Strona 7 z 13

Re: jestem

: pn cze 13, 2016 5:57 pm
autor: Krystofer
Jeśli mogę coś powiedzieć to : cierpienie jest nieodłączną częścią życia każdego z nas...tylko, że my jesteśmy o tyle bardziej doświadczeni, że choroba na którą cierpimy dotyka naszej duszy, emocji i uczuć, naszych myśli i wrażeń które nie zawsze są tymi realnymi. Ta choroba tak jak ciebie dotyka wielu wyjątkowych ludzi którzy już przez sam fakt choroby są naznaczeni nie stygmatem ale indywidualnym, może bardziej oryginalnym obrazem świata któremu niestety zdaniem normalnych a stety zdaniem empatycznych ulegamy. Gdzie jesteśmy my w swoim cierpieniu ? Gdzieś na pograniczu, gdzieś gdzie inny człowiek nie potrafiłby żyć, gdzie inny człowiek nie ośmieliłby się zajrzeć. Zajrzeć do krainy naszych dusz, naszych wnętrz i naszych wyobrażeń. Ja to rozumiem. Ty też spróbuj...to jest pogodzenie się z losem. Choroba staje się wtedy przyjaciółką a walka z nią o tyle bardziej efektywniejsza o ile jesteśmy w stanie się z nią pogodzić.

Re: jestem

: pn cze 13, 2016 8:03 pm
autor: Kefas
dobrze napisane Krystofer.Choroby duszy są bardzo skomplikowane a walka toczy się w środku.Ja mam Przewodnika Jezusa i szczerze Mu ufam.Jednak praca w moim przypadku jest konieczna.Leń nie może podarować sobie niczego lepszego niż praca.

Re: jestem

: pn cze 13, 2016 8:12 pm
autor: Niemamnie
Procesy które lekami tłumimy zachodzą pomimo tego w człowieku non stop, nie mamy na nie wpływu i możemy się z nimi pogodzić albo i nie, że one są.

Re: jestem

: czw cze 16, 2016 3:10 am
autor: Kefas
chcę mieć myśli lepsze od tych które mam

Re: jestem

: pn cze 27, 2016 4:23 pm
autor: Kefas
cierpienie mobilizuje mnie do zmiany stylu życia

Re: jestem

: pn cze 27, 2016 6:50 pm
autor: Kefas
kiedy się modlę jestem naprawdę głęboko mistyczny

Re: jestem

: pn lip 11, 2016 9:04 pm
autor: Kefas
trudno

Re: jestem

: czw lip 21, 2016 2:36 pm
autor: Kefas
czytanie Ewangelii działa na mnie kojąco.

Re: jestem

: czw lip 21, 2016 6:27 pm
autor: Francesco
Których?

Re: jestem

: wt lip 26, 2016 10:30 pm
autor: Kefas
odnoszę wrażenie że mam oczy które nie widzą Boga i uszy które Go nie słyszą.rozumieć znaki które są od Boga jest trudno ale wszystko da się wytrenować ja szczególnie jednak kładę nacisk na Nabożeństwo do Matki Bożej.

Re: jestem

: śr lip 27, 2016 10:40 am
autor: Kefas
jestem ewangelicznym grobem pobielanym potrzebuję nawrócenia musze odpocząć przemyśleć zastanowić się i zdecydować mam jeszcze czas.

Re: jestem

: śr lip 27, 2016 1:40 pm
autor: Kefas
mam ochotę wyjść na ulice tam gdzie mnie nie znają i wzywać do nawrócenia szpital?leki moze relanium pomoże ?

Re: jestem

: pt lip 29, 2016 3:56 pm
autor: Kefas
ja popadam w dwie skrajności np teraz myślę że jestem potępiony.nic mądrego nei wymyśle ...

Re: jestem

: ndz sie 21, 2016 4:19 am
autor: Kefas
wszystko odnosi się do ducha i materii z tych składowych rzeczywistość wyraża się.Zbyszku adminie dziękuję

Re: jestem

: śr sie 24, 2016 10:11 pm
autor: Kefas
trudno mi naprawić własną psychikę Mocą z Wysoka.no ale człowiek wiary moze góry przenosić

Re: jestem

: śr sie 24, 2016 10:18 pm
autor: Kefas
pozbyć się błędów pozbyćsiębłędów pozbyć się błędów przyczyna skutek

Re: jestem

: śr wrz 07, 2016 6:00 pm
autor: Kefas
dzisiaj dostałem odpowiedź od Boga za uczynek zrobiony z miłości ale rzadko rozmawiam

Re: jestem

: wt wrz 13, 2016 7:34 pm
autor: Kefas
byłem już w takich dołach i doświadczeniach mistycznych że muszę powiedzieć że nie osiągnąłem jakby to nazwać "śmierci, totalenego zatracenia "? tylko dlatego że obudziłem w sobie cnotę nadzieji i to mnie pobudziło do przetrwania tego trudnego okresu."wcale nie przegrałem nie nie ja własnie w tej niemocy zacząłem wygrywać" no to było coś takiego co sobie powiedziałem wtedy.

Re: jestem

: czw wrz 29, 2016 9:15 pm
autor: Kefas
jestem spokojniejszy dzięki snopowi światła wyjaśnienia o. Marie Jacques de Belsunce o apokalipsie Sw Jana.o Belsunce sprawił że bardziej rozumiem co siędzieje w moim zyciu i moim umyśle.ten chaos który powodował rozbicie i błądzenie po omacku powoli ukierunkowuje się w całość.A więc do boju Duszo już wiesz że nie jesteś sama.

Re: jestem

: pn lis 28, 2016 6:36 pm
autor: Kefas
Bóg zabiera mnie na ostatnią walkę apokaliptyczną lekcja umierania.mam umysł przycmiony nie wiem czy coś zdołam napisać nie podsumuje mojego życia usnę i się nie obudzę a echo życia.na zewnątrz nic a nic nie widać co się działo w moim wnętrzu oj działo się jednak moze podsumuję ten ostatni czas był najowocniejszy bo z Maryją.Miłość spotegowała się cały należę do Niej.Mało już zwracam uwagę na rzeczy zewnętrzne nie mam na to siły.walka jeszcze trwa.