Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: Emocja »

pytaj otakie rzeczy lekarz ja dzis nic juz nie wiem...mam schize
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony ndz cze 10, 2012 5:53 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: mei »

.
Ostatnio zmieniony sob lut 08, 2014 1:31 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: Emocja »

ja mam podobnie do Mei,boje sie bez lekow,ale tez boje sie nowych lekow
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: ______X »

.
Ostatnio zmieniony śr lis 16, 2011 12:11 am przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: moi »

siligarf pisze:ale za to świetnie się czuję psychicznie.
I to jest chyba najważniejsze. Czasami tak jest, że trzeba zrobić bilans zysków i strat i zadecydować, co nam się lepiej opłaca. Ty wybrałeś zdrowie psychiczne i to był chyba dobry wybór. Za jakiś czas będziesz mógł zmniejszyć lub nawet odstawić neuroleptyki, a wtedy Twoje zdrowie fizyczne wróci do normy. Bądźmy dobrej myśli! :)


Pozdrawiam.m.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony ndz cze 10, 2012 5:55 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lappi
zaufany użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: ndz lip 03, 2011 6:47 pm
Kontakt:

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: Lappi »

Mój lekarz chce prowadzić mnie tak, aby po jakimś czasie całkowicie odstawić leki. Hm - nie ukrywam że się tego obawiam.
Kilka lat temu po kilkuletnim braniu neuroleptyków odstawiłam leki pod kontrolą lekarza i niestety skończyło się nawrotem. Także jestem teraz sceptycznie nastawiona do tego.
Kiedyś jeden z psychiatrów powiedział mi, że muszę chorobę traktować jako przewlekłą, tak jak przy np. cukrzycy i brać leki do końca życia.
Jak widać są różne poglądy, ale może rzeczywiście trzeba dążyć do tego aby powoli rezygnować z leków..
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12339
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: Walet Pikowy »

Cześć
Dobry lekarz nie liczy tylko lat brania leków i ilość psychoz.Tak naprawdę,to niewiele mówi o obecnym stanie i umiejętności radzenia sobie z stresem.Widzisz,to zależy jakie są psychozy,jak się zaczynały,jaki jest przebieg chorowania,jakie dawki bierzesz,jak funkcjonujesz czy jesteś aktywny,jakie objawy jeszcze masz.Wtedy po analizie można zaryzykować nie branie leków tylko i wyłącznie po stopniowym odstawianiu,bo neuroleptyków nie radzę odstawiać nagle.Dawki o jakich mówisz,to raczej średnie dawki np olanzapiny 10mg.Radziłbym jeśli chcesz za rok , to za zgodą i po konsultacji z lekarzem brać dawki minimalne np 5mg olanzapiny,to jest tylko przykład.Pobrać to przez pół roku i zobaczyć jak się czułeś.A z mojego doświadczenia to mnie bolała głowa i miałem problemy ze spaniem.Właśnie po odstawieniu olanzapiny 5mg.Naszczęście wymusiłem wtedy sulpiryd na lekarzu właśnie na migreny.Póżniej jeszcze miałem problem ze spaniem i depresje ,to mi dorzucił lerivon.I tak się bujam od marca na sulpirydzie 200mg(znacząco pomaga mi na migreny choć jak mnie bardzo boli głowa to biorę 2 tabletki aspiryny i idę spać).Po jakimś czasie też zaczął mnie usypiać lerivon 30mg.Myśle,że ważny jest sen(nie mam z tym problemu).A resztę da się przezwyciężyć przynajmniej w moim przypadku.
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2275
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: Jeżyk »

Uświadomiłam sobie że w tym roku mija szósty rok od mojego ostatniego pobytu w szpitalu zatem mogłabym spróbować odstawić leki... Jednak nie zamierzam pytać się o to mojego lekarza bo wiem, że nie zgodzi się . Po prostu postawię go przed faktem dokonanym. Będę pod stałą kontrolą ponieważ nie zrezygnuje z wizyt u psychiatry, zatem jak by "coś" zaczęło się dziać wtedy wrócę do leków.
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: Petruccio »

To nienajlepszy pomysł Jeżyku, jednak to twoja decyzja. Dobrze, że przynajmniej nie rezygnujesz z opieki psychiatrycznej. Pozdrawiam.

Ps. Najczęściej pierwszym objawem nawracającej choroby jest bezsenność, także bądź czujna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2275
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: Jeżyk »

Ja odstawiam "nagle" , nie chce mi się bawić w stopniowe odstawianie leków. Pierwszy tydzień bez leków minął spokojnie. Ale czuję się uzależniona psychicznie od leków- pod skórą czuję strach że lada moment zacznie się ze mną dziać coś niedobrego. I zgadzam się z tym, że zachowania zwyczajne u "zdrowego" , u "chorego bez leków" otoczenie najbliższe odbiera jako nawrót choroby, dlatego lepiej nikomu nie mówić o "nie braniu leków". Mam dosyć pustki którą odczuwam biorąc leki, zero napędu życiowego, ciągłego zmuszania się do zwyczajnych czynności, no i przede wszystkim - mam dosyć bycia grubą.
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odstawienie neuroleptyków - koniec farmakoterapii

Post autor: Emocja »

ja sie boje odstawic leki,uzalezniona jestem psychicznie,poza tym kiedys sama zmniejszalam dawki,na poczatku bylo okej potem jak walnelo to klapa,kaplica.
biore leki jak psychiatra kazali
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „leki, terapie”