiec nie wierze w rytual spowiedzi w konfesjonale! Jesli Bog istnieje to on dobrze wie czy zaluje za swoje grzechy czy nie!!!
Only those who will risk going too far can possibly find out how far one can go.
- Kot w butach
- zaufany użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: pt mar 11, 2011 8:17 pm
Re: odkupienie
Ja wiem tylko tyle, ze niedlugo w kinach bedzie film Ghost Rider 2 
i tamte prawdy w tym filmie tez mozna uznac za prawdziwe, bo to bedzie w prawdziwym CZYDE
hehe
a co tam, napisalem se posta

i tamte prawdy w tym filmie tez mozna uznac za prawdziwe, bo to bedzie w prawdziwym CZYDE
hehe
a co tam, napisalem se posta

Re: odkupienie
Kid17, pamiętaj, że księża trafiają się różni. Może spróbujesz z innym? To, że jeden jest taboretem, nie oznacza, że inni też. Chyba, że faktycznie nie czujesz potrzeby spowiedzi, to nie ma co się zmuszać.
Swoją drogą, coś Ty mu powiedziała, że Cię wyrzucił na twarz?
Swoją drogą, coś Ty mu powiedziała, że Cię wyrzucił na twarz?

Ostatnio zmieniony pt mar 30, 2012 6:20 pm przez Zor, łącznie zmieniany 1 raz.
"This one's for the beaten down,
Who gave up on their rock and roll.
Lift your eyes from what drags you down!
You were born to rock inside your soul!"
"Źli ludzie, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają."
Who gave up on their rock and roll.
Lift your eyes from what drags you down!
You were born to rock inside your soul!"
"Źli ludzie, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają."
Re: odkupienie
Może ksiądz się przestraszył
Jezus na pewno się żadnego grzechu nie przelęknie. Podobno nawet Szatana się nie boi i innych takich...

Jezus na pewno się żadnego grzechu nie przelęknie. Podobno nawet Szatana się nie boi i innych takich...

Re: odkupienie
Coz- powiedzialam co wtedy czulam!!! Przelalam cale swoje zwatpienie i bol w slowa ktore nie spodobaly sie ksiedzu- zreszta polecono mi kosciol kapucynow jako doskonale miejsce do spowiedzi- niestety nie dla mnie!Zor pisze:Kid17, pamiętaj, że księża trafiają się różni. Może spróbujesz z innym? To, że jeden jest taboretem, nie oznacza, że inni też. Chyba, że faktycznie nie czujesz potrzeby spowiedzi, to nie ma co się zmuszać.
Swoją drogą, coś Ty mu powiedziała, że Cię wyrzucił na twarz?
I od tego czasu nie czuje potrzeby spowiedzi- w koncu ksieza sa ludzmi jak my! Jesli chce wyznac wine- kieruje sie bezposrednio do bossa;)
Only those who will risk going too far can possibly find out how far one can go.
Re: odkupienie
jest Światło i Ciemność, która nie omija księży.
Ale też twierdzę, że "Źródło" jest lepsze, niż nieznani pośrednicy.
Ale też twierdzę, że "Źródło" jest lepsze, niż nieznani pośrednicy.
"Potrzebuję jeszcze kilku, aby było jak u Wilków, co zaciekle walczą takie małe z takim wielkim bykiem"
Re: odkupienie
U dominikanow nigdy nie uslyszalam nic nieprzyjemnego ostatnio ksiadz mi powiedzial, ze nie bedzie nic radzil, bo nie jest psychologiem i nie zna sie. Coz za kontrast z pewnoscia siebie wrozek i jasnowidzow.
Re: odkupienie
U dominikanow nie bylam, ale mam przeczucie ze i oni nie mogliby mi pomoc... Teraz jestem w fazie rownowagi, pomimo ze moje zycie duchowe jest dosc ubogie. Wciaz szukam... do kosciola mnie nie ciagnie, jesli chce porozmawiac z bogiem ide do lasu... Tam czuje jego obecnosc bardziej niz w kosciele...
Only those who will risk going too far can possibly find out how far one can go.
Re: odkupienie
W Kościele jest pełno naszych bliźnich- takich samych jak my grzeszników, większych i mniejszych.Kid17 pisze:Wciaz szukam... do kosciola mnie nie ciagnie, jesli chce porozmawiac z bogiem ide do lasu... Tam czuje jego obecnosc bardziej niz w kosciele...
Za to na łonie przyrody, w górach, w lesie można spotkać się sam na sam ze Stwórcą.
Nawet kardynał Wyszyński powiedział kiedyś, że każda wielka rzecz rodzi się w samotności, ciszy i skupieniu.
Kontemplowanie dzieł Stwórcy w samotności na pewno przybliża do Boga.
Re: odkupienie
My - ludzie bardziej znamy Jezusa niz Boga Ojca.
Ale Jezus powiedzial, ze ten, kto widzial Syna - widzial i Ojca.
Mysle, ze Ojciec jest bardzo do syna podobny.
Syn jest dla Niego najwiekszym skarbem. I to Jego krwia zostaly odkupione grzechy ludzkosci.
Kazdy rodzic pewnie wie jak wazne jest dla niego jego dziecko. Pewnie wiekszosc rodzicow oddala by wlasne zycie niz skakywalaby dziecko na smierc i to tak straszna. Oddanie wlasnego dziecka na okup win jest jak dla mnie najwyzszym poswieceniem. Wymaga to odwagi, ogromnej sily woli, mysle, ze nikt nie ma slow na to, aby opisac cierpienie Boga - Ojca i Syna.
Ale Jezus powiedzial, ze ten, kto widzial Syna - widzial i Ojca.
Mysle, ze Ojciec jest bardzo do syna podobny.
Syn jest dla Niego najwiekszym skarbem. I to Jego krwia zostaly odkupione grzechy ludzkosci.
Kazdy rodzic pewnie wie jak wazne jest dla niego jego dziecko. Pewnie wiekszosc rodzicow oddala by wlasne zycie niz skakywalaby dziecko na smierc i to tak straszna. Oddanie wlasnego dziecka na okup win jest jak dla mnie najwyzszym poswieceniem. Wymaga to odwagi, ogromnej sily woli, mysle, ze nikt nie ma slow na to, aby opisac cierpienie Boga - Ojca i Syna.


Re: odkupienie
Bóg Ojciec odczuwał ból fizyczny ?
głupie pytanie bo jako Bóg wiedział co to ból fizyczny co nie znaczy że go odczuwał
a poza tym Synowi tzn. Jezusowi dał wybór co syn udowodnił słowami " niech nie moja wola się stanie a twoja " a my winniśmy być wdzięczni Bogu Ojcu że jego wolą było nas zbawić
więc myśle że Bóg cierpiał na sposób psychiczny taki mega dyskomfort że jego doskonałe dziecko Jezus wisi na krzyżu za niedoskonałe istoty stworzone
głupie pytanie bo jako Bóg wiedział co to ból fizyczny co nie znaczy że go odczuwał
a poza tym Synowi tzn. Jezusowi dał wybór co syn udowodnił słowami " niech nie moja wola się stanie a twoja " a my winniśmy być wdzięczni Bogu Ojcu że jego wolą było nas zbawić
więc myśle że Bóg cierpiał na sposób psychiczny taki mega dyskomfort że jego doskonałe dziecko Jezus wisi na krzyżu za niedoskonałe istoty stworzone