Czy szatan istnieje ?

[Digital]

Otóż cię rozczaruję, faktycznie mam niezły ubaw dzięki tobie
Tak ku twojej wiadomości, wychodzę z domu i nadal mam stałą pracę, do tego całkiem nieźle płatną na etacie czego ty możesz mi tylko pozazdrościć, panie grafiku coachu freelancerze

[Catastrophique]

Nie rozczarujesz, bo znam bardzo dobrze takich jak Ty.
Wiem, ze bedziesz zaprzeczal w nieskonczonosc.
Jesli prowadzisz aktywne zycie - pokaz dowody jakies, zdjecia etc.
Wszyscy dobrze wiemy, ze bedziesz sie z tego teraz wykrecal, bo jedyne co mozesz pokazac to zdjecie przestarzalego laptopa od ktorego bardzo rzadko odchodzisz.
Ja mam mase zdjec i filmow na Insta i Fejsie, dawalem tutaj linka wiele razy.
No i klamczuszku - mowiles mi wczesniej, ze pracujesz zdalnie .

[Digital]

Ahaha marzenie ściętej głowy. Za dużo byś chciał Nigdy nie dowiesz się niczego konkretnego o mnie. A wiesz dlaczego? Z bardzo prostego powodu. Ja istnieję wyłącznie wirtualnie oraz w twojej chorej wyobraźni. W skrócie jestem tu tylko zero jedynkowym ciągiem liczb w kodzie źródłowym na który ty akurat masz zerowy wpływ, no prawie, dziś przykładowo mnie ubawiłeś jak nigdy wcześniej

Mógłbym ci pokazać co najwyżej mój środkowy cyfrowy paluszek ale jestem na tyle dobrze wychowany, że tego nie zrobię, przynajmniej na razie

[Catastrophique]

Tak myślałem, ze bedziesz lał wodę wykręcając się od potwierdzenia, ze to co piszesz jest prawdą.
Czyli juz wszyscy wiemy jak wygląda sytuacja.
Dokładnie tak jak powiedziałem.
Współczuję, bo tak przerabac sobie całe zycie to tak naprawdę spora tragedia, Twoja tragedia.

A wpływ na Ciebie mam spory. Widać jak sie frustrujesz moja osobą i gdy pisze jak wygląda moje zycie
To nie jest obustronne, bo jesteś nikim.

Z mojej strony to tyle.

[Digital]

Przyganiał kocioł garnkowi A Ty niby gdzie pracujesz? Nawet stałej pracy nie masz jenocie. Jakąś marną stronkę skleciłeś, filmiki nagrałeś i kilka wystąpień przed chorymi ludźmi z domu starców i oto cała twoja działalność zawodowa Leń i nierób co całymi dniami wykłóca się na forum, a innych wyzywa od nierobów, no tego to świat jeszcze nie widział

[Digital]

To nie jest obustronne, bo jesteś nikim.
Z mojej strony to tyle.

Wiesz gdzie ja mam twoje zdanie? Ważne że dla siebie jestem kimś, w odróżnieniu od ciebie.

[jagienka]

Ciekawe ile trzeba kasować za jedno szkolenie i ile szkoleń robić w miesiącu aby to się opłacało...hmmm

[Catastrophique]

Jedno wystarczy, ale mam ich zwykle pare w miesiącu. Sukcesywnie jednak zainteresowanie jest coraz większe.
Jedno szkolenie to 20-30 osob razy 150 - 500zl (poki co, te kwoty niedługo bede mógł podnieść, tak samo ilość osób)przy skromnych, logistycznych kosztach. Przy tym dorabiam sobie w dodatkowej pracy.

[jagienka]

Aha...trochę duże widełki podałeś. Skąd takie rozbieżności? Zależy to od tematu szkolenia? Rodzaju usługi? Po przeanalizowaniu jednak chyba wybieram dla siebie pracę na etacie ze stałą miesięczną pensją. Bałabym się pracy na działalności gospodarczej. Gorszy miesiąc, mniejszy utarg a tu nie ma zmiłuj, zusy trzeba popłacić Ale to moje subiektywne zdanie.

[Catastrophique]

Głównie od tego czy klient indywidualny czy biznesowy. Firmy placa wiecej. Poza tym, to trochę na czuja tez. Z doświadczenia widzę jakiej grupie zaproponować większą kwotę a jakiej mniejsza. Kto będzie bardziej zainteresowany a kto mniej. Najwiecej kasy idzie ze szkoleń z flirtu i small talku, oczywiście ze strony mężczyzn. Faceci maja odbite na punkcie podrywu. Zdecydowana większość.
Ja sie nie boje, lubie wyzwania. Lubie byc tez sam sobie szefem.
Lącze prowadzenie firmy z praca na etacie. Splacanie Zusu przy działalności szkoleniowej to zaden problem. Jest to całkiem lukratywne zajecie.

[jagienka]

Hmmm....ja do tej pory pracowałam zawsze na etacie u kogoś. Mam znajomych na działalności. Mam więc jako takie pojęcie. Wybieram więc dla siebie póki co bezpieczniejszą opcję. Szczególnie w tym okresie życia w jakim jestem chociaż nie wykluczam jakiegoś własnego biznesu w przyszłości. Wiem jednak że to czasem o wiele więkza orka jak etat...

[Catastrophique]

Rob co chcesz, to Twoje zycie. Życzę jednak dobrze prosperującej działalności. Bywa duzo roboty, ale w moim przypadku jest bardzo satysfakcjonująca i zyskowna. Orka to jest praca w kieracie za śmieszne pieniadze.

[Słonecznik1]

śmieje sie nie wiem z czego czasem , czy coś złego istnieje? oj naprawde?

[Catastrophique]

Wielu osobom nie jest tutaj tak naprawdę do smiechu. Z wielu powodów.

[Meduzola]

A jednak diabeł istnieje, dzisiaj o 1 w nocy mnie zaatakował jawnie bez ukrycia sparaliżował mnie na dwie godziny, próbowałem krzyczeć ale mi nie dał, dręczył mnie swoją szatańską siłą, leżałem jak sparaliżowany .

Może miałeś tzw. "porażenie przysenne". Człowiek leży, ma świadomość, a nie może nawet otworzyć oczu lub śliny przełknąć. Miałam tak kilka razy, ale kilka lat temu. Dawniej mówiono na to "nocna zmora", tzn. w powiedzeniu ludowym, czyli coś jak uosobienie szatana. Polacy to bardzo uduchowiony naród.

[Catastrophique]

Katolicyzm i uduchowienie, spoko .

[Meduzola]

Katolicyzm i uduchowienie, spoko .

Polska jest krajem katolickim, ale u nas jest wolność wyznaniowa. Uduchowienie nie musi się wiązać z wyznawaną wiarą, ale polemizować z kimś pustym jak sto kilo gwoździ i jeszcze o nazwisku Koch, mija się z celem. Ja wiem, że rozpędziłeś się w ostatnich dniach i nie umiesz zapanować nad odruchem pisania kolejnego postu, ale nie zarzucaj innym, że za tobą łażą. To ty żyjesz naszym życiem i napełniasz się treściami o nas, by po kilku lub kilkunastu miesiącach wykorzystać daną informację w niecny, chamski i podły sposób. Jak nie umiesz zdobyć ładnej i mądrej kobiety, która by ci urodziła córeczkę, o której marzysz, to na początek kup sobie psa.

[kanapkaaaaa]

na początek kup sobie psa.
[/quote]

Pies bedzie srał na niego tak jak ludzie to lepiej się zastanowic

[Catastrophique]

Katolicyzm i uduchowienie, spoko .

Polska jest krajem katolickim, ale u nas jest wolność wyznaniowa. Uduchowienie nie musi się wiązać z wyznawaną wiarą, ale polemizować z kimś pustym jak sto kilo gwoździ i jeszcze o nazwisku Koch, mija się z celem. Ja wiem, że rozpędziłeś się w ostatnich dniach i nie umiesz zapanować nad odruchem pisania kolejnego postu, ale nie zarzucaj innym, że za tobą łażą. To ty żyjesz naszym życiem i napełniasz się treściami o nas, by po kilku lub kilkunastu miesiącach wykorzystać daną informację w niecny, chamski i podły sposób. Jak nie umiesz zdobyć ładnej i mądrej kobiety, która by ci urodziła córeczkę, o której marzysz, to na początek kup sobie psa.

Katolików jest jednak najwięcej i reprezentują oni najwyższy poziom odklejenia.
Kolejny raz pokazujesz swoj poziom wypowiedzi czepiajac sie mojego nazwiska. No po prostu dno.
Malo tego - piszesz, ze nie warto ze mna polemizowac, a jednoczesnie produkujesz kilkuwersowy stek bzdur.
Co do reakcji - piszecie znacznie wiecej pociesznych glupot a ja i tak reaguje na nikly procent Waszych bzdur.
Gdzies mam Wasze zycia, zreszta w przypadku 99% osob tutaj, trudno mowic o jakimkolwiek "zyciu".
Co do zdobycia kobiety - gdy bede tego chcial, mam na to jeszcze mase czasu.
Zobacz - Ty masz meza, a jestes samotna i nieszczesliwa, szukasz skoku w bok.
I Ty mi prawisz morały w tym temacie?

[Catastrophique]

na początek kup sobie psa.

Pies bedzie srał na niego tak jak ludzie to lepiej się zastanowic
[/quote]
Ciebie kochaja i szanuja na co dzien, czyz nie?