Re: Psychotropy i ich wpływ na hormony
: pn lut 25, 2013 4:50 pm
A mi sie wydaje ze solian zwieksza stezenie estrogtenow. Bo jak go bralam na poczatku to cera zrobila sie gladka, piersi obrzmiale, wlosy grube i puszyste.
forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
https://schizofrenia.evot.org/
Wszystkie leki przeciwdepresyjne i przeciwpsychotyczne zwiększają poziom prolaktyny - http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/article ... /table/T1/Joanna_S pisze:wzrost poziomu prolaktyny, co może niekorzystnie wpływać na sferę seksualną
Stworzyłem podobny temat. Dyskutowałem w nim ze Schizo i z podlinkowanych stron wynika że zmiany poziomu hormonów tarczycy wcale nie muszą wskazywać na złą pracę tarczycy a mogą być wynikiem choroby psychicznej.Joanna_S pisze:Wracając do pytania, które na początku zadała Wspaniale: kilka dni temu zbadałam sobie poziom TSH i jest wyższy niż kiedykolwiek wcześniej (wynosi teraz 6,050 µIU/ml; od kilku lat co roku prywatnie badam poziom tego hormonu, który u mnie fluktuuje). Wybiorę się na pewno do endokrynologa, bo myślę, że być może właśnie z powodu niedoczynności tarczycy ostatnio przytyłam o kilka kilogramów i potrzebuję więcej snu niż dawniej.
Niedoczynność tarczycy często powoduje też wzrost poziomu prolaktyny, co może niekorzystnie wpływać na sferę seksualną. U mnie poziom prolaktyny jest jeszcze w normie, ale wysoki.
Okazuje się, że stosowanie Abilify (i co najmniej kilka innych neuroleptyków II generacji) może sprzyjać niedoczynności tarczycy. W bazie danych WHO w Upsali do 9 listopada 2011 roku odnotowano 42 przypadki niedoczynności związanej ze stosowaniem Abilify. Najwięcej takich przypadków odnotowano w tej samej bazie przy stosowaniu kwetiapiny (161 do 5 stycznia 2012 roku) (http://www.lareb.nl/LarebCorporateWebsi ... _aripi.pdf).
Przed następnym 'stworzeniem' przejrzyj forum pod kątem, czy już taki tematpawel534 pisze:Stworzyłem podobny temat.
Mnie lekarz (nie mylić z psychiatrą - nie wiedzą nawet jakie są normy) powiedział, że to zmiany w hormonach mogą powodować objawy "chorób" psychicznych i oczywiście, że psychotropy mogą też mieć na to wpływ. Norma TSH: 0.45 - 4.50 uIU/mL - ja miałam ok. 5. a badania krwi zrobiłam po odstawieniu tego abilify i wyszło to przypadkiem, moje objawy z sercem (skutki po leku - brałam na nie beta-bloker) wtedy sugerowały raczej nadczynność. USG prawidłowe jak już pisałam, a endokrynolog stwierdził, że to nie wymaga leczenia i zalecił mi udanie się na kolejne badanie krwi za jakiś czas. Niedługo z resztą aby się upewnić powtórzę b. krwi na hormony [nie biorę od kilku miesięcy żadnych psychotropów] nadal uważam, że tamte wyniki to przez wpływ psychotropów. A to co podałeś w 2 temacie o hormonach i schizofrenii to efekt neuroleptyków - jeśli tak nie jest podaj wyniki badań ludzi z F20, które psychotropów nie brały. Uważasz, że schizofrenia to diagnoza równie naukowa co te stosowane np. w kardiologii? Niektórzy już wcześniej pisali takie rzeczy jak np. "osoby ze schiz. mają inną chemię, chociaż nie ma na to dowodów i tak naprawdę żaden naukowiec nie wie co te stany powoduje, ale leki wszyscy muszą brać" - przecież to nonsens...pawel534 pisze:Mój temat nie był na tyle podobny żeby podpinać się tutaj. Ja tam na początku zalinkowałem stronę w której mowa jest że jednym z nietypowych objawów niedoczynności tarczycy może być psychoza a dopiero potem w trakcie dyskusji napisałem, że choroby psychiczne też mogą powodować zmiany w hormonach tarczycy a w tym temacie jest mowa o wpływie psychotropów na hormony więc temat trochę inny. Poza tym wyszukiwarka nie zawsze dobrze działa.
Skąd taka teza ? Możesz napisać coś więcej ?Nie ma leczenia, które szkodziło by bardziej niż te psychiatryczne (nie licząc chemioterapii nowotworów - ale do leczenia naprawdę ciężkich chorób nikt przecież nie zmusza).
Już nie raz na ten temat pisaliśmy, a ostatnio w tematach: viewtopic.php?f=11&t=12406&start=75 , viewtopic.php?f=17&t=13531 , viewtopic.php?f=7&t=13906pawel534 pisze:Skąd taka teza ? Możesz napisać coś więcej ?
Odwrotnie. Nadczynność powoduje utratę wagi, a niedoczynność jej przyrost. Nadczynność może przejść w niedoczynność, ale odwrotnie już nieMakaron pisze:Z tego co wiem, to niedoczynność tarczycy powoduje senność, utratę wagi, ciągłe zmęczenie, zaś nadczynność - otyłość, pobudzenie, ale też nadczynność może przechodzić w niedoczynność i odwrotnie, i potrafi to być bardzo dynamiczny przebieg. I nieprawdą według mnie jest co powiedział tobie psychiatra o lekach psychotropowych, iż nie mają wpływu na tarczycę, bo mają, niektóre z nich, o ile nie wszystkie w jakimś stopniu zakłócają gospodarkę hormonalną organizmu. To jednak jest to zło, które trzeba brać pod uwagę, ważąc mniejsze zło z większym. Chyba lepsze kłopoty z tarczycą (byle nie jakieś poważne wymagające operacji) od psychoz czy innych chorób związanych z zażywaniem neuroleptyków, takich jak cukrzyca, której osobiście obawiam się jak diabeł święconej wody.
Znalazłam stare wyniki badań i przeprowadzam śledztwo, co spowodowało skok TSH w od lutego do grudnia 2006. Głównym podejrzanym są właśnie olanzapina, którą zażywałam od początku 2005. Drugim głównym podejrzanym jest stres i okoliczności życiowe.