Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

[laura_anna1]

To Szekspir, co właśnie wyczyniasz ze mną i z Moi, jest lekko obrzydliwe. Czy ideą tego Forum nie jest to, że sobie ufamy i wzajemnie pomagamy? Czy kiedy pisałaś, jak bardzo jesteś chora i jak Ci źle, czy ktokolwiek żądał od Ciebie jakichkolwiek dokumentów (ze szpitala etc.). Ja nie muszę Ci niczego udowadniać i nie zależy mi na tym, czy będziesz mi wierzyć czy nie. Nie masz na to wpływu, że podobnie jak Moi, jestem nauczycielem akademickim. Uważam, że jesteś Mąciwodą tego Forum i drażnienie innych sprawia Ci bezwstydną przyjemność. Pozostaje tylko wzruszyć ramionami.

[shekspir]

A co stoi na przeszkodzie żebyś sama go odnalazła? Napisałam wyraźnie, że jest taki przepis. To chyba jasne , trzeba go odnaleźć.

[moi]

Zazdroszczę Lauro spokoju ducha, mnie jednak tego zabrakło w tym temacie
Z drugiej strony, zachowanie Shekspir jest poniżej krytyki i dziwię się, dlaczego dezinformacja i celowe wprowadzanie innych w błąd nie stanowi przeszkody do dyskwalifikacji Shekspir z tej dyskusji?

A co stoi na przeszkodzie żebyś sama go odnalazła? Napisałam wyraźnie, że jest taki przepis. To chyba jasne , trzeba go odnaleźć.

To stoi na przeszkodzie, że tego przepisu nie ma. Żyjesz własną fikcją, Shekspir i złymi emocjami, które wzniecasz swoimi postami.

[shekspir]

Na jakiej podstawie twierdzisz, że wprowadzam ludzi w bład i dezinformuję? Na podstawie tego , że nie potrafisz odnaleźć przepisu? Bo doprawdy nie rozumię o co ci chodzi.
Nie moi, to Ty zyjesz fikcją, i piszesz ludziom że nie ma przeszkód ku temu by pracować w zawodzie. Naprawdę nie wiem czemu to robisz, wypierasz fakty, najbardziej wprowadzasz ludzi w błąd dając im złudne nadzieje. Pisałam powyżej o procedurze przechodzenia przez ogniwa dopuszczenia do pracy. Ty z kolei w innym wątku o pracy (nie w tym), odpowiedziałaś vilceroy'owi, ze zawsze mozna iść do innego lekarza medycyny pracy. Czyzby coś jednak było nie tak ? Zawsze można jak pisałaś mozna iśc do innego. Ciekawe co piszesz, bardzo ciekawe.
Lekarzy jest wielu a przepis jest jeden.

[moi]

Shekpir, poczekamy, co znajomy prawnik Dana odpowie. Może wtedy zrozumiesz, dlaczego nie jesteś wiarygodna, a to w jaki sposób się teraz zachowujesz jest - moim zdaniem- skandaliczne, zważywszy na ideę tego forum (pomoc innym i wsparcie w chorobie).

[shekspir]

Czekam z niecierpliwością, co znajomy dana powie
To troche jak w tej opowieści: jedna pani drugiej pani powiedziala.... ''
Znowu zamierzasz opierac się na tym co ktoś powie? Kto będzie bardziej od samego zainteresowaniego dociekliwy w poszukiwaniu, no pomyśl przez chwilę. Nikt, tylko Ty.
Warto zatem poszukać samej niż cały czas wysługiwać sie innymi. A to PIPEM a to znajomymi znajomych itd. samemu nalezy poszukać, wtedy sukces gwarantowany. Poszukać, a nie udawać że się szukało.

[moi]

Shekspir, swoim zachowaniem nie pomagasz innym. Zastanów się poważnie, co robisz na tym forum, siejąc dezinformację i wodząc wszystkich za nos. Dobrze się bawisz czyimś kosztem? Chyba tak...

[shekspir]

Moi, dokładnie to samo moge napisać o tobie ,,swoim zachowaniem nie pomagasz innym. Zastanów się poważnie, co robisz na tym forum, siejąc dezinformację i wodząc wszystkich za nos......''
W moim odczuciu tak własnie postępujesz, dziwi mnie jeszcze że nikomo nie chciało sie poszukać przepisu żeby utrzeć Ci nosa. Być może inni są świadomi ,że ten zawod nie jest dla nich i wcale ni podejmują tematu. JA ciebie przekonywać nie zamierzam. Robisz co robisz, to twoja sprawa. JAk sie z tym czujesz sama wiesz najlepiej.

[moi]

JAk sie z tym czujesz sama wiesz najlepiej.

Czuję się bardzo dobrze mogąc pracować i realizować swoje pasje życiowe. Życzę tego wszystkim z całego serca, żeby mogli trafić z pracą tak dobrze jak ja.

[zbyszek]

...Ja tam nawet mogę podać pełną nazwę instytucji i telefon do sekretariatu ...

Serdecznie odradzam podawania nieznanym osobom jakichkolwiek danych osobowych.

... dziwi mnie jeszcze że nikomo nie chciało sie poszukać przepisu żeby utrzeć Ci nosa. ...

Do tej pory nie zajmowaliśmy się ucieraniem komukolwiek nosa. Czy Ty się tym zajmujesz ?

Wątek zostaje zamknięty, bo dyskusja nie prowadzi do wniosków, a pojawiło się niebezpieczeństwo ujawniania danych osobowych.