medytacja, terapia, religia

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8291
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: miś wesołek »

Że ciężko. :)
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: Kamil Kończak »

Dzięki za radę Moi :) Brałem jednak Nospę choć to chyba nie to samo. Biegunki jednak nie mam.

To raczej pewne napięcia związana z chorobą, które się przemieszczają...
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: moi »

Kamil R J pisze:Dzięki za radę Moi :) Brałem jednak Nospę choć to chyba nie to samo. Biegunki jednak nie mam.
Możesz mieć łagodną postać jelitówki. Ja bym jednak spróbowała.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: Kamil Kończak »

Może jutro. A Nospa to nie jest coś podobnego?
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: moi »

Nie, nospa działa jedynie rozkurczowo. Endiex zabija bakterie odpowiedzialne za stan zapalny w jelitach.

Tylko musisz brać ten lek przez tydzień - bo to antybiotyk.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: Kamil Kończak »

Nie chcę się osłabić. Ból był okrutny a przy tym nie miałem ani biegunki ani kataru czy kaszlu. To przez te cholerne napięcia i inne takie...
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: moi »

Wyeliminuj najpierw czynniki fizyczne, potem skup się na psychice.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: Kamil Kończak »

Przejdzie mi. Dziękuję jednak za troskę :)

Myślę też, że mogłem wziąść za dużo magnezu w kapsułkach a to działa na mięśnie.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8291
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: miś wesołek »

Kamil R J pisze:Myślę też, że mogłem wziąść za dużo magnezu w kapsułkach a to działa na mięśnie.
Bez przesady, działa ale tak jak ma działać, np. ja biorę odkąd włączyłem do diety neuroleptyki (boję się o serce). Najwyżej od za dużo byś dostał sra...

Na jelitówkę jest dobry Laremid, wyleczyłem nim najwścieklejszą jelitówkę w życiu.

A jeśli już potrafisz srać kamieniami, to znaczy że wszystko jest spoko. ;)
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
inilonia
bywalec
Posty: 69
Rejestracja: pt lis 30, 2012 9:02 pm
płeć: mężczyzna

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: inilonia »

Medytacja kojarzy mi się z wprowadzaniem mózgu w stan niemyślenia, bezczynności, wyłączenia. Medytacja np. monotonne powtarzanie mantr przez większość życia prowadzi do jakiejś poważnej dysfunkcji tej części ciała, która służy między innymi temu właśnie, aby myśleć. Również z praktykowaniem ćwiczeń oddechowych przez wiele lat wiążą się pewne zaburzenia. Człowiek, gdy odpoczywa, gdy śpi to oddycha powoli, a gdy przykładowo biegnie oddycha bardzo szybko. Stężenie tlenu i dwutlenku węgla jest wtedy dla organizmu odpowiednie. Człowiek potrafi oddychać. Nie musi się nad tym zastanawiać, uczyć się tego. To jest po prostu naturalne. Wyćwiczenie złego oddechu sprawia, że człowiek ma za mało lub za dużo tlenu. Krew u ludzi medytujących ma inną kwasowość niż u ludzi niepraktykujących. Medytacja zaburza także naturalny, zdrowy sen. Sen jest krótszy i mózg nie regeneruje się odpowiednio. A dieta bez mięsa, mleka i jaj? Co mówią o tym lekarze? Taka dieta pozbawia człowieka niezbędnych aminokwasów. Ludzie, którzy praktykują medytację i stosują się do jej zasad zamieniają się w warzywa...
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: Kamil Kończak »

@ Inilonia - powtarzasz zabobon białkowy :) Co do mózgu to naukowcy gdzieś ostatnio stwierdzili, że wcale w czasie snu mózg nie odpoczywa. Raczej ciało i umysł bo jest odcięty od bodżców.

Co do medytacji to jest ich wiele, rożnią się między sobą więc wrzucanie wszystkiego do jednego worka jest wielkim nieporozumieniem. Więcej nie będę komentował bo na prawdę nie ma czego.

http://evot.org/schizofrenia/viewtopic. ... 23&t=12460 - Polecam świetny fragment książki Kleyffa dla ludzi otłumanionych białkowym zabobonem :) I to w XXI w...


@ Przegłosowany - :) Co innego miało być, pomyłka.
Ostatnio zmieniony sob gru 08, 2012 12:39 am przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 4 razy.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8291
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: miś wesołek »

inilonia pisze:Taka dieta pozbawia człowieka niezbędnych aminokwasów.
Jeśli chodzi o mięsko, to wystarczy zjeść kreatynę, 1/4 tego co biorą fitnesowcy na dzień, w tym geje, na dzień i masz uzupełnione braki tego, co w mięsie wyjątkowe.. :lol:
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8291
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: miś wesołek »

Jaja możesz jeszcze do tego i nic Ci się nie stanie.
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8291
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: miś wesołek »

Kamil R J pisze:@ Przegłosowany - :) Co innego miało być, pomyłka.
Taka aż pomyłka? Wcześniej mi dałeś do czytania o Jacku Kelyfie i jego wegetarianizmie

viewtopic.php?f=123&t=12460
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: Kamil Kończak »

O "Kelyfie" miałem dać @Inilonii a Tobie kamloty ale wyszło jak wyszło :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8291
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: miś wesołek »

Ta, jasne :P
gówno w proszku na kijoszku
piotr 84
bywalec
Posty: 3149
Rejestracja: śr gru 12, 2007 8:03 pm

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: piotr 84 »

cyt. Zbyszek

Jest ona na tym etapie zarówno elementem religii wschodu, jak i składową każdej głębszej chrześcijańskiej modlitwy. O ile powtarzanie w modlitwie tych samych sekwencji słownych może mieć wpływ uspokajający, lub wręcz leczniczy na somę to do rozwiąznia konfliktów psychicznych ono często nie wystarcza. Powtarzanie może wręcz otumaniać i wprowadzać w rodzaj transu.


no właśnie nie Zbyszku mam zdiagnozowane stany psychotyczne a ja podejrzewam że są to stany transowe więc NIE bo podczas tych stanów słuchałem w radio bądź oglądałem w telewizji różaniec aktywnie uczestnicząc w nim tzn. modląc się sam się potem dziwiłem jak na trans tudzież stan psychotyczny ale przyjmijmy że dopadały mnie stany transowe to się dziwiłem jak możliwym jest by modlitwa różańcowa mogła by mi pomóc a pomagała uspokajała ( oczywiście nie za każdym razem ) sam myślałem że to może formuła powtarzanej jak mantra tych samych słów modlitwy albo spokojny rzeczowy normalny głos księdza prowadzącego albo zdjęcia obrazów i ta ogólna atmosfera spokoju jakim to radio telewizja emanuje podczas modlitwy spokojem i mijały stany psychotyczne albo transowe ale teraz myśle że to sama Matka Boża mi pomagała wtedy
nikt_wazny
zarejestrowany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: pt sty 11, 2013 1:17 pm
płeć: mężczyzna

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: nikt_wazny »

koncentracja moze prowadzic do medytacji; a sama medytacja jest czyms w rodzaju "zażelowania", "zżelowania" umysłu, ktory tak naprawde nieistnieje :); jesli uda nam sie dotrzec do chwili, gdy bedziemy w medytacji wtedy bedziemy tym czym naprawde jestesmy; sa rozne techniki, mozna tez to robic z otwartymi oczami od momentu obudzenia sie(rano ze snu) i skupianiu na oddechu i NIEPRZYWIAZYWANIU sie do mysli; wszystko to moze zaowocowac REALIZACJĄ - PRZEBUDZENIEM, gdy umysl zostaje ZLIKWIDOWANY i zostaje tylko rzeczywistosc; w skrocie mozna powiedziec, ze roznica jest taka - jakbyscie spali i snilby sie wam tygrys, ktory na was skacze i rozrywa na strzepy i nagle sie budzicie wystraszeni, ale niesamowicie szczesliwi i zadowoleni, ze to byl tylko sen - taka sama roznica jak sie przebudzacie z tego stanu, w ktorym teraz jestescie, a bierzecie, za rzeczywistosc
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: Kamil Kończak »

Nie można zlikwidować umysłu. Można go oczyścić.
Oczywiście umysł istnieje, skąd w ogóle pomysł, że go nie ma? Jest uwięziony w klatce ciała, w czasoprzestrzeni. Umysł jest indywidualny ale na glębszym poziomie jest zbiorowy - uniwersalny (tak jak każda ludzka świadomość - dusza na najgłębszym poziomie także jest jednością - Bogiem.) Religie nazywają ten umysł rożnie - Szatanem, Demiurgiem, siłą negatywną. Jest niczym przystanek kiedy całe Stworzenie schodzi w "dół" czyli od stanu czystej, super świadomej energii(Boga) do fizycznego świata materialnego.
Niczym ogromny kokon iluzji, który zapycha wszystkie kanały do oświecenia. To bóg większości religii, dualny, umysł, który dzieli cząstkę Boga na dwa. Stąd w tym świecie w naszych umysłach ciągłe uczucie separacji, przeciwieństw - światło - mrok, radość i smutek, brak pełni.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
piotr 84
bywalec
Posty: 3149
Rejestracja: śr gru 12, 2007 8:03 pm

Re: medytacja, terapia, religia

Post autor: piotr 84 »

Kamil R J pisze:Umysł jest indywidualny ale na glębszym poziomie jest zbiorowy
ale czy istnieje tożsamość narodowa czy kosmoplityczna

naukowcy udowodnili podobno że niektórzy są z homosamca ale jakiegoś innego że poprostu są jakieś dwa typy homosamców


Ja jestem z homosapca zbiorowego a kiedyś nawet z proletariatu lumpexsowego ale nawróciłem sie kolego i w palnik nie daje teraz jesce muse wyplemić z siebie capa tzw. cepa
ODPOWIEDZ

Wróć do „psychoterapia”