Dziś czuję się....
Moderator: moderatorzy
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Dziś czuję się....
pincet na osiemset
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 7645
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Dziś czuję się....
5/10 : jeszcze mnie trzyma z deka przeziebienie.
Re: Dziś czuję się....
Dobre 7/10 , ale wszystko się szybko zmienia, za chwilę mogę mieć 5/10 albo 9/10 tak sobie latają jak latawce, moje dni i samopoczucie... 

Re: Dziś czuję się....
Kiepsko, ale już lepiej.
Miałam zepsuty ząb, nadwrażliwość zębów, zatkane ucho, sraczkę i kota chorego na raka trzeba było zawieźć na zastrzyk z tarantuli (nienawidzi weterynarza).
W tym sezonie przeszłam już trzy infekcje z gorączką, ojciec dwie.
Ale najważniejszym czynnikiem rozstrojenia jest chyba fakt, że zapomniałam raz wziąć leku.
Chciałam umrzeć, ale bałam się, że jak zadzwonię do lekarza zapakuje mnie do szpitala i koty i ojciec zostaną bez opieki.
Poza tym jak umrę ojciec może napisać książkę o mnie hehe.
Miałam zepsuty ząb, nadwrażliwość zębów, zatkane ucho, sraczkę i kota chorego na raka trzeba było zawieźć na zastrzyk z tarantuli (nienawidzi weterynarza).
W tym sezonie przeszłam już trzy infekcje z gorączką, ojciec dwie.
Ale najważniejszym czynnikiem rozstrojenia jest chyba fakt, że zapomniałam raz wziąć leku.
Chciałam umrzeć, ale bałam się, że jak zadzwonię do lekarza zapakuje mnie do szpitala i koty i ojciec zostaną bez opieki.
Poza tym jak umrę ojciec może napisać książkę o mnie hehe.
Re: Dziś czuję się....
Ciosy odczuwałam bardziej dotkliwie
(optyk, sprzedawczyni, technik weterynarii, dentystka, siostra itd.).
Nie chce pisać konkretnie w niby-anonimowym internecie.
Marzyłam, żeby wziąć wszystkie tabletki ibupromu.
W nocy budziłam się, że zawiodłam Kotusia.
(optyk, sprzedawczyni, technik weterynarii, dentystka, siostra itd.).
Nie chce pisać konkretnie w niby-anonimowym internecie.
Marzyłam, żeby wziąć wszystkie tabletki ibupromu.
W nocy budziłam się, że zawiodłam Kotusia.
Re: Dziś czuję się....
Poza tym ostatnio dotarło do mnie wreszcie, że wielu rzeczy nie rozumiem jak ktoś mówi, nie zrozumiem, nie nauczę się już nigdy. Bardzo ograniczone są moje zdolności pojmowania.
I mam pełno kobiecych wad np popadam w zaciekłość Brunhildy interesuje mnie tylko psychologia ploty i JA jak i też męskich.
I mam pełno kobiecych wad np popadam w zaciekłość Brunhildy interesuje mnie tylko psychologia ploty i JA jak i też męskich.
Re: Dziś czuję się....
Ogólnie moje postępowanie było do dupy. Za mało mnie obchodzili ludzie.
Żyłam w gąszczu dziwnych teorii.
Jeszcze była rocznica pogrzebu przyjaciółki można tak nazwać.
Podsumowanie życia wypadło źle.
Uczyniłam wiele zła sobie i innym pisaniem tu na forum też.
Żyłam w gąszczu dziwnych teorii.
Jeszcze była rocznica pogrzebu przyjaciółki można tak nazwać.
Podsumowanie życia wypadło źle.
Uczyniłam wiele zła sobie i innym pisaniem tu na forum też.
Re: Dziś czuję się....
Za mało dawałam z siebie. Za mało czułości okazywałam np matce i kotom.
Zero uczuć tylko kursy.
Zero uczuć tylko kursy.
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 7645
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Dziś czuję się....
troche pobolewa glowa, ale juz nie mam garaczki. A jesli chodzi o glosy to sie wyciszyly.
Re: Dziś czuję się....
Rozpieprzony
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 7645
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Dziś czuję się....
spoczko. 8/10
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 7645
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Dziś czuję się....
wybornie, jak nic mi nie popsuje dnia to 10/10.
Re: Dziś czuję się....
7,5/10