Psychotropowe ćpuny

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2244
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Jeżyk »

Dzisiaj calutki dzień - zaraz po obudzeniu około czwartej rano do zaśnięcia około 19 - sprzątałam chatę . Zaczęłam od szafek kuchennych - wyciągnęłam z nich naczynia których kupiłam kiedyś za dużo i ten nadmiar spakowałam dzisiaj do toreb , także dekoracje bożonarodzeniowe trzymane w skrzyniach , oraz nadmiar doniczek do kwiatów, razem wyszły cztery duże torby które wyniosłam do piwnicy ( dwa kursy ) . W piwnicy pomalowałam drzwi chlorem by zlikwidować pleśń co już miałam zrobić od paru miesięcy i odkładałam to ciągle. Wyniosłam też z piwnicy zbędne rzeczy do śmietnika ( dwa kursy ) . Potem zabrałam się za odzież w szafie - wszystkie ubrania których nie nosiłam od dłuższego czasu których nie lubiłam a trzymałam - za duże bądź nie w moim stylu - spakowałam w cztery torby a następnie wyniosłam do skrzynek przy schronisku Matki Teresy z Kalkuty.
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2244
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Jeżyk »

Też musiałam zrobić dwa kursy - po dwie torby . Potem zabrałam się za szufladę gdzie odkładałam dokumenty i trzy szuflady w biurku i jakieś pudełko z karteczkami. Łącznie- po tym przeglądzie rzeczy - wyszło aż sześć worków śmieci . Które od razu wyniosłam. Umyłam też wszystkie fronty szafek kuchennych czego nie lubię robić i zawsze odkładam , potem odkurzyłem podłogę i umyłam . Jeszcze został mi przegląd teczek z dokumentami, których mam aż dwie półki i także przegląd dwóch szuflad z narzędziami . Nogi tak mnie bolą że ledwo chodzę bo wszystko sprzątałam i przeglądałam na stojąco. Mieszkanie błyszczy .
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2244
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Jeżyk »

Zasnęłam około 19 po długiej gorącej kąpieli . I obudziłam się przed chwilą - około 22. Czyli spałam cztery godziny mocnym snem. Ostatni raz takie mega porządki zrobiłam gdy pracowałam w Niemczech przy opiece osób starszych i od miesiąca nie brałam leków. ( Rok 2012 ). Wysprzatalam wtedy dom starszej pani od piwnicy po drugie piętro , każdą szufladkę i zakamarek , łącznie z szopką na graty. Tak zaczął się mój NAWRÓT CHOROBY. Wszystko się później posypało , czy mam się już bać ???
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2244
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Jeżyk »

Do canngurro - ja nie zredukowałam dawki leku gwałtownie - z dawki 10 mg do zero tylko najpierw dzieliłam na pół, potem brałam co kilka dni , czyli zmniejszanie dawki i odstawianie leku było rozłożone w czasie ale od 2 listopada 2023 nie biorę już całkowicie. Jestem też pod kontrolą psychiatry . Gdy go poinformowałam na wizycie że odstawiłam leki kazał mi przychodzić na kontrolę co około trzy tygodnie. Jego zgody nie uzyskałam na odstawienie leków. On powiedział: " Ja Ci każe brać leki " . Ale nie posłuchałam go po prostu bo to moja decyzja.
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2244
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Jeżyk »

Dlaczego postanowiłam odstawić leki ?
Na lekach ( Abilify 10 mg jedna tabletka rano ) na zewnątrz funkcjonuje normalnie - chodzę do pracy, mieszkam samodzielnie, jednakże - biorąc je - zapadam w LETARG PSYCHICZNY :
- nic nie czuję
- nic mi się nie chce
- o niczym nie myślę
- mam wszystko w dupie
- na niczym mi nie zależy
- ogarnia mnie wewnętrzna pustka
- nie czytam książek
- nie jestem w stanie uczyć się
Jedyne zajęcie po pracy ( a raczej brak zajęcia) to leżenie i jedzenie , czyli tzw. gnicie w łóżku. Według mnie jest to życie ZOMBIE - ŻYWEGO TRUPA. Ciało żyje ale MOJA DUSZA UMARŁA.
Nie chcę być żywym trupem , równą kreską - ani nie odczuwam smutku/ rozpaczy , nie płaczę ALE TEŻ NIE ŚMIEJĘ SIĘ - nie odczuwam RADOŚCI WEWNETRZNEJ ani nie doświadczam HUMORU. Rzeczywistość jest JEDNOSTAJNA, PUSTA, NUDNA. Ileż można tak żyć? I PO CO ?
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10795
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: hvp2 »

Sam nie wiem czy to Twoje odstawienie leków to bardziej odwaga czy też jedynie lekkomyślność. Na pewno masz prawo do takiej decyzji! Oby Ci się udało!!!
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Catastrophique »

Nie uda, to się zawsze kończy szpitalem i psychozą.
Jak głupim trzeba byc, zeby wiedząc to i tak rezygnować z leków :/.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8166
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: przegłosowany »

A ja życzę powodzonka i żebyś tak nie drżała przed nawrotem. Spokoju ducha jednym słowem życzę. :)
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2244
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Jeżyk »

W sumie generalne porządki i dbanie o czystość własnego otoczenia to raczej objaw zdrowia psychicznego niż choroby.
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
canngurro
bywalec
Posty: 1119
Rejestracja: śr gru 13, 2023 12:06 am
Status: guru
płeć: mężczyzna

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: canngurro »

Jeżyk pisze: wt kwie 02, 2024 4:03 pm W sumie generalne porządki i dbanie o czystość własnego otoczenia to raczej objaw zdrowia psychicznego niż choroby.
jezeli regularnie to tak. jezeli jako jednorazowy zryw, to moze to byc objaw zawyzonej dopaminy w mozgu. i teraz pytanie czy to nie idzie w parze z innymi objawami chorobowymi, takimi jak agresja, smutek, ropzacz na przemiennie ze smiechem, paranoje czy leki. w momencie gdy te objawy wezma gore mozna mowic o nawrocie. jezeli natomiast masz pozytywne lagodne usposobienie oraz nastawienie do zycia, wykonujesz regularnie swoje obowiazki, nie zaniedbujesz niczego co jest wazne, masz zainteresowania, robisz cos co lubisz i co daje ci frajde, potrafisz do tego pracowac, to moze sie tobie udac. za co tez trzymam kciuki

Catastrophique pisze: wt kwie 02, 2024 6:49 am Nie uda, to się zawsze kończy szpitalem i psychozą.
Jak głupim trzeba byc, zeby wiedząc to i tak rezygnować z leków :/.
nie badz zlym prorokiem.
kazdy dazy do lepszego zycia. nie ma w tym niczego dziwnego. te nasze leki sa swietne na poczatku, pomagaja sie pozbierac i stanac na nogi. zazywane jednak latami niestety niosa ze soba sporo skutkow ubocznych. czy jednak mozliwosc psychozy nie jest znacznie gorszym problemem, nad tym kazdy sam powinien sie zastanowic we wlasnym zakresie. osobiscie balbym sie zrezygnowac z lekow. wyznaje podobna zasade jak sporo ludzi tutaj, ze lepsze sa male dawki podtrzymujace niz zupelne zrezygnowanie z lekow.

nie zawsze konczy sie szpitalem. czasem wystarczy po prostu wziac tabletke albo pol w krytycznym momencie. tylko pytanie czy czlowiek moze sobie na tyle ufac by wyczuc kiedy jest ow krytyczny moment i odpowiednio wtedy zareagowac nie czakajac az go przymusowo zabierze karetka. na to pytanie podobnie jak na wczesniejsze, kazdy musi sobie odpowiedziec sam. albo po prostu posluchac tego co mowi lekarz. warto sie uczyc na wlasnych bledach i nie powtarzac wciaz na nowo tych samych. wiadomo jak sie da. jak sie nie da to zycie potrafi karac bezwzglednie
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Catastrophique »

Ale bzdury.
Zdanie zaczynamy od dużej litery.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10795
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: hvp2 »

Catastrophique pisze: wt kwie 02, 2024 6:49 am Nie uda, to się zawsze kończy szpitalem i psychozą.
Jak głupim trzeba byc, zeby wiedząc to i tak rezygnować z leków :/.
Przeczytaj książkę Roberta Whitakera! Przecież lubisz czytać książki.

https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/zmacony-obraz
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Catastrophique »

Tendencyjna, antypsychiatryczna bzdura zaślepionego nienawiścia człowieka.
Nie, dzięki.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10795
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: hvp2 »

Catastrophique pisze: śr kwie 03, 2024 7:08 am Tendencyjna, antypsychiatryczna bzdura zaślepionego nienawiścia człowieka.
Nie, dzięki.
Robert Whitaker omawia wyniki badań przeprowadzanych przez psychiatrów oraz rozmaite statystyki! Bardzo rzeczowo napisana książka!!! I nie antypsychiatryczna tylko antypsychotropowa.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Catastrophique »

Przez "psychiatrow" takich ja On, zapewne.
A statystyki pewnie mocno naciagane.
Na jedno wychodzi.
Zniechecanie ludzi do lekow konczy sie marnie i jest bardzo nieodpowiedzialne.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3131
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Meduzola »

Warto wspomnieć o (dobrze zapowiadających się) próbach leczenia schizofrenii maga dawkami niacyny, czyli witaminy B3 (a konkretnie nikotynamidu) prowadzonych przez Abrama Hoffera i jego zespół, które zostały zmiecione przez rozpędzony przemysł farmaceutyczny.
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1440
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: jagienka »

Nie neguje leków, ale też mi się tak wydaje, że uparli się tak na to przewodnictwo dopaminowe i wszystkie neuroleptyki na te same powinowactwo do receptorów dopaminowych produkują. A mnie się wydaje że nie tylko dopamina jest winna naszym odpałom. I może da radę stworzyć jakieś nowe leki działające w inny sposób i nie mające tyle kłopotliwych skutków ubocznych.
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Słonecznik1 »

ten co to powiedział(wielkie sformułowanie ) sam ćpa coś i sobie wypaplał . Wogóle macie się czym przejmować ...Widzieliście jego twarz i zachowanie?
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Słonecznik1 »

a to jeżyk bo skojarzyło mi się z kimś innym niby zdrowym wle to pojęcie jest złudne . Stalin niby też był zdrowy
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Psychotropowe ćpuny

Post autor: Słonecznik1 »

jprzy tych lekach się nie da czesto żyć...
ODPOWIEDZ

Wróć do „leki, terapie”