Cykle karmiczne

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10408
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Pamal »

Niech moc w słabości się doskonali!!! ;)
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10408
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Pamal »

cezary123 pisze: pn lip 09, 2018 12:58 pm
pamal pisze: ndz lip 08, 2018 11:37 pm Bo katolickie małżeństwo chyba musi zakładać wydanie na świat potomstwa.
Otwartość na tę możliwość.
O ile biologia pozwala. Sadzę, że może być ważne katolickie małżeństwo, które sobie adoptuje dzieci.
http://adopcja.org/adopcja-jako-droga-do-swietosci/
Może zawrzeć ważne małżeństwo człowiek bezpłodny, nie może impotent. Ale chyba samemu nie można się płodności pozbawiać. Jeśli małżonkowie są obciążeni genetycznie jedyną metodą dopuszczalną antykoncepcji jest abstynencja. Mam rację czy kłamię?
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Niemamnie »

Przez reinkarnację nie przechodzi pamięć o poprzednim życiu, a tylko świadomość "ja", czyli część odpowiedzialna za bycie ciągłością duszy. Reinkarnacja nie jest systemem doskonalenia a systemem zniewolenia. Karma to klatka.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Cykle karmiczne

Post autor: cezary123 »

pamal pisze: Ale chyba samemu nie można się płodności pozbawiać. Jeśli małżonkowie są obciążeni genetycznie jedyną metodą dopuszczalną antykoncepcji jest abstynencja. Mam rację czy kłamię?
Z tego co wiem, to Kościół nie uznałby nawet abstynencji seksualnej, jeżeli wierny traktowałby ją jako antykoncepcję. Nie ma czegoś takiego jak antykoncepcja dopuszczalna. Nawet wyliczanie dni bezpłodnych w miesiącu może być grzechem, jeżeli wynika z chęci pozbawienia możliwości istnienia potomstwa w ogóle, a nie względnie, z określonym prawdopodobieństwem, ale będąc cały czas otwartym na rodzicielstwo.
W ogóle antykoncepcja, czyli zablokowanie życia i powstania nowej duszy jest złem, za to współżycie osób w małżeństwie umacniające więź jest dobrem. Podejrzewam, że z punktu widzenia katolickiej etyki seksualnej najbardziej szczęśliwym i naturalnym rozwiązaniem jest miłość małżeńska i współżycie w okresie, kiedy już życia nie da się zablokować, a mianowicie wtedy, kiedy kobieta już jest w ciąży :)
Ale nie wypowiadam się w imieniu katolików ani Boga, bo ze mnie straszny agnostyk, chociaż interesuję się Kościołem i teologią z przyczyn doczesnych i przyrodniczych i faktu przynależności do tej religii.
http://mateusz.pl/pow/020616.htm

Jeżeli małżonkowie są obciążeni genetycznie, to prawdopodobnie kwestia poczynania dzieci jest kwestią ich sumienia. Kościół bardzo broni prawa do życia dzieci urodzone z wadami, ale czy poczynanie ich niechcący czy chcący jest grzechem ich rodziców - tego jeszcze nie doczytałem.
https://www.gosc.pl/doc/1591662.dzieci-do-aborcji




W każdym razie doczytałem, że czasem w etyce dopuszcza się mniejsze zło, np. jeżeli prostytutka już musi zarabiać seksem pozamałżeńskim, to niech używa przynajmniej prezerwatywy. W takim razie seks z zablokowaniem życia będzie oczywiście mniejszym złem niż grzech świadomego i dobrowolnego spowodowania życia kalekiego lub aborcja.
https://www.gosc.pl/doc/4166334.Ideologia-prezerwatywy
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Niemamnie »

Ludzi jest 7mld, bez antykoncepcji już dawno liczba by się podwoiła, niszczenie Ziemi z powodu przeludnienia jest nieetyczne.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Cykle karmiczne

Post autor: cezary123 »

Ale z drugiej strony przecież jeżeli ktoś nie spróbuje urodzić, to nie wie przecież na 100% czy dzieci nie będą przypadkiem całe i zdrowe. Chyba, że ktoś naprawdę już ma wyrok, że jego kod DNA komórek rozrodczych albo budowa układu organizmu wykluczają przekazanie życia.
Prawo do rodziny i dzieci jest podstawowym prawem człowieka i jest nadrzędne etycznie nad jakimiś względnymi zastrzeżeniami.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Niemamnie »

Czasami jest taka sytuacja, że partnerzy seksualni są niedopasowani genetycznie i w wyniku połączenia ich genów dzieci nie mogą urodzić się zdrowe (wady genetyczne prowadzące do wczesnych poronień). Jako para są bezpłodni.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Cykle karmiczne

Post autor: cezary123 »

Wilk Tarantino pisze: pn lip 09, 2018 4:40 pm Czasami jest taka sytuacja, że partnerzy seksualni są niedopasowani genetycznie i w wyniku połączenia ich genów dzieci nie mogą urodzić się zdrowe. Jako para są bezpłodni.
Sądzę, że mniejszym złem jest wtedy zmiana partnera/partnerki.
I tak ludzie dobierają się jak chcą i z kim chcą wielokrotnie przed ślubem. Kiedyś myślałem, że zakochać się można tylko raz. Ona tak nie myślała. :mrgreen:
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10408
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Pamal »

Żydzi prawie wyeliminowali chorobę Tay-Sachs, która u nich występowała częściej. Po prostu narzeczeni badali się przed ślubem na nosicielstwo, albo zaglądali do banków genetycznych, nie pamiętam. Ale to choroba jednogenowa.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Niemamnie »

Schizofrenii nie da się tak wyeliminować, Niemcy podczas IIWŚ wymordowali chorych psychicznie a po wojnie odsetek w społeczeństwie się szybko wyrównał.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10408
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Pamal »

Ale podobno jest grzechem "dążenie do małżeństwa mimo obciążenia chorobą genetyczną".
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Niemamnie »

Mimo obciążenia chorobą genetyczną można mieć zdrowe dzieci o ile się dobierze z partnerem na podstawie badań genetycznych. W schizofrenii wiadomo tylko o nadczynności genu C4, co nie wiadomo czy nie jest spowodowane epigenetycznym oddziaływaniem środowiska, więc niewykluczone że schizofrenia nie jest chorobą genetyczną.
Dla mnie choroba genetyczna to jest choroba związana z mutacją prowadzącą zawsze do choroby bez udziału środowiska a nawet wtedy można dobierać się na podstawie badań aby zminimalizować ryzyko lub nawet wykluczyć.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Cykle karmiczne

Post autor: cezary123 »

pamal pisze: pn lip 09, 2018 4:52 pm Ale podobno jest grzechem "dążenie do małżeństwa mimo obciążenia chorobą genetyczną".
Sądzę, że grzechem jest też pozwolenie na zaistnienie niedoskonałego i ograniczonego Wszechświata bez nadzoru doskonałego Absolutu czy tzw. Boga Ojca, ale to już zbyt głęboka sprawa :)


"Zapewne każdy z nas jest nosicielem jakichś letalnych genów. Dzieci rodzą się jednak w większości przypadków zdrowe, ponieważ aby dziedziczona recesywnie choroba mogła się pojawić, dziecko musi odziedziczyć uszkodzoną kopię genu od obojga rodziców. Trudno sobie wyobrazić, by potencjalni rodzice poddawali się testom genetycznym w kierunku wszystkich wykrywanych dzisiaj w takich testach chorób. Nawet gdyby takie usługi pojawiły się na rynku, co dalej? Będziemy szukać nieskazitelnego genetycznie partnera? Załóżmy jednak, że rodzice poddali się badaniom. Powiedziano im, że prawdopodobieństwo wystąpienia choroby u dziecka wynosi 25%. To statystyka – nie wyklucza, że wszystkie dzieci urodzą się zdrowe, ani też, że wszystkie będą chore. Jeśli chcą podjąć ryzyko i zostać biologicznymi rodzicami, nikt nie ma prawa im tego zabronić. Nie powiedziałabym o nich, że są skrajnie nieodpowiedzialni, ponieważ mają realne szanse na to, że urodzi się im zdrowe dziecko. Dużo też zależy tutaj od ich postawy; czy godzą się na ryzyko ze wszystkimi jego konsekwencjami, czy też z lęku przed chorobą dziecka skorzystają zawczasu z badań prenatalnych tylko w tym celu, żeby w przypadku niekorzystnych wyników jak najszybciej przerwać ciążę. Istnieje i taka możliwość, że potencjalni rodzice nie będą chcieli ryzykować poczęcia chorego dziecka i zrezygnują z biologicznego rodzicielstwa, decydując się na adopcję. Jakkolwiek by było – prawo do posiadania własnego biologicznie dziecka jest jednym z elementarnych praw rodziców i nie sądzę, by niebezpieczeństwo przekazania genetycznie dziedziczonej choroby mogło być powodem jego odbierania. Rodzice mają prawo zaryzykować".
http://www.miesiecznik.znak.com.pl/7032 ... iewiadome/


A jak nie, to żyje się prywatnie w konkubinatach, bez zobowiązań, bez dzieci albo jak piękni i młodzi i naiwni "chodzi się ze sobą" :)
Życie jest krótkie.
A raju na Ziemi nie widać ...
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Niemamnie »

Nawet jak badania prenatalne wyjdą źle, że dziecko ma dwie pary letalnego genu to ten gen pomimo tego może pozostać uśpiony do końca życia, może być on groźny tylko w okresie życia płodowego, później już przez całe życie nawet pomimo aktywacji nie dawać objawów.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Cykle karmiczne

Post autor: cezary123 »

cezary123 pisze: A jak nie, to żyje się prywatnie w konkubinatach, bez zobowiązań, bez dzieci albo jak piękni i młodzi i naiwni "chodzi się ze sobą"
Żartuję. Jeżeli ktoś kocha i może i jest w stanie ślubować miłość, wierność i uczciwość drugiej osobie a tego nie robi, woląc żyć dla zabawy lub dla korzyści, to wtedy powstaje grzech ze współżycia.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Cykle karmiczne

Post autor: cezary123 »

Wilk Tarantino pisze: niewykluczone że schizofrenia nie jest chorobą genetyczną
Szczególnie ta u tych osób chorujących na rentę, dla uniknięcia odpowiedzialności prawnej albo po używkach.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Niemamnie »

Choroba genetyczna występuje w 99% przypadków u obu bliźniąt jednojajowych, schizofrenia nie.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10408
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Pamal »

Małżeństwo to chyba mniejsze zło choć Kościół się rzadko tą kategorią posługuje. Tym bardziej, że gdy jeden rodzic jest chory prawdopodobieństwo choroby u dziecka wynosi tylko 15%.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Niemamnie »

Schizofrenia nie jest tak straszna jak inne choroby, da się z nią żyć i ją oswoić. Nowotwory czy cukrzyca są gorsze.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Zet22
zarejestrowany użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: czw cze 28, 2018 7:09 pm
płeć: mężczyzna

Re: Cykle karmiczne

Post autor: Zet22 »

Każda choroba jest straszna.
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”