Moderator: moderatorzy
viewtopic.php?f=11&t=13160#p213565Blanka pisze:A ja nie rozumiem tego, że skoro niby nie ma żadnych dowodów naukowych to znaczy, że choroba nie istnieje?
viewtopic.php?f=11&t=12406&p=214886#p213404Clamo pisze:Czy to znaczy, że leki są złe?
Tak, ale po co te emocje?moi pisze:Schizo - wyrywanie zdań z kontekstu to kiepski pomysł na dialog. Radzę uważnie przeczytać całą wypowiedź Clamo: najpierw coś się zaczęło z chorymi dziać, dopiero potem zaczęli brać leki. Jednym leki pomagają bardziej innym mniej, a jeszcze innym nie pomogą, bo są lekoodporni. Mnie leki pomogły - zlikwidowały objawy psychozy i lęki niemal całkowicie.
Jednym psychotropy pomogły i chcą je brać do końca życia (chociaż nawet lekarze tak nie twierdzą) a innym zaszkodziły lub pomogły jedynie w jakimś trudnym czasie a później je odstawili i sobie radzą, ale tylko ci pierwsi "chorzy" z braku argumentów zakładają tematy, żeby zabronić tym drugim się wypowiadać i piszą o jakimś "nieuniknionym nawrocie" bo sami tak mieli i nieudowodnionej "innej chemii". Jeszcze raz powtórzę: każdy ma wybór. Masz racje.moi pisze:Zwolennicy i przeciwnicy farmakoterapii zawsze będą istnieli. Każdy sam musi wybrać, co jest dla niego dobre i zastanowić się, jakie ryzyko jest w stanie podjąć.
doszedlem do takiego samego wnioskuClamo pisze:Podpisuję się pod apelem, chociaż chyba niepotrzebnie, bo widać że prawie wszyscy tutaj komentujący są w ciężkich stanach psychotycznych(...)
zgadzam się w 100%moi pisze:Ja widzę to inaczej: to Ty optujesz za niebraniem leków i zakładasz wątki oraz wklejasz posty o szkodliwości farmakoterapii. Przy czym - moim zdaniem - jesteś bardzo stronnicza w swoich ocenach. Nikt nikogo nie straszy nawrotem. Po prostu to się zdarza. Nawet po wielu latach od ustąpienia objawów.
Skoro pojawiają się psychozy, to jak możesz mówić, że jest świetnie? Tęsknisz za psychozą?Dolphin pisze: Bez leków czuję się świetnie - bywają czasem psychozy(...)
Miałeś na myśli "leki"?kwazar pisze:Zacytuję tu fragment wypowiedzi pewnego narkomana: "Sam nie wiem, jak mogę tak bardzo pożądać czegoś co mnie zabija." Niższa ranga, ale przekaz podobny.
nie zgodze sie schizofrenia to dziedziczna genetyczna choroba czyli biologicznaDolphin pisze:Mnie antypsychiatria nie boli. Schizofrenia nie jest chorobą biologiczną, a w sumie nie jest żadną chorobą. Ludzie mają pewne objawy na tle nerwowym, ot, za dużo problemów, za dużo frustracji. Zdrowi ludzie nie chorują, objawy mają tylko ci: sfrustrowani, z problemami i z nerwami. Schizofrenia nie posiada żadnego podłoża biologicznego, a tylko na tle psychicznym, duchowym.
Kliknij tukwazar pisze:miałem na myśli psychozę i nie branie leków
U mnie też nikt jej nie miał, ani innych "chorób" psych.Dolphin pisze:Acha - nikt z moich przodków jej nie posiadał, czyli nieprawda, że ja mam, wmówili mi. Matka, dziadek, nie mieli, czyli i ja nie mam. Ani nikt w rodzinie.aux03ster03 pisze:nie zgodze sie schizofrenia to dziedziczna genetyczna choroba czyli biologiczna
NIMH to Award up to $16M for Mental Disorder Genome Collaborations - June 07, 2013
http://www.genomeweb.com/sequencing/nim ... aborations
NEW YORK (GenomeWeb News) – The National Institute of Mental Health plans to provide up to $4 million per year to fund efforts that use whole-genome sequencing to uncover the genomic basis for severe mental disorders, such as schizophrenia and bipolar disorder, among others.
NIMH will support a consortium of collaborative research projects for up to four years to generate and analyze whole genome sequence data with the aim of providing insights into the "genetic architecture underlying susceptibility to severe mental disorders," according to a NIMH funding opportunity document posted today.
Whole-genome sequencing presents a unique opportunity for studying severe mental disorders, NIMH Genomics Research Branch Chief Thomas Lehner told GenomeWeb Daily News today.
Lehner said this project is akin to the recently-launched PsychEncode project; both are examples of NIMH's ambitions to help "delineate the genetic architecture of mental disorders across all levels of analysis."
"This is an effort to follow through on our understanding of the complexity of the genetic architecture of mental disorders," he added.
These types of disorders have high heritability, estimated at around 80 percent, but as with many other human disorders they are complex and may be influenced by a number of genes and environmental factors.
Many robust and replicable genetic findings have been reported for psychiatric disorders over the past few years, with most of them coming from genome-wide association and structural variation studies, but these findings have failed to explain much of the estimated heritability, which has been termed the "missing heritability problem," according to NIMH.
There is no comprehensive picture of the genomic architecture for any psychiatric disorder, and more data is needed about the specific loci involved in these disorders, NIMH said.
The projects funded under this program, "Unveiling the Genome: Genetic Architecture of Severe Mental Disorders Revealed," will aim to map out parts of this architecture. They will use existing cohorts and samples, like those available through the NIMH repository, to produce whole-genome sequence data and conduct analyses to identify the genomic contributions to risk for and protection against severe mental disorders.
NIMH is encouraging investigators to pursue innovative or novel analytical strategies to look across the human genome, and to place particular emphasis on the non-coding variants.
For several years, researchers have been finding greater instability in the genomes of people with severe mental disorders, "but these duplications and deletions encompass many genes and are very complex," Lehner said.
Researchers have been scanning for de novo mutations for a while, with the notion that people with severe mental disorders may be less likely to reproduce.
However, "for various reasons, we haven't looked across the genome at the sequence level, which would give you the best resolution" on all variation, "including common variations, rare variations, and variation in the non-coding regions," Lehner said.
"When you look at all the results from the association studies of common variants, many of those hits — the majority, actually — are in non-coding regions. So, there's definitely something going on — how the genes are turned on, turned off, and regulated in general — that happens in those non-coding regions," he told GWDN.
For these projects, the investigators are expected to consider phenotypes, disease-related covariates, and to study the significance of disease associations for common, rare, and unique sequences. The researchers also should plan to describe how structural rearrangements, insertions, deletions, and haplotypes as genomic changes will be analyzed and correlated with disease status.
