Czy Bóg ma Imię

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

kaznodzieja pisze: czw lip 13, 2017 8:02 am czy ty Cezary nie jesteś przewrażliwiony.

Lubię po prostu rozwiązywać paradoksy, a takim jest zmiana roli społecznej w grupie i łatki nałożonej przez wszystkich, na człowieka będącego Świadkiem Jehowy i już/jeszcze nie będącego. Niby ten sam człowiek, ale inny.
Na przykładzie tłumów widać to najlepiej. Ludzie przyjmują nową kulturę, nowe imię.
Potem ktoś zostaje wykluczony i znowu traci punkt odniesienia. To też swojego rodzaju szantażyk na byłych pracowników Strażnicy.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

Mogę być lekko uczulony na 144 000 nieśmiertelnych zmarłych duchów z naszego rodu mających królować nad wielką rzeszą ze wszystkich narodów. (Taki żydowski symbol czasów zbawienia, i sukcesji narodowej plemienia Abrahama, Izaaka i Jakuba, bo przecież chrześcijaństwo dopiero wyrastało z judaizmu. Św. Paweł swoje a Św. Jan swoje. Jeszcze nie było porozumienia).

(1): Pote uwidziołek śtyrek janiołów stojoncyk w śtyrek naroźnikak ziymie, wstrzymujoncyk śtyry wiatry ziymi, coby wiater nie duchoł po ziymi, ani po morzu, ani na zodne drzewo. (2): I uwidziołek inksego janioła, wstympujoncego od wschodu słonka, co mioł piecynć Boga zywego. Zawołoł ón wielgim głosem do śtyrek janiołów, ftorym dali moc zrobić skode ziymi i morzu: (3): «Nie róbcie skody ziymi ani morzu, ani drzewom, jaze opiecyntujemy na cołak sługi Boga nasego». (4): I usłysołek licbe opiecyntowanyk: sto śtyrdziyści śtyry tysionce opiecyntowanyk ze syćkik pokolyń synów Izraela: (5): s pokolynio Judy dwanoście tysiyncy opiecyntowanyk, s pokolynio Rubena dwanoście tysiyncy, s pokolynio Gada dwanoście tysiyncy, (6): s pokolynio Asera dwanoście tysiyncy, s pokolynio Neftalego dwanoście tysiyncy, s pokolynio Manassesa dwanoście tysiyncy, (7): s pokolynio Symeona dwanoście tysiyncy, s pokolynio Lewiego dwanoście tysiyncy, s pokolynio Issachara dwanoście tysiyncy, (8): s pokolynio Zabulona dwanoście tysiyncy, s pokolynio Józefa dwanoście tysiyncy, s pokolynio Beniamina dwanoście tysiyncy opiecyntowanyk. (9): Pote uwidziołek: wielgi tłum, ftorego nimóg nik porachować, s kozdego norodu, ze syćkik rodów, ludów i gwor, jako stoł przed tronem i przed Barankem. Byli odzioni w biołe odziynie, a w rynkak mieli palmy. (10): I wielgim głosem tak wołajom: «Zbawiynie u nasego Boga, Zasiadajoncego na tronie i u Baranka». (11): A syćka janiołowie stanyni naokoło tronu i Starców, i ćwiorga Zwiyrzont i padli przed tronem, i pokłon oddali Bogu, (12): godajyncy: «Jamyn. Błogosławiyństwo i kwała, i mondrość, i dziynkcyniynie, i ceść, i moc, i potynga Bogu nasemu na wiek wieków! Jamyn». (13): A jedyn ze Starców obezwoł sie do mnie w te słowa: «Ci odzioni w biołe odziynie kim som i skond przyśli?» (14): I pedziołek mu: «Panie, ty wiys». I pedzioł do mnie: «To ci, co przychodzom s wielgiego ucisku i opłukali swoje odziynie, i we krwi Baranka go wybiylyli. (15): Temu som przed tronem Boga i w Jego świontyni ceść Mu oddajom we dnie i w nocy. A Zasiadajoncy na tronie osciongnie namiot nad nimi. (16): Nie bedom jus głodni ani nie bedom pragnonć, i nie porazi ik słonko ani zodyn upoł, (17): bo paść ik bedzie Baranek, co je jest pośrodku tronu i powiedzie ik do źródeł wód zycio: i kozdom świyrcke utre Bog s ik oców». [Biblia Góralska NT, Ap 7]

W Apokalipsie ta wizja rozgrywa się w niebie, przed tronem Boga, a poświadczyć to mogą starcy, którzy retorycznie pytali narratora tej księgi o postacie z owej wielkiej rzeszy, odziane w białe szaty. Są to te same dusze, które przez cały czas trwania naszego świata a po swojej śmierci męczeńskiej męczyli Boga o to, jak długo jeszcze, jak daleko do Sądu Ostatecznego.


(1): I uwidziołek: kie Baranek otworzył piyrsom s siedmi piecynci, usłysołek piyrse ze śtyrek Zwiyrzont, jako godało jakby głosem gromu: «Przydź!» (9): A kie otwar piontom piecynć, uwidziołek pod ółtorzem duse zabityk dlo Słowa Bozego i dlo świadectwa, jakie mieli. (10): I głosem donośnym tak zawołały: «Pokiel, Włodorzu świynty i prowdziwy, nie bedzies sondziył i wymiyrzoł za krew nasom kory tym, co siedzom na ziymi?» (11): I dali kozdemu ś nik biołe odziynie, i pedzieli im, coby jesce krótki cas dychnyni, jaze pełnom licbe osiongnom tys ik współsłudzy a tys ik bratowie, ftorzy jako óni majom być zabici. [Biblia Góralska NT, Ap 6]



W tym dziele literackim wszystko jest symboliczne. Literat nie zastanawia się nad kwestiami technicznymi przekształcenia Ziemi w Raj ani nad rzeczywistością ludzi, którzy opuścili swoje ciała i muszą męczyć się świadomością, że dalsze dzieje nasze przez tyle pokoleń jeszcze będą wyglądały tak samo jak za ich życia a nawet gorzej. Nie pisze też reportażu z Nieba. To jest jego wyobraźnia i środki literackie.

Zacytowałem Biblię Góralską, bo dobrze jest przeczytać znaną treść inaczej, z innego punktu widzenia, żeby zrozumieć, jak literatura ma się do rzeczywistości. Tak jak obraz pejzaż do naturalnego rzeczywistego środowiska, kiedy człowiek tam się znajdzie na żywo. Często jak obraz abstrakcyjny. Tu akurat obraz apokaliptyczny, z gatunku literackiego dosyć niezwykłego i dziwnego subiektywnego opisywania rzeczywistości.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

No i dowiedziałem się, że "łza" to "świyrcka". :)
kaznodzieja
zaufany użytkownik
Posty: 748
Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: kaznodzieja »

cezary123 pisze: czw lip 13, 2017 12:30 pm
kaznodzieja pisze: czw lip 13, 2017 8:02 am czy ty Cezary nie jesteś przewrażliwiony.

Lubię po prostu rozwiązywać paradoksy, a takim jest zmiana roli społecznej w grupie i łatki nałożonej przez wszystkich, na człowieka będącego Świadkiem Jehowy i już/jeszcze nie będącego. Niby ten sam człowiek, ale inny.
Na przykładzie tłumów widać to najlepiej. Ludzie przyjmują nową kulturę, nowe imię.
Potem ktoś zostaje wykluczony i znowu traci punkt odniesienia. To też swojego rodzaju szantażyk na byłych pracowników Strażnicy.
Ja pytam o Ciebie a ty znowu o świadkach. czy ty nie masz jakiegoś ,,,,,,,,na ich punkcie.
nie wiedziałem jakiego słowa użyć.
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

kaznodzieja pisze: Ja pytam o Ciebie a ty znowu o świadkach. czy ty nie masz jakiegoś ,,,,,,,,na ich punkcie.
nie wiedziałem jakiego słowa użyć.
"Obsesja" ?
Ja nie, ale oni pewnie tak, na punkcie swoich wierzeń. :)
Jeszcze do końca wiem, jak odróżnić osobę będącą Świadkiem Jehowy od jej religii.

Nie jestem przewrażliwiony a wrażliwy i wnikliwy.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

Ach, zapomniałem, ale miałem w podświadomości, że większość ludzi zostało wciągniętych do sekty Świadków Jehowy na podstawie całkiem nie religijnych kwestii i relacji. Interesują się kimś jako człowiekiem, jego problemami zawodowymi, osobistymi, sytuacją rodzinną, czasem pomogą, zacieśniają więzy, układy interesy, przyjaźnie i potem nagle wyskakują z tekstem, że to dzięki Jehowie tacy są. I nim człowiek się spostrzeże już trzyma z nimi. I idzie na służbę.
Dlatego jestem nieufny, ale bez przesady :)
kaznodzieja
zaufany użytkownik
Posty: 748
Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: kaznodzieja »

cezary123 pisze: czw lip 13, 2017 6:33 pm
kaznodzieja pisze: Ja pytam o Ciebie a ty znowu o świadkach. czy ty nie masz jakiegoś ,,,,,,,,na ich punkcie.
nie wiedziałem jakiego słowa użyć.
"Obsesja" ?
Ja nie, ale oni pewnie tak, na punkcie swoich wierzeń. :)
Jeszcze do końca wiem, jak odróżnić osobę będącą Świadkiem Jehowy od jej religii.

Nie jestem przewrażliwiony a wrażliwy i wnikliwy.
obsesja-za słabe. wnikliwy ? .wnikliwi zrozumieją :angry-banghead:
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

kaznodzieja pisze:wnikliwi zrozumieją
144 000 nieśmiertelnych zmarłych jaźni w niebie nie da się zrozumieć. To jakiś błąd metafizyczny :)
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: Niemamnie »

Bóg ma na imię Skryba, po tym jak wszystko stworzył zaczął spisywać historię świata i będzie ją spisywał aż skończy się świat.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
kaznodzieja
zaufany użytkownik
Posty: 748
Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: kaznodzieja »

cezary123 pisze: pn lip 17, 2017 1:35 pm
kaznodzieja pisze:wnikliwi zrozumieją
144 000 nieśmiertelnych zmarłych jaźni w niebie nie da się zrozumieć. To jakiś błąd metafizyczny :)
nie da się zrozumieć przez Ciebie,bo Twoim celem nie jest zrozumienie tylko atakowanie świadków Jehowy ze wszystkich możliwych stron.
zastanawiam się czemu jeszcze moderator nie wyrzucił cię z tego forum.
siejesz nienawiść,w każdym temacie. żałosne zachowanie.
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

kaznodzieja pisze: sob lip 29, 2017 7:56 pm

nie da się zrozumieć przez Ciebie,bo Twoim celem nie jest zrozumienie tylko atakowanie świadków Jehowy ze wszystkich możliwych stron.
zastanawiam się czemu jeszcze moderator nie wyrzucił cię z tego forum.
siejesz nienawiść,w każdym temacie. żałosne zachowanie.
Oj, już jesteś przekabacony. Ja miłuję wszystkich ludzi, nawet wrogów, jak Jezus Chrystus.
Na tym forum nie ma wykluczeń jak u Świadków Jehowy. :)

Jeżeli szukasz nienawiści lub nawoływania do nienawiści do Świadków Jehowy, to źle trafiłeś.

Nie ma wyrzucania kogoś za poglądy. Ja mam swoje a Ty swoje. Możesz sobie je przedstawiać ile chcesz. Każdy buddysta, satanista, protestant, katolik, ateista ma prawo przedstawić swój światopogląd a ja mam prawo zainteresować się nim, przymierzyć do niego i napisać czy mi pasuje czy nie.
Po prostu analizuję czasem doktrynę, historię Towarzystwa Strażnica, tak, aby wyrobić sobie obiektywny pogląd na zjawisko Świadków Jehowy. Przecież tam są ludzie tacy jak ja, równi mi ontologicznie. Dlaczego wybrali tę drogę?
Dlaczego ja nie wybrałem? Po prześledzeniu moich rozważań każdy może zrozumieć, dlaczego akurat ja nie i tyle.
Włodzimierz Bednarski to też niedoszły Świadek Jehowy. Coś go powstrzymało. Ciekawiło mnie co, więc zacząłem go czytać. Świadkom Jehowy nie wolno czytać tekstów polemicznych, pytać byłych wyznawców itd., bo już mają swoją religię, a mi wolno, bo nie mam. Mogę sprawdzać wszystkie na wszystkie strony. Sądzę, że rozumiem już troszeczkę więcej niż Ty jeżeli chodzi o Świadków Jehowy. Wierz mi, że uczciwie rozmyślałem na tym od dziecka. Byli wyznawcy mają rację i Świadkowie Jehowy mają rację. Jeżeli komuś dobrze w tej religii, to ma prawo wyznawać ją do ostatniej chwili życia. Życzę zrozumienia wielu równoległych prawd na tym świecie.

Co do 144 000 nieśmiertelnych jaźni naszych bliźnich zmarłych w niebie, to jest to kwestia, która naprawdę ostro mnie osadza w miejscu i hamuje huraoptymizm wobec tej całej religii JehowyBoga.
Co jak co, ale istnienie pozagrobowe wieczne człowieka, to już na pewno nie będzie wlokło za sobą tych wszystkich ograniczeń osobowo-cielesnych, z powodu których nie jesteśmy równi w dostępie do rzeczywistości w swoich jednostkowych różnych losach. Jeżeli tak, to żadna osoba nie będzie miała ani mniej ani więcej z wiecznego Absolutu. Nie ma przeznaczenia dla innych "ja", różnych wiecznie nie wiadomo dlaczego od mojej jaźni. Podział na pomazańców niebiańskich i drugie owce ziemskie skutkuje dziwnymi efektami u praktycznie każdego ze Świadków Jehowy. Treść Biblii rozdwaja się na magiczną część tylko dla wtajemniczonych niebian i resztę dla poddanych zwykłych gatunkowo ludzi, nawet niech by i wiecznych. Przymierze z Chrystusem tak, ale nie dla nas, kontakt z Bogiem w niebie tak, ale to było pisane dla tych innych, niebian, listy namaszczonych Apostołów tak, ale były skierowane nie do nas jako odkupionych przez Chrystusa, a do braci Chrystusa wybranych tak, że statystycznie na pewno nie będzie to żaden człowiek, który w tym momencie jest sobą, ani do jego dzieci i potomków itd.
Jeżeli ktoś zrozumie to co ja, to będę wdzięczny. :)
kaznodzieja
zaufany użytkownik
Posty: 748
Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: kaznodzieja »

,,może poproś Zbyszka żeby obok ,,przeżycia religijne,, dodał ,,pastwienie się nad świadkami Jehowy,,
miałbyś swoje miejsce ,a nie zaśmiecał byś całego forum.
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

kaznodzieja pisze: ndz lip 30, 2017 8:08 am ,,może poproś Zbyszka żeby obok ,,przeżycia religijne,, dodał ,,pastwienie się nad świadkami Jehowy,,
Nie trzeba. Sam widzisz, że tylko dyskusja i polemika może do czegoś doprowadzić. Trochę dystansu do swojego Boga i jego organizacji :)
Kaznodzieja wyszedłeś już z Babilonu Wielkiego? Nie muszę chyba mówić, jak Świadkowie Jehowy pastwią się nad ludźmi wyznającymi inne religie? Mnie to nie rusza, ale ilu osobom rozmontowali ich tożsamość i wiarę, obiecali cacanki obiecanki, miłość braterską aż po grób a nawet wieczność a potem okazało się, że to tylko sekta realizująca testament Amerykanina z początku XX wieku? Za wątpliwości i nieposłuszeństwo wywalili ich z powrotem do świata a tam już ich domy i dziedzictwo zamarło. Życie nie stoi w miejscu i co przeminie, tego nie da się już złapać i stworzyć na nowo. Potem człowiek dowiaduje się, że przecież sam chciał. Sam sobie zbadał swoją religię i zapałał wstrętem do Nierządnicy Wielkiej.
Ja tak bym nigdy na WTS nie powiedział. Po prostu jestem tolerancyjny, ale chcę mieć obiektywny obraz sytuacji i dowiedzieć się wszystkiego :)

Rywalizacja religii i bóstw istnieje od wieków.
Czy Świadkowie Jehowy będą Kościół katolicki przyrównywać do ulicznicy, nierządnicy i prostytutki? A może jeszcze do czegoś gorszego?
http://piotrandryszczak.pl/babilon_wielki.html

Otóż do 1963 roku Towarzystwo Strażnica nauczało, że „Babilonem Wielkim” jest tylko chrześcijaństwo, z katolicyzmem na czele. Nie wchodziły w jego skład inne religie. Później zmieniło ono swoją najbardziej charakterystyczną naukę. Każdy kto prześledzi dawne komentarze do Apokalipsy św. Jana, wydane przez tę organizację, zauważy różnice tam, gdzie omawia się wersety mówiące o Babilonie. Chodzi przede wszystkim o książki pt. „Dokonana Tajemnica” (1917; używana do 1929 r.) i „Światło” (1930).

Towarzystwo Strażnica tak oto wspomina swą zmianę nauki:

„W następnym roku, to jest 1963, poszerzono znaczenie pojęcia ‘Babilon Wielki’ (Obj. 17:5). Przewertowanie kart historii świeckiej i religijnej doprowadziło do wniosku, iż wpływy starożytnego Babilonu rozciągnęły się nie tylko na chrześcijaństwo, ale wręcz na cała ziemię. Babilon Wielki okazał się więc ogólnoświatowym imperium religii fałszywej” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 147; patrz też s. 52, 84, 189 i 647).
http://www.piotrandryszczak.pl/polemika ... lonem.html



Innym objawem ‘zamieszania’ związanego z Towarzystwem Strażnica jest istnienie na świecie około 70 grup religijnych wywodzących się, czy wyprowadzających swój rodowód, od C. T. Russella (zm. 1916), pierwszego prezesa tej organizacji.
Już na samym początku, po jego śmierci, nastąpiło spore ‘zamieszanie’, o czym donosi podręcznik Świadków Jehowy:

„Tego dnia w Pittsburghu zebranie statutowe odbywało się w napiętej atmosferze. Sara C. Kaelin (...) tak wspomina to wydarzenie: ‘Przez jakiś czas panowało zamieszanie oraz dochodziło do waśni i sporów. Jedni chcieli odłożyć to zebranie na sześć miesięcy, drudzy kwestionowali legalność wyboru na członków zarządu osób przebywających w więzieniu, a jeszcze inni proponowali wybrać całkiem nowy zarząd’.” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 73).

Później nie było lepiej, i to zamieszanie trwa do dziś, a wiele z tych grup badaczy Pisma Świętego licytuje się, która z nich jest wierniejsza wykładni Biblii, pozostawionej przez Russella:

„Po śmierci brata Russella niektórzy jego dawni towarzysze nie chcieli dalej współpracować z Towarzystwem Strażnica oraz Międzynarodowym Stowarzyszeniem Badaczy Pisma Świętego, a nawet przeciwstawiali się ich działalności. Te odstępcze grupy nazywały siebie różnie, ale część z nich pozostała przy określeniu Stowarzyszeni Badacze Pisma Świętego. Wywoływało to dodatkowe zamieszanie” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 151).

Dodajmy tu, że do dziś jedną z oficjalnych nazw Świadków Jehowy jest właśnie określenie „Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego”, które widnieje prawie w każdym ich podręczniku czy publikacji. Wywołuje to też wśród nich ‘zamieszanie’, bo głosicielom wydaje się często, że oficjalnie zwą się „Świadkami Jehowy”, a tu znajdują w swych książkach nazwę International Bible Students Association, jako wydawcę ich literatury.

Kolejne ‘zamieszanie’, związane z oddziałem Towarzystwa Strażnica w Anglii oraz osobami P. S. L. Johnsona (założyciel w latach 20-tych XX w. grupy badaczy „Świecki Ruch Misyjny ‘Epifania’”) i prezesa organizacji J. Rutherforda (zm. 1942), opisano w innej publikacji (patrz „Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975” Nadarzyn, bez daty wydania, s. 34).

http://www.piotrandryszczak.pl/polemika ... lonem.html


kaznodzieja pisze: ndz lip 30, 2017 8:08 am
miałbyś swoje miejsce ,a nie zaśmiecał byś całego forum.
Moje miejsce jest wszędzie. Jestem kosmopolitą. Nie przepadam za sekciarstwem, nacjonalizmem i szufladkowaniem równych sobie ludzkich dusz.

W gruncie rzeczy wałkowanie tych samych tematów w studium Strażnicy czyni z niej śmietnik, ale to materiały szkoleniowe dla adeptów sekty i ciągle od lat musi być w niej to samo: 144000 pomazańców z rządu niebiańskiego i oni - poddani na służbę na ziemi.

Jeżeli uważasz, że moje wypowiedzi nie pasują do Twojego wątku, albo nie zgadzasz się z moim światopoglądem, to jest tu taki przycisk z wykrzyknikiem spełniający funkcję "zgłoś post".
Zgłoś, a zostanie wycięty i umieszczony gdzie indziej :)
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

kaznodzieja pisze: sob lip 29, 2017 7:56 pm
siejesz nienawiść,w każdym temacie.
Ależ skąd. Nikogo nie nienawidzę. Co ja poradzę na to, że religie i narody dzielą ludzką rodzinę ziemską?
Nieśmiertelny Rząd Światowy w niebie słabo jeszcze działa. :mrgreen:

Potrafisz znaleźć jakieś znaczące różnice w tych dwóch zdjęciach przedstawiających miłujących się ludzi? Na pierwszym jest więcej, ale nie o to chodzi. Tacy sami ludzie.

Obrazek

http://gfx.archiwum.radiozet.pl/var/rad ... -ludzi.jpg


Obrazek
http://plock.wyborcza.pl/plock/51,35681 ... 5.html?i=4
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

Ocalam schizy religii pisze: śr sie 02, 2017 8:18 pm zdjecia ładne ale liczy się też jakośc życia, kto jaką ma, przy jakich poglądach -
bonus zdrowia taki, że Jehowi zawsze we dwoje i nie zwiną ich do szpitala, są bardzo ostrożni, aby nie wyladowac w szpitalu
Jak obejrzą film kongresowy o kobiecie, która w lustrze widziała w sobie skamieniałego solnego potwora, kiedy oglądała się za siebie i odchodziła od służby, to niektórzy mogą wylądować u psychiatrów. A kobieta Biblii się naczytała i pamiętała o żonie Lota. Lęki miała. Zdrową bojaźń przed Jahwe nad Sodomą i Gomorą. Nawet słyszała głos, który jej to zagrożenie przypominał :auto-ambulance:


W wieku młodzieńczym wszyscy mają dobrą jakość życia za darmo od Stwórcy.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

Przy jakiejś okazji trzeba będzie zapytać Jezusa jak on rozwalił tę Sodomę i Gomorę. Jakaś atomowa technologia? Przecież to Druga Osoba Boska i w swojej Naturze Boskiej był tam wtedy na równi z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym jako Bóg Jahwe. I to on targował się z Abrahamem, ale niestety nie znalazło się nawet dziesięciu sprawiedliwych w owym mieście.


Potem przyjął też ludzką naturę i imię "Jahwe zbawia" i bardzo złagodniał:

[youtube]VhKijeBocJU[/youtube]
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18728
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: Dobro »

Obrazek
:angelic-blueglow:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

Ocalam schizy religii pisze: śr sie 02, 2017 10:43 pm

Jesteś pewien? No to gratuluję mu pomysłu na miłe wiszenie na.
Za bardzo złagodniał?
Rozwalił Sodomę i Gomorę, zalał potopem planetę, zastrzelił ładunkiem elektrycznym sto osiemdziesiąt pięć tysięcy Asyryjczyków a Rzymu nie ruszył już...
Widocznie taki etap w rozwoju duchowości naszej rasy i na pewno nie ostatni. Niedługo powróci w nowym wcieleniu i przyjmie kolejne Imię, na przykład coś z filozofii Absolutu. Przebóstwienie człowieka, wędrówka jaźni tym razem od strony natury ludzkiej do boskiej itp. Jak świat będzie gotów.

Jam Alfa i Omega,
Pierwszy i Ostatni,
Początek i Koniec.
Ap 22:13 BT
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: cezary123 »

Karuna, chcesz się ochrzcić? :)
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18728
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Czy Bóg ma Imię

Post autor: Dobro »

cezary123 pisze: śr sie 02, 2017 11:06 pm Karuna, chcesz się ochrzcić? :)
ja już dziękuję, z resztą to tylko basenik
Pani po środku się cieszy. :D
:angelic-blueglow:
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”