Które neuroleptyki podwyższają prolaktynę?

[Niemamnie]

Jak brałem solian i miałem wysoką prolaktynę to lekarz mówił, że mogę dostać osteoporozy.

[Digital]

e gdzie, tylko baby miewają osteoporozę.

[Niemamnie]

Prolaktyna jest żeńskim hormonem i niewieścieje się od niej, mleko się pojawia w sutkach, itp.
W sumie to można od razu sobie zmienić płeć.

[Digital]

E bzdura. Wystarczy utrzymywać niską wagę i nie wzrośnie. Można też mniej lekarstwa jeść i też nie wzrośnie. Nie jest taka zła. Lepsza prolaktyna niż nagły zgon jak jest w ulotce innych lekarstw. Dla przykładu: "Równoległe stosowanie leków wydłużających odstęp QT może doprowadzić do wystąpienia zaburzeń rytmu serca typu torsade de pointes i nagłego zgonu." albo "W razie wystąpienia kołatanie serca, drgawek lub omdlenia, należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem." i jeszcze to "Często mogą wystąpić: zawroty głowy, parestezje, obrzęki obwodowe, hipotonia ortostatyczna, duszność, suchość błony śluzowej jamy ustnej, zaburzenia wytrysku (zmniejszona objętość ejakulatu), zwiększenie masy ciała, wydłużenie odstępu QT, obecność erytrocytów lub leukocytów w moczu." Ulotka do lekarstwa Serdolect. To ja już wolę prolaktynę

[Bright Angel]

Jedna z podstawowych zasad medycyny, to primum non nocere (po pierwsze nie szkodzić). Jak lekarze nie umieją leczyć, to niech zmienią zawód. Ja bym wolał już śmierć niż takie traktowanie i okaleczanie. To nie jest leczenie, tylko robienie obozów koncentracyjnych z pacjentów w białych rękawiczkach.

[Digital]

To nie lekarze okaleczają, to chorzy psychicznie sami się okaleczają, w dodatku również czasem okaleczają innych. To nie wina lekarzy, że wciąż nie wynaleziono lepszych lekarstw. Te które są w dużej mierze pomagają, a tylko w minimalnym stopniu szkodzą. I nawet nie wszystkim bo mi nie szkodzą, wielu innym również. Nie mam ginekomastii, prolaktymii, osteoporozy, a zażywam lekarstwa od przeszło 30 lat i wciąż sobie żyję i to nawet wcale nie tak źle. Na dowód dodam to, że teraz sobie piszę, a nie leżę w grobie 6 stóp pod ziemią więc nie ma aż tak źle.

[Miś Uszatek]

Prolaktyna jest żeńskim hormonem i niewieścieje się od niej, mleko się pojawia w sutkach, itp.
W sumie to można od razu sobie zmienić płeć.

A ja się wstawie za niewiasty. Myślisz że kobiety też nie cierpią z powodu wysokiej prolaktyny??? Cierpią, np. zatrzymanie miesiączki z powodu wysokiej prolaktyny. Ja wiem tylko że kobity wariują z tego powodu, bo bez miesiączki nie czują się "kobietą".

[Digital]

Czytałem, że bardzo sobie akurat chwalą to zatrzymanie miesiączki, bezpłatna antykoncepcja i dużo mniej szkodliwa niż ta w tabletkach czy plastrach.

[Walet Pikowy]

To nie lekarze okaleczają, to chorzy psychicznie sami się okaleczają, w dodatku również czasem okaleczają innych. To nie wina lekarzy, że wciąż nie wynaleziono lepszych lekarstw. Te które są w dużej mierze pomagają, a tylko w minimalnym stopniu szkodzą. I nawet nie wszystkim bo mi nie szkodzą, wielu innym również. Nie mam ginekomastii, prolaktymii, osteoporozy, a zażywam lekarstwa od przeszło 30 lat i wciąż sobie żyję i to nawet wcale nie tak źle. Na dowód dodam to, że teraz sobie piszę, a nie leżę w grobie 6 stóp pod ziemią więc nie ma aż tak źle.

A jesteś na tyle sprawny by uprawiać seks?Żadnych chorób nie masz oprócz psychicznych?Badania wszystkie dobre?

[the end]

No racja, jak z pracą?

[Miś Uszatek]

Czytałem, że bardzo sobie akurat chwalą to zatrzymanie miesiączki, bezpłatna antykoncepcja i dużo mniej szkodliwa niż ta w tabletkach czy plastrach.

Niewiem, nie jestem kobietą więc nie mam o tym pojęcia. To co napisałem to wiem coś tam co nieco od moich koleżanek. Aczkolwiek nie zagłębiałem sie w temacie.

[Digital]

Nie potrzeba być kobietą by umieć czytać i znać się nawet na kobiecych sprawach.

[Miś Uszatek]

Nie potrzeba być kobietą by umieć czytać i znać się nawet na kobiecych sprawach.

A co ty ginekolog jesteś że tak znasz się na babskich sprawach?

P.S.

Of course żartuje, żeby nie było. Ja jak pisałem nie znam się na kobiecych sprawach i szczerze mówiąc nie chce nawet.

[Digital]

Hehe, będziesz się musiał poznać czy tego chcesz czy nie. Zapewne czekają cię związki z kobietami więc obstawiam, że cię to raczej nie ominie. W ginekologa też nie raz trzeba się zabawić

[Miś Uszatek]

.

[Miś Uszatek]

Nie chce o tym pisać nawet bo mnie szlag trafia...

[Catastrophique]

Digital ma rację. Wszystko przed Toba.

[Miś Uszatek]

Wiem o tym.

[Rexio]

Czy perazyna zwiększa prolaktynę? Chodzi mi o dawki do 400mg.

[Miś Uszatek]

A ja mam inne pytanie związane z perazyną. Ile brać by czuć się ok na tym leku?

Tu jeszcze do kolegi Rexia. Stary, jeśli ty bierzesz 400 mg tego czegoś to ja składam Tobie hołd. Ja na 300mg czułem się totalnie żle, nie wiedziałem co się ze mną dzieje.