hmm, ... to sie nazywa papierosBardo pisze: Czytałem niedawno, że pracuje się nad lekiem na bazie nikotyny. Tytoń to,
powiedzmy, zioło, więc naukowcy podpatrują też naturalne rozwiązania.




Moderator: moderatorzy
hmm, ... to sie nazywa papierosBardo pisze: Czytałem niedawno, że pracuje się nad lekiem na bazie nikotyny. Tytoń to,
powiedzmy, zioło, więc naukowcy podpatrują też naturalne rozwiązania.
Tak naprawde nikt nie wie jak to kiedyś było .... Mnie sie wydaje, że to forma propagandy - takie piepszenie jak to kiedyś było źle ma na celu wywołać zadowolenie z warunków jakie chorzy mają dzisiaj. A nie jest dobrze. Psychike leczy dobre szczęśliwe życie wśród kochających i wspierających ludzi. Współczesne realia dalekie są o tego, i nie ma się z czego cieszyć.ognisty21 pisze:zawsze czułem niechęć do czasów średniowiecza, nigdy nie chciałbym
się tam przenosić, i te elektrowstrząsy brrr.
Dzięki za tekst.
W średniowieczu leczona zaburzenia psychiczne także wyrywaniem z głowy "kamienia szaleństwa". Jeśli ktoś tego nie przeżył, oznaczało to, że był w posiadaniu złych mocy.44 pisze:Wyczytałem, że w średniowieczu leczono chorych psychicznie właśnie lukrecją.
... ciekawią mnie Twoje badania, hmmm .... a jakie odczucia się ma po lukrecji i po kozłku ?44 pisze:Wyczytałem, że w średniowieczu leczono chorych psychicznie właśnie lukrecją.
Dodałem ważną uwagę do tej mieszanki. Obecnie testuję nową mieszankę lukrecję z kozłkiem lekarskim. Po pierwszej dawce efekty są bardziej niż zadowalające
Cytat dnia .Cały czas uważam, że dużo grono osób ma źle skomponowane leki, dużo leków może wzajemnie się gryźć.moi pisze:Dobrze dobrane leki nie powodują problemów z libidem.
Pozdrawiam.m.
Jestem jego Fanem, hmmRoland89 pisze: Mniejsza o to Pan 44 i tak zrobi jak uważa, to jest jego życie, moze przecież leczyć się alternatywnie, jego wybór .
Ale to nie jest raczej pytanie do mnie (bo ja się nie znam na farmakoterapii), tylko do lekarza prowadzącego.Roland89 pisze: CZy sądzisz, że mam dobrze połączone leki (Abilify, Seronil, Depakine) i przez to nie mam problemów z ptaszkiem ??
Lukrecja i kozłek spowodowały, że nie miałem problemów z zaśnięciem, bardzo mnie uspokoiły bez żadnego efektu otępienia, powróciło libido, znowu wstałem wcześnie rano w miarę wypoczęty i inne. Takie ogólne samopoczucie mam lepsze. No ale to dopiero początek.Mniszek pisze: ... ciekawią mnie Twoje badania, hmmm .... a jakie odczucia się ma po lukrecji i po kozłku ?
... tak zwany wodzirejmoi pisze: lekarza prowadzącego.
.
Dzięki44 pisze:Lukrecja i kozłek spowodowały, że nie miałem problemów z zaśnięciem, bardzo mnie uspokoiły bez żadnego efektu otępienia, powróciło libido, znowu wstałem wcześnie rano w miarę wypoczęty i inne. Takie ogólne samopoczucie mam lepsze. No ale to dopiero początek.Mniszek pisze: ... ciekawią mnie Twoje badania, hmmm .... a jakie odczucia się ma po lukrecji i po kozłku ?
Leki pomagają normalnie żyć tylko niewielkiemu procentowi chorych. Większość chorych pomimo tego, że bierze leki nie jest w stanie normalnie funkcjonować.moi pisze: Pomagają jednak uporać się z objawami tej choroby i normalnie żyć.
Ja nigdzie nie pisałem, żeby rezygnować z leków, wręcz przeciwnie. Uważam, że zioła i inne metody mogą świetnie uzupełnić farmakoterapię, jak na razie.moi pisze: Zażywanie lukrecji w miejsce leków jest co najmniej ryzykowne. Tylko leki zabezpieczają przed nawrotem psychozy.
W takim razie to forum zadaje kłam temu twierdzeniu. Bo tu większość ludzi dobrze funkcjonuje właśnie dzięki lekom.44 pisze:Leki pomagają normalnie żyć tylko niewielkiemu procentowi chorych. Większość chorych pomimo tego, że bierze leki nie jest w stanie normalnie funkcjonować.moi pisze: Pomagają jednak uporać się z objawami tej choroby i normalnie żyć.
Niektórych ziół nie można brać równocześnie z pewnymi lekami. Takie obostrzenia dotyczą np. preparatów z dziurawca. Co do innych leków, to nie orientuję się.44 pisze: Ja nigdzie nie pisałem, żeby rezygnować z leków, wręcz przeciwnie. Uważam, że zioła i inne metody mogą świetnie uzupełnić farmakoterapię, jak na razie.