szatan się mną bawi

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: szatan się mną bawi

Post autor: cezary123 »

Faur pisze:póki co nikt stamtąd nie powrócił. To, że czegoś chcemy nie oznacza istnienia czegoś. Poza tym mamy pewność, że świat sądów i ludzkich sumień istnieje, w przeciwieństwie do istnienia nieba, co do którego nie ma pewności, że istnieje.
Właśnie chciałem unaocznić, że świat sądów i ich sumień po śmierci złoczyńcy nie istnieje tak jak zniknął w nicości on sam. Nikt nie może go stamtąd ściągnąć, aby wymierzyć mu sprawiedliwość albo chociażby aby go sumienie ruszyło.
Istniejemy tylko my, którzy musimy ponosić konsekwencje. Bo trudno karać coś co nie istnieje.
Nie tylko chcemy sprawiedliwości pozadoczesnej , ale ona istnieje w nas samych i tamten grzesznik wcześniej czy później jakoś ją też odczuje.
Faur pisze:Są tacy, którzy nigdy nie słyszeli o Jezusie, więc nie ze wszystkimi. Miałem na myśli, to że sam Bóg nie ulega zmianom i nigdzie w Biblii nie napisał, że jest ona metaforą.
Nie mylmy Jezusa historycznego z Chrystusem- jedynie możliwym dla nas Bogiem, który po przejściu naszego ludzkiego losu jest taki sam dla każdej istoty, która kiedykolwiek i gdziekolwiek otworzyła oczy jako człowiek.
Biblia nie jest postawiona w miejsce Boga i nie jest ważniejsza od Tego , o którym próbowali mówić w niej dawni ludzie.
Nadal widzę , że chciałbyś osiągnąć Boga jednym wyobrażeniem , jak ateiści, którzy tworzą w umyśle obraz tego co wydaje się im Bogiem i w tej samej chwili unicestwiają z żalem i kamiennym spokojem,że coś takiego nie może istnieć. Ludzka droga do Boga jest realna i On jest realny, ale nie w ten sposób. Chrystus jest realny jako wszystko we wszystkich. Cała rzeczywistość ludzka- ich życie, świat który widzą własnymi zmysłami, cierpienie i śmierć. A ponieważ wiara podpowiada, że na tym Nieskończony i Wszechmogący Bóg nie może się kończyć, to dalej jest On jako wykraczający poza naszą skromną rzeczywistość i dużo lepszy od nas.
Faur pisze:Natomiast według mnie człowiek pierwotny rozwinął w sobie przekonanie o istnieniu boga i zaświatów, ze względu na nieuchronność losu, który prowadzi do śmierci.
Tak , i widząc w sensie Boga miłość do nas, uwierzył, że sam Bóg też podzielił nasz nieuchronny los ze śmiercią.
I co teraz?
Śmierć kontra Bóg?
Awatar użytkownika
Faur
zaufany użytkownik
Posty: 701
Rejestracja: czw lut 23, 2012 5:31 pm
płeć: mężczyzna

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Faur »

Właśnie chciałem unaocznić, że świat sądów i ich sumień po śmierci złoczyńcy nie istnieje tak jak zniknął w nicości on sam. Nikt nie może go stamtąd ściągnąć, aby wymierzyć mu sprawiedliwość albo chociażby aby go sumienie ruszyło.
Istniejemy tylko my, którzy musimy ponosić konsekwencje. Bo trudno karać coś co nie istnieje.
Nie tylko chcemy sprawiedliwości pozadoczesnej , ale ona istnieje w nas samych i tamten grzesznik wcześniej czy później jakoś ją też odczuje.
Jeżeli sąd nie wymierzy sprawiedliwości złoczyńcy, to prędzej czy później ruszy go sumienie, ale za życia. Będzie bał się umrzeć i życie stanie się dla niego piekłem, więc zazna kary tu na ziemi. Stąd tak wielu nawróconych więźniów. Przez wiarę nie cierpią oni jednak tak bardzo jak powinni. To, że po śmierci dosięgnie go słuszność jest już tylko kwestią wiary. Odczuć jego uczynki może również jego rodzina.
Nie mylmy Jezusa historycznego z Chrystusem- jedynie możliwym dla nas Bogiem, który po przejściu naszego ludzkiego losu jest taki sam dla każdej istoty, która kiedykolwiek i gdziekolwiek otworzyła oczy jako człowiek.
Biblia nie jest postawiona w miejsce Boga i nie jest ważniejsza od Tego , o którym próbowali mówić w niej dawni ludzie.
Nadal widzę , że chciałbyś osiągnąć Boga jednym wyobrażeniem , jak ateiści, którzy tworzą w umyśle obraz tego co wydaje się im Bogiem i w tej samej chwili unicestwiają z żalem i kamiennym spokojem,że coś takiego nie może istnieć. Ludzka droga do Boga jest realna i On jest realny, ale nie w ten sposób. Chrystus jest realny jako wszystko we wszystkich. Cała rzeczywistość ludzka- ich życie, świat który widzą własnymi zmysłami, cierpienie i śmierć. A ponieważ wiara podpowiada, że na tym Nieskończony i Wszechmogący Bóg nie może się kończyć, to dalej jest On jako wykraczający poza naszą skromną rzeczywistość i dużo lepszy od nas.
Jezus historyczny jest jedynym o jakim wiemy, że istniał. Dodanie natury boskiej to zasługa jego inteligencji, albo choroby. Dziś taki numer by nie przeszedł. Każdy człowiek, który byłby wszechmocny i wszechwiedzący stworzyłby świat lepiej od chrześcijańsko-judaistycznego wyobrażenia boga. Bez podziału na dobro i zło i bez wolnej woli, która stworzyła szatana. Gdybyśmy nie posiadali wolnej woli nie wiedzielibyśmy nawet o jej istnieniu i było by po problemie. Zaprogramowani ku dobru jednak nie jesteśmy.
Tak , i widząc w sensie Boga miłość do nas, uwierzył, że sam Bóg też podzielił nasz nieuchronny los ze śmiercią.
I co teraz?
Śmierć kontra Bóg?
Z tego co wiem to Jezus umarł na krzyżu około 2000 lat temu, początki człowieka rozumnego sięgają nieco dalej.
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.

Grzegorz Ciechowski
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: szatan się mną bawi

Post autor: cezary123 »

Faur pisze:Z tego co wiem to Jezus umarł na krzyżu około 2000 lat temu, początki człowieka rozumnego sięgają nieco dalej
A powinien się pojawić jako drugi człowiek po pierwszym świadomym nieszczęśniku z naszego rodzaju?
Przecież stąd wzięła się cała Biblia. Z kilkutysiącletniego oczekiwania na mesjasza- Boga. Została zakończona właśnie na Nim. Wierzymy, że przyszedł wreszcie. A może jeszcze nie przyszedł, a to wszystko to tylko ludzie, i trzeba aby dopiero teraz Bóg zstąpił z Nieba i przeżył ludzką rzeczywistość dla nas, by potem już jak dla Samego siebie troskliwie tworzyć przyszłość człowieka?
Nie wiadomo.
Wszystko opiera się na wierze w to że to Jezus był Nim, ale powyższa zasada zbawienia przez zrobienie czegoś przez Boga tak jak dla Swojego Syna Człowieczego jest uniwersalna.
Awatar użytkownika
Faur
zaufany użytkownik
Posty: 701
Rejestracja: czw lut 23, 2012 5:31 pm
płeć: mężczyzna

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Faur »

Początki Biblii też mają późniejszy początek, nie znikąd wzięła się hipoteza o 10 000 letnim wieku Ziemi. Człowiek pierwotny nie otrzymał dekalogu, żył przed Biblią i Jezusem. Nie wiedział jak żyć, to zasługa wrodzonego instynktu przetrwania, że dzisiaj w ogóle dyskutujemy. Dla dobra religii nie powinien pojawić się tak wcześnie, gdyż nikt by o nim nie pamiętał.
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.

Grzegorz Ciechowski
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Kamil Kończak »

cezary123 pisze:
A wiara podpowiada, że jeżeli człowiek sam nie da rady osiągnąć szczęścia, to musiał się zainteresować tym sam Bóg jako człowiek- jego małe stworzenie.
Człowiek ma sam osiągnąć zbawienie. Nikt mu w tym nie pomoże bezpośrednio.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
fheng
zaufany użytkownik
Posty: 543
Rejestracja: ndz wrz 18, 2011 1:07 am

Re: szatan się mną bawi

Post autor: fheng »

Faur- no tak- strach przed nieznanym...próbuja sobie ludzie tłumaczyć wszelkie niezrozumiałe zjawiska obecnością bóstwa...Kiedyś ogien był boski i piorun- dziś nadal tejemnicza jest dla nas śmierć.....

Więc lepiej mieć jakąś perspektywę w obliczu Nieznanego;) no ale nadal to niczego nie dowodzi- czyjekolwiek wyobrażenia na ten temat....
Od piekła I nieba oddziela nad tylko życie-najkrótsza rzecz na świecie. .
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10038
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Pamal »

Bog nie siedzi na tronie i nie patrzy jak sie ludzie mecza, tylko syna poslal na ten sam los.
A Faur ma racje trzeba ulepszac swiat doczesny. Zawsze bylam ciekawa, czy np lekarze bez granic pracuja z motywow religijnych czy tez czesc z nich z humanitarnych.
wizjoner
bywalec
Posty: 86
Rejestracja: sob cze 18, 2011 12:02 pm
płeć: mężczyzna

Re: szatan się mną bawi

Post autor: wizjoner »

malgosia pisze:Bog nie siedzi na tronie i nie patrzy jak sie ludzie mecza, tylko syna poslal na ten sam los.
A Faur ma racje trzeba ulepszac swiat doczesny. Zawsze bylam ciekawa, czy np lekarze bez granic pracuja z motywow religijnych czy tez czesc z nich z humanitarnych.
Bóg siedzi na tronie bo jest Panem tego świata .... wszystko widzi i słyszy a potem stajemy przed nim na sądzie ostatecznym...
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: szatan się mną bawi

Post autor: cezary123 »

I wzajemnie się oskarżamy przed Nim. Przecież każdy każdemu na pewno jakąś krzywdę kiedyś wyrządził. Ale tam będzie zgiełk i zamieszanie :lol:
wizjoner
bywalec
Posty: 86
Rejestracja: sob cze 18, 2011 12:02 pm
płeć: mężczyzna

Re: szatan się mną bawi

Post autor: wizjoner »

cezary123 pisze:I wzajemnie się oskarżamy przed Nim. Przecież każdy każdemu na pewno jakąś krzywdę kiedyś wyrządził. Ale tam będzie zgiełk i zamieszanie :lol:
Napewno będziesz miał okazję się przekonać jak tam jest .........jak zresztą każdy...
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: szatan się mną bawi

Post autor: cezary123 »

Ale z drugiej strony...Każdy pewnie każdemu chociaż w jakiś skromny sposób uszczęśliwił życie, więc też będziemy tam radośnie sobie dziękować. :)
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: szatan się mną bawi

Post autor: cezary123 »

...o ile rzeczywiście przeżyjemy śmierć.
Ale o to to już podobno sam Sędzia ma się postarać.
Awatar użytkownika
Zabłąkany
zaufany użytkownik
Posty: 859
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 8:26 pm
Status: Aktualnie się opierdalam
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 42765946
Lokalizacja: Wołomin
Kontakt:

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Zabłąkany »

wizjoner pisze: Napewno będziesz miał okazję się przekonać jak tam jest .........jak zresztą każdy...
Wszystko zależy od tego jaką drogą, za życia swego, podążasz. Napiszę stereotypowo: jesteś dobry czy zły?

Ja staram się być dobry. chodzą o ile mogę i jak mam ochotę, do kościoła. Modlę się, ale jest problem. Ten który siedzi w mojej głowie mówi bardzo złe rzeczy odnośnie Boga i wszystkich świętych i ludzi modlących się i księdza. Jak jestem na prochach to jest cisza, czasem. A jak nie, to w jakiś cudowny sposób, opłatek pomaga mi uciszyć tego złego na kilka dni. I teraz jest pytanie: Skoro ten "zły" mówi źle o Bogu, to gdzie pójdę po śmierci? Do nieba? Do piekła? Do czyśćca?
Cel: Nic nie robiąc - osiągasz mnie. Idąc przed siebie - osiągasz mnie. Sukces zależy od tego, czy stoisz czy idziesz. Zatem jaki jest Twój cel?
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Kamil Kończak »

Może to Twój własny cień nie zgadza się z taką praktyką religijną? Głosy w "opętaniu" i schizofrenii nie należą do nikogo innego tylko do człowieka, który je posiada.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Zabłąkany
zaufany użytkownik
Posty: 859
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 8:26 pm
Status: Aktualnie się opierdalam
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 42765946
Lokalizacja: Wołomin
Kontakt:

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Zabłąkany »

Kamil R J pisze:Może to Twój własny cień nie zgadza się z taką praktyką religijną? Głosy w "opętaniu" i schizofrenii nie należą do nikogo innego tylko do człowieka, który je posiada.

Cień?

A może te "myśli" (myśli a głosy to jest to samo?) które mówią takie wstrętne rzeczy, są sprawką szatana?
Cel: Nic nie robiąc - osiągasz mnie. Idąc przed siebie - osiągasz mnie. Sukces zależy od tego, czy stoisz czy idziesz. Zatem jaki jest Twój cel?
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Kamil Kończak »

Poprzez cień mam na myśli to wszystko co tkwi w naszej podświadomości i jest zbiorem naszych wyseparowanych wyobrażeń, traum, które wyparliśmy nie mogąc sobie z tym poradzić.

W tym kontekście jest to specyficzne sumienie, które zostało ugruntowane przez religię. Religię, która akcentuje grzeszność człowieka i sprawia, że czuje się on niegodny. Człowiek podświadomie nie zgadza się na taką opresyjną moralność a lęki, frustracje spychane są do podświadomości. Potem w psychozie to wszystko się odzywa.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Zabłąkany
zaufany użytkownik
Posty: 859
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 8:26 pm
Status: Aktualnie się opierdalam
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 42765946
Lokalizacja: Wołomin
Kontakt:

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Zabłąkany »

Kamil R J pisze:Poprzez cień mam na myśli to wszystko co tkwi w naszej podświadomości i jest zbiorem naszych wyseparowanych wyobrażeń, traum, które wyparliśmy nie mogąc sobie z tym poradzić.
Czyli wychodzi na to że w jakiś sposób jesteśmy podatni bardziej na cień niż inni... To sprawka szatana :twisted:

Przy okazji znalazłem taki fajny test, każdy może podejść do tego jak chce, może jest w tym ukryta jakaś prawda albo i nie.

http://www.ezosfera.pl/leszek/artykul/226
Cel: Nic nie robiąc - osiągasz mnie. Idąc przed siebie - osiągasz mnie. Sukces zależy od tego, czy stoisz czy idziesz. Zatem jaki jest Twój cel?
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Kamil Kończak »

Nie przepadam za tekstami tego człowieka. Wkelajełem coś jego o satanizmie ale z tamtym się zgadzałem. Tutaj jestem sceptyczny. Nie podoba mi się jego działalność i propagowanie regresingu czy rebirthingu. To moim zdaniem prowadzi do róznych mentalnych zaburzeń.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: szatan się mną bawi

Post autor: moi »

Leszek Żądło: zna się na wszystkim, z czym jest związana szeroko rozumiana duchowość: od huny po buddyzm. Nie polecam.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: szatan się mną bawi

Post autor: Kamil Kończak »

A można tak Moi bez epitetów? Czy to buddyjskie? :) To Ty najbardziej na forum apelujesz o nieużywanie argumentów ad personam.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”