czego naprawdę uczy biblia
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: czego naprawdę uczy biblia
[/quote]
słowa te okryto tajemnicą i zapieczętowano aż do czasu końca.+ 10 Wielu się oczyści+ i wybieli,+ zostaną też uszlachetnieni.+ A niegodziwi działać będą niegodziwie+ i żaden z niegodziwych nie zrozumie,+ ale wnikliwi zrozumieją.+ ,,,Daniela 12;8-10
słowa te okryto tajemnicą i zapieczętowano aż do czasu końca.+ 10 Wielu się oczyści+ i wybieli,+ zostaną też uszlachetnieni.+ A niegodziwi działać będą niegodziwie+ i żaden z niegodziwych nie zrozumie,+ ale wnikliwi zrozumieją.+ ,,,Daniela 12;8-10
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
Re: czego naprawdę uczy biblia
Niesamowity nastrój apokaliptyczny. Niejednego to wciągnie na całe życie 
Miałem na myśli, że obraz Boga ewoluował i nadal ewoluuje u wyznawców. To, co okrutny Jahwe robił z ofiarami składanymi mu przez biedne małorozwinięte zwierzęta (czyli ludzi) planety Ziemia, Jezus Chrystus już by nie zrobił. (a raczej ludzie tamtych czasów dociekający tego, czego wymaga Absolut, Bóg, w tym dziwnym milczącym napięciu pomiędzy nimi a niebem często prowadzącym w efekcie do okrucieństw). Z kolei współczesny humanizm jeszcze bardziej podniósł poprzeczkę wraz z rozwojem świadomości istnienia i etyki.
Polecam taki artukuł:
http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/ind ... &sz=&pyt=4
Oczywiście człowiek postępujący nieetycznie, niemoralnie, nie pozna lepszych, wartościowszych rzeczywistości, nawet w momencie podejmowania decyzji i popełniania czynów, które niszczą kogoś i jego na końcu.
Czym jest dobro według Ciebie, skoro już wspomniałeś o zaślepieniu niegodziwców?

Miałem na myśli, że obraz Boga ewoluował i nadal ewoluuje u wyznawców. To, co okrutny Jahwe robił z ofiarami składanymi mu przez biedne małorozwinięte zwierzęta (czyli ludzi) planety Ziemia, Jezus Chrystus już by nie zrobił. (a raczej ludzie tamtych czasów dociekający tego, czego wymaga Absolut, Bóg, w tym dziwnym milczącym napięciu pomiędzy nimi a niebem często prowadzącym w efekcie do okrucieństw). Z kolei współczesny humanizm jeszcze bardziej podniósł poprzeczkę wraz z rozwojem świadomości istnienia i etyki.
Polecam taki artukuł:
http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/ind ... &sz=&pyt=4
Oczywiście człowiek postępujący nieetycznie, niemoralnie, nie pozna lepszych, wartościowszych rzeczywistości, nawet w momencie podejmowania decyzji i popełniania czynów, które niszczą kogoś i jego na końcu.
Czym jest dobro według Ciebie, skoro już wspomniałeś o zaślepieniu niegodziwców?
Re: czego naprawdę uczy biblia
/
Ostatnio zmieniony pn sty 30, 2017 10:03 am przez unreal, łącznie zmieniany 1 raz.
LaDopamina
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: czego naprawdę uczy biblia
Biblia uczy dobra i zła w ujęciu katolickim.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: czego naprawdę uczy biblia
słowa te okryto tajemnicą i zapieczętowano aż do czasu końca.+ 10 Wielu się oczyści+ i wybieli,+ zostaną też uszlachetnieni.+ A niegodziwi działać będą niegodziwie+ i żaden z niegodziwych nie zrozumie,+ ale wnikliwi zrozumieją.+ ,,,Daniela 12;8-10
[/quote]
słowa te okryto tajemnicą i zapieczętowano aż do czasu końca.+
z tych słów wynika że ta księga miała być zrozumiana w czasach końca,,między innymi daniela 2;44 .(,,,,,?,,,,,,)wnikliwi zrozumieją,wielu się oczyści i wybieli i zostaną uszlachetnieni (,,,,,,,,,,,) każdy kto zrozumie będzie o tym mówił mat 24;14.14 I ta dobra nowina+ o królestwie+ będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom;+ a potem nadejdzie koniec.+
,,,,,,,,,,,,,,,odnośnie pytania,,,
19 Jawne zaś są uczynki ciała,+ a są nimi: rozpusta,+ nieczystość, rozpasanie,+ 20 bałwochwalstwo, uprawianie spirytyzmu,+ nieprzyjaźnie, waśń, zazdrość, napady gniewu, swary, rozdźwięki, sekty, 21 zawiści, pijatyki,+ hulanki i tym podobne rzeczy. Co do nich przestrzegam was, jak już was przestrzegłem, że ci, którzy się czegoś takiego dopuszczają,+ nie odziedziczą królestwa Bożego.+
22 Natomiast owocem+ ducha jest miłość, radość, pokój, wielkoduszna cierpliwość, życzliwość, dobroć,+ wiara, 23 łagodność, panowanie nad sobą.+ Przeciwko takim rzeczom nie istnieje żadne prawo
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
Re: czego naprawdę uczy biblia
Każdy kto da się wciągnąć w ten intrygujący scenariusz.kaznodzieja pisze: każdy kto zrozumie będzie o tym mówił mat 24;14.14 I ta dobra nowina+ o królestwie+ będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom;+ a potem nadejdzie koniec.+
Człowiek myślący zastanowi się najpierw nad pewną kwestią. Załóżmy, że ktoś odkrywa prawdę. Poznaje pewną rzeczywistość swoim umysłem. Wierzy, że to prawda z całkowitą pewnością. Ma do tego prawo. Po prostu wszystko mu pasuje, wszystko się zdaje sprawdzać i obiekt zdaje się być niesprzeczny i zupełny. Czy może być tak, że po prostu pęknięcia w strukturze, błędy i niewyjaśnione, nieopracowane, swobodne krawędzie znajdują się poza obszarem poznawalności jego umysłu? Albo poza możliwościami jego umysłu?
Gdyby zmierzył ową prawdę dokładniejszym narzędziem, bardziej skomplikowanym modelem wszystko by się zmieniło.
Tymczasem umysł jego jest tworem mniej skomplikowanym od badanej rzeczywistości i w granicach jego umysłu wszystko jest siłą rzeczy odwzorowane tak, że odnosi wrażenie zupełnej prawdy.
Każdy ma gdzieś indziej ów poziom rezonansu swojego umysłu z rzeczywistością i to co dla jednego będzie już sprawiało nieodparte wrażenie prawdy dla drugiego jeszcze nie.
Nie sposób jednak tego pierwszego wyprowadzić z błędu.
W granicach rzeczywistości, którą doznają istoty wielkością zbliżone do nas, na przykład prawdą nieodpartą są zasady mechaniki Newtona. Tymczasem wystarczy zmienić punkt widzenia i już wnętrza tych samych naszych atomów rządzą się prawami, w których tamte zasady nie są prawdziwe.
Różnica pomiędzy człowiekiem wierzącym przekonanym, że okrył prawdę i tylko prawdę a człowiekiem o światopoglądzie naukowym też szukającym prawdy polega na tym, że ten drugi nigdy nie zawoła z niezbitym przekonaniem i euforią: "to przecież prawda"!
Powie: "w granicach moich możliwości poznawczych i badawczych stwierdzam, że to jest tak a tak"
Wszystko jednak można sprawdzić i podważyć nowymi, doskonalszymi badaniami i teoriami.
O tak, to paskudztwo niemoralnekaznodzieja pisze: Jawne zaś są uczynki ciała,+ a są nimi: rozpusta,+ nieczystość, rozpasanie

Ostatnio zmieniony sob sty 28, 2017 8:48 pm przez cezary123, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: czego naprawdę uczy biblia
Tak 144 000 i te inne kabały

Zastanawiałem się kiedyś na czym polegał ten literacki zamysł wybrania właśnie 144 000 sztuk z ludzkości. 12 plemion Izraela x 12 000 potomków. Na poziomie literackim zwyczajne i zrozumiałe.
Po prostu liczba symboliczna, związana z narodem, ale o takiej wielkości, żeby przypominała np. liczebność ówczesnych armii.
Teraz załóżmy, że ktoś weźmie to poważnie i zacznie jakąś kabałą przewidywać, który z tłumu nowonarodzonych z aktualnego pokolenia będzie należał do 144 000 a kto nie. I dlaczego.
Sprawa komplikuje się, kiedy ktoś będzie tak przesiąknięty tym okultyzmem, że wyobrazi sobie, że w niebie jest komputerek, który na bieżąco przelicza liczbę niebiańskich losów i tak naprawdę jest to jego własny los reinkarnujący się tu na ziemi wielokrotnie do tej liczby. Dlaczego aż tyle powtórzeń aż uzyska pełnię istnienia i wyzwoli się z koła samsary? A jeżeli ciągle do 144 000 brakuje tylko jednego z nich? I właśnie to on w tej chwili nim jest tu na Ziemi? Kiedy wypełni się liczba 144 000 nastąpi wreszcie odwieczne wyzwolenie.
Znajdzie się w raju niebiańskim a całą ludzkość złożoną ze swoich poprzednich wcieleń uwolni wreszcie od tego złego systemu rzeczy. Wszystkie ciała uzyskają szczęśliwość nieskończoną i życie wieczne

A jeżeli zawiedzie i odpadnie z grona niebian? Zgubi całą ludzkość. 144 000 zabraknie oddechu i nagle znikną a pozostanie na kupce szarego popiołu on sam, jeden, ze swoim jedynym ziemskim życiem śmiertelnika i losem, który właśnie przeżywa, egoista, w piekle. To jego losu brakowało w kabale. To taki był sens i cel istnienia w ogóle. To o to chodziło a on miał dopełnić zbawienia. Chybi celu największego zakładu od początku Wszechświata. Komputer niebiański jest bezwzględny

Nie ma ani 144 000 nieśmiertelnych ani demonów ani kabały ani okultyzmu. Wróćmy na Ziemię.
Re: czego naprawdę uczy biblia
/
Ostatnio zmieniony ndz sty 29, 2017 5:59 pm przez unreal, łącznie zmieniany 1 raz.
LaDopamina
Re: czego naprawdę uczy biblia
/
Ostatnio zmieniony pn sty 30, 2017 10:03 am przez unreal, łącznie zmieniany 1 raz.
LaDopamina
Re: czego naprawdę uczy biblia
I ta treść ma taką wartość informacyjną, że realnie wpływa na naszą gospodarkę, naukę albo jakieś inne dziedziny życia?unreal pisze: są na świecie potężni, wpływowi ludzie, dla których ukryta treść jest znana i używają tego tekstu do kościelnych cotygodniowych rozkmin.
Najbardziej wpływowy osobnik z pustego nie naleje.

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: czego naprawdę uczy biblia
to może zacznijmy od początku.
1 czy jest Bóg ,który wszystko stworzył ?
2 czy ma imię ?
1 czy jest Bóg ,który wszystko stworzył ?
2 czy ma imię ?
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18795
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: czego naprawdę uczy biblia
1. Skąd przyszedł, gdzie był wcześniej? Czy ma początek, czy ma koniec?
2. W jakim języku jest jego imię? Czy można nazwać coś czego nie da się wypowiedzieć?
2. W jakim języku jest jego imię? Czy można nazwać coś czego nie da się wypowiedzieć?

- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18795
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: czego naprawdę uczy biblia
Dzięki.
Ja do tego pytania ostatniego mam też takie coś czy możemy wypowiedzieć słowo, które jeszcze nie zabrzmiało, które wypełnia Wszechświat? hmm nie wiem
Ja do tego pytania ostatniego mam też takie coś czy możemy wypowiedzieć słowo, które jeszcze nie zabrzmiało, które wypełnia Wszechświat? hmm nie wiem

Re: czego naprawdę uczy biblia
1. Jeszcze wcześniej trzeba zastanowić się dlaczego to wszystko czyli cokolwiek istnieje a nie w ogóle nic. Nieważne czy jest Bóg, który to wszystko stworzył czy stworzył bez Boga, a czy jest możliwość istnienia w ogóle i dlaczego?kaznodzieja pisze: ↑sob sty 28, 2017 10:24 pm to może zacznijmy od początku.
1 czy jest Bóg ,który wszystko stworzył ?
2 czy ma imię ?

2. Indianie mówili, że kto nie ma imienia (jeszcze) ten jest nikim...
Re: czego naprawdę uczy biblia
Logos w rzeczywistości ograniczającej Stwórcę. Ciekawe. Nie da się na podstawie wewnętrznej zasady istnienia systemu ocenić, czy to wszystko co w ogóle możliwe dla zaistnienia systemu. Bóg też nie jest w stanie stwierdzić nigdy czy już jest Absolutem, czy ten naprawdę nie dał rady zaistnieć.Tulipan pisze:LOGOS
Re: czego naprawdę uczy biblia
Albo mu się tak tylko wydaje.Tulipan pisze: ... A Bóg
chodzi jak po Tatrach w niebie
tak wszechmogący, że nie stworzył siebie
Dobrze by było, ale jak okaże się, że tak nie jest, to też nic się nie stanie. Liczą się intencje. Biedny Stwórca.
Dobrze by było, gdyby zasada istnienia samego w sobie nie była od początku ograniczona i martwa w realnym biegu rzeczywistości.
Re: czego naprawdę uczy biblia
Mnie najbardziej bawi to, że musimy ze śmiertelną powagą rozpatrywać możliwość największej możliwej w ogóle tragedii egzystencjalnej, pustych ruin rzeczywistości, braku głębszego sensu istnienia, niebezpieczeństwa utraty siebie na wieki i przemijania nieodwracalnego chwili szczęśliwego zaistnienia tu i teraz. I nikt nam nie pomoże, bo nie będzie w stanie.
Musimy rozpatrywać też końcową szczęśliwą niespodziankę, ale jako wielką niewiadomą o nikłym prawdopodobieństwie.
Te dwie możliwości migoczą w stanie nieokreślonym do końca i zawsze będziemy musieli czuć tę odpowiedzialność i grozę.
Musimy rozpatrywać też końcową szczęśliwą niespodziankę, ale jako wielką niewiadomą o nikłym prawdopodobieństwie.
Te dwie możliwości migoczą w stanie nieokreślonym do końca i zawsze będziemy musieli czuć tę odpowiedzialność i grozę.
Re: czego naprawdę uczy biblia
To jak ktoś to zobaczy, ujrzy swoich drogich zmarłych całych i zdrowych, zwierzątka nie krzywdzące siebie nawzajem, wyleczonych chorych, odżywionych głodujących, miłujących się przestępców i zbrodniarzy wojennych, sprawiedliwy świat, to proszę wtedy dać mi znaćTulipan pisze: Nie będzie już więcej śmierci, smutku, płaczu ani bólu.
Wszystko to przeminęło wraz ze starym światem”.

Teraz takie utopie to możemy Bogu najwyżej bajerować.

Ostatnio zmieniony sob sty 28, 2017 11:15 pm przez cezary123, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: czego naprawdę uczy biblia
ale powstała kłótnia
to jeszcze raz;
1 czy istnieje Bóg stwórca wszystkiego ? TAK czy NIE uzasadnij krótko i logicznie.

to jeszcze raz;
1 czy istnieje Bóg stwórca wszystkiego ? TAK czy NIE uzasadnij krótko i logicznie.
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
Re: czego naprawdę uczy biblia
Nie wiem. Logiczne jest też wprowadzenie takiej opcji odpowiedzi.kaznodzieja pisze: ↑sob sty 28, 2017 11:21 pm
1 czy istnieje Bóg stwórca wszystkiego ? TAK czy NIE uzasadnij krótko i logicznie.
Mi wystarczy, że istnieje to "wszystko" albo "nie wszystko jeszcze" niezależnie od tego czy Stwórca dał radę w ogóle zaistnieć przed tym czy nie.

Poza tym to pytanie należy skierować do Boga. (aczkolwiek w świetle pewnych wcześniejszych rozważań, on sam biedny może niechcący udzielić sobie i wszystkim błędnej odpowiedzi...)