Modlitwa o żonę

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5318
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: wowo »

Jak się tylko modlisz to chyba liczysz na ślepy traf. Tu trzeba szukać i przebierać żeby znaleźć odpowiedniego partnera. Modlitwa w tym wszystkim psu na budę .
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: cezary123 »

Catastrophique pisze: wt kwie 23, 2019 10:44 pm
Chcą chcą. Z moich obserwacji wynika, że nie oceniają nas przez pryzmat choroby. Oczywiście, zależy jak sobie z tą chorobą radzimy.
To nie wiesz wszystkiego. Szczera rozmowa po randce z rodziną i przyjaciółkami u kobiety wygląda tak:
- Zakochałam się w schizofreniku, ha ha.
- Ale on jest chory na głowę?
- Za kogo ty się bierzesz?!
- A pomyślałaś o dzieciach? Może urodzą się wam nienormalne, kto je wychowa, co będą ich wszyscy w szkole palcami wytykać, że ma ojca wariata i naiwną biedną matkę?
-Ale on jest miły, pracowity, mądry.
- I co z tego?! Wariat to zawsze wariat. A może jakiś narkoman i pijak. Pijak przynajmniej wytrzeźwieje a taki...Nigdy się na to nie zgodzimy, będziesz wyśmiana i zapomnij o naszej pomocy, spadku i miłości. Zgłupiała dziewczyna albo załamała się desperatka. Życie przed tobą, pomyśl co powiesz swoim dzieciom.
- No dobrze, sama boję się takich napiętnowanych, może macie rację, ....z nim.
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: Digital »

Za dużo myślisz cezary123, za dużo afirmujesz. Każdy i w każdym przypadku na zawołanie może wymyślić taki czarny scenariusz i nawet odegrać scenkę rodzajową. Do teatru cezary, doskonale tam się zrealizujesz masz talent.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: Catastrophique »

Bajki wymyslasz Cezary. Tak sie moze zdarzyc raz na kilkanascie, albo i rzadziej. Poza tym, dorosle kobiety czesto robia swoje, nie słuchając sie rodziny. Jesli choroba nie ma duzego wplywu na Twoje zycie, kobieta chetnie z Toba bedzie.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: cezary123 »

:D

Ale dlaczego kobiety się nie wypowiedzą, tylko sami mężczyźni i to stanu wolnego?
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: Catastrophique »

Tutaj zdrowych kobiet raczej nie uświadczysz
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4762
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: unreal »

Digital pisze: wt kwie 23, 2019 6:58 pm
cezary123 pisze: wt kwie 23, 2019 9:33 pm
44 pisze: wt kwie 23, 2019 5:09 pm
Na mojego nosa, to ona Cię sprawdzała, czy jesteś w stanie się dla niej zaangażować.
A później w kłótniach: "A od czego mam męża?!"
Mądre i kumate panny zawsze testują i zawsze sprawdzają swoich przyszłych partnerów bo nie chcą okazać się z ręką w przysłowiowym nocniku.
Jeśli ma na tyle rozumu i samozaparcia, żeby przetestować (a w przypadku zaślepienia łatwe to nie jest) to bez obaw, z takim tekstem nie wyjedzie. W ogóle myślę, Cezarze, że Ty masz dookoła siebie głupie gąski, i stąd takie poglądy.
cezary123 pisze: wt kwie 23, 2019 10:10 pm I tu jest sedno problemu. Kobiety i ich szacowne rody i klany nie chcą "psychicznych" kawalerów.
Tak jak nie chcą bezrobotnych, alkoholików i dzieciatych.
Ale jeśli kobieta jest dojrzała psychicznie i niezależna finansowo, ani w ogóle w żaden sposób nie zależy od rodziny, to podejmuje samodzielnie decyzję.
LaDopamina
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: cezary123 »

unreal pisze: śr kwie 24, 2019 5:24 pm
W ogóle myślę, Cezarze, że Ty masz dookoła siebie głupie gąski, i stąd takie poglądy.
Dzięki Unreal, uratowałaś sytuację i honor kobiet. :)
unreal pisze: śr kwie 24, 2019 5:24 pm
Tak jak nie chcą bezrobotnych, alkoholików i dzieciatych.
Alkoholikiem nie jestem, dzieciatym też nie, nawet chorób wenerycznych nie mam ani HIV, a naiwność moja polegała na tym, że przy każdej znajomości marzyłem o rozwinięciu skrzydeł dzięki miłości. Dla kogoś bliskiego mógłbym zdobywać świat z radością i satysfakcją. Okazało się, że zamiast tego uwsteczniłem się nieco przez kobiety i wpadłem w depresję i niską samoocenę, ale to wszystko do odrobienia.
Kiedyś w czasach nastoletnich czytałem o głupich gąskach, które czekają i czekają na swojego księcia, dzięki któremu zabłysną, rozwiną się i światło miłości pozwoli im pokazać swoją prawdziwą wartość i swoje piękno. Niestety mężczyźni wolą brać już gotowe rozwinięte piękne księżniczki.
Prawdopodobnie kobiety też gotowych królewiczów, aby potem siedzieć i robić na drutach i żyć długo i szczęśliwie. Albo na wyścigi z nim robić swoją karierę, ale już z gotowym biznesmenem, partnerem w interesach.
Oglądać ułożone życie zamrożone w stopklatce. Życie naprawdę nie tak wygląda. Od razu coś się dzieje, jakieś niespodzianki, zwroty akcji, ktoś umiera, ktoś się rodzi, zaskakujące przemiany, zdrajca okazuje się bohaterem, szlachetny podwójnym agentem itp.
A kobiety kierują się pozorami.
Trudno, nie akceptuję takich reguł gry, więc będę rozwijał się samotnie i tylko dla siebie.

unreal pisze: śr kwie 24, 2019 5:24 pm Ale jeśli kobieta jest dojrzała psychicznie i niezależna finansowo, ani w ogóle w żaden sposób nie zależy od rodziny, to podejmuje samodzielnie decyzję.
No to podjęła sama w mojej historyjce. Potrzebowała tylko potwierdzenia tego wśród przyjaciółek i krewnych ;)
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3463
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: Meduzola »

... zespół Micromusik, piosenka "Takiego chłopaka" Osobiście od kilku lat prowadzę się po katolicku, więc piosenka mnie nie dotyczy, ale kogoś może zainspiruje, w sensie tematyki...
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: Digital »

cezary123 pisze: śr kwie 24, 2019 8:56 pm Kiedyś w czasach nastoletnich czytałem o głupich gąskach, które czekają i czekają na swojego księcia, dzięki któremu zabłysną, rozwiną się i światło miłości pozwoli im pokazać swoją prawdziwą wartość i swoje piękno.
[youtube]rJTUvsCtOhs[/youtube]
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: cezary123 »

No to ktoś i tak w miłości musi rozwinąć blask drugiej osoby. Jak nie książę ani księżniczka ani Bozia, to zwyczajna osoba z sąsiedztwa. A nie lecieć na gotowe.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: cezary123 »

Inaczej po co mi miłość, jak to ta dziewucha mówiła :)
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: cezary123 »

No to pomodliliśmy się, teraz niech kobiety się modlą.
O to, żeby cnotliwie zasłużyły na dobrego męża. Jeżeli uważają to za kuriozalne, to proszę bardzo wzorcowa modlitwa:




"Boże, Ojcze niebieski, który kierujesz losami każdego człowieka, pokieruj i moim życiem tak, bym znalazła sobie dobrego męża, z którym mogłabym godnie spełniać zadania, dla których małżeństwo ustanowiłeś. Utwierdź duszę mą w cnocie, bym nie szukała męża na śliskich drogach światowych, ale bym wyprosiła go sobie w szczerej modlitwie i zasłużyła niego przez życie uczciwe i czyste. Dopomóż mi, bym czas panieństwa mego wykorzystać mogła jak najlepiej dla zdobycia cnót i zalet, które potrzebne mi będą w przyszłości, abym była dobrą żoną i matką. Niech przygotowanie moje do małżeństwa będzie takie, bym potem nic z mej młodości nie potrzebowała taić przed mężem, ani ukrywać przed dziećmi, ale by życie moje mogło im służyć za wzór do naśladowania.
Najświętsza Maryjo Panno, Przeczysta Dziewico, bądź mi opiekunką i pośredniczką u Boga. Amen".

https://adonai.pl/milosc/?id=85
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: Catastrophique »

cezary123 pisze: śr kwie 24, 2019 12:15 pm Ale dlaczego kobiety się nie wypowiedzą, tylko sami mężczyźni i to stanu wolnego?
Cezary, naprawde wiele razy zdarzało się, że dziewczyna/kobieta nie rezygnowała ze mnie gdy powiedziałem o chorobie. Ani razu nie spotkałem się z odrzuceniem z ich strony przez schizofrenię. Jedna powiedziała, że to czyni mnie dzielnym, wytrwałym. Były wśród nich także osoby zdrowe.

Ważne jest co masz w głowie i w sercu.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: Catastrophique »

Poza tym, czytałem, także na forum, historie par gdzie facet był chory. Zdarzały się nawet psychozy, a kobiety wiernie trwały przy partnerach i pytały się tutaj jak mogą im pomóc. To nie pojedyńcze przypadki. Doceń moc miłości!

Problem leży w sposobie Twojego myślenia. Chyba Emerson pisał, że od jakości naszych myśli, zależy nasze życie.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: Digital »

Obecnie to nawet trochę modne zaczyna się robić szczególnie w środowisku osób młodych. Taki powiew tajemniczości, jakieś borderline albo dwubiegunowa na którą cierpi przecież mnóstwo znanych osób. Zupełnie nie eliminuje z związku. A depresję to już w ogóle ma dziś co drugi.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: cezary123 »

Dzięki za wsparcie, ale to będzie u mnie długi proces zaufania kobiecie i tworzenia relacji i końca nie będzie widać. I nie wiem czy warto kogokolwiek wciągać w moje życie.

Kobiety śmieją się z naszych modlitw, bo im wystarczy tylko dobry seks i kasa. I przyjaciółki. Ewentualnie chcą dziecko, wtedy kiedy mężczyzn już nie. :auto-ambulance:

Jeżeli ludziom to wystarcza, to po co szukać dla nich jakiejś głębi.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12339
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: Walet Pikowy »

Digital pisze: pt kwie 26, 2019 9:12 pm Obecnie to nawet trochę modne zaczyna się robić szczególnie w środowisku osób młodych. Taki powiew tajemniczości, jakieś borderline albo dwubiegunowa na którą cierpi przecież mnóstwo znanych osób. Zupełnie nie eliminuje z związku. A depresję to już w ogóle ma dziś co drugi.
Choroba musi pokrywać się z wiedzą,wykształceniem,pasjami,zainteresowaniami.Ludzie chorzy są różni jak zdrowi.Ktoś może być bardziej rozwinięty w osobowości,charakterze,biologicznie,psychologicznie,panować nad różnymi rzeczami.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: cezary123 »

Co do wysłuchiwania modlitw, ale w inny, wyższy sposób, niż by człowiek chciał, to rzeczywiście - kiedyś modliłem się do Absolutu Wszechświata o to, żeby pewna kobieta odczytała prawidłowo moje intencje i dała się ponieść wielkiej miłości i wspólnej przyszłości jak najlepszej ze mną. I oczywiście Bozia wiedziała lepiej. Nie spowodowała, że zaiskrzyło między nami, a za to otworzyła mi oczy na prawdę o całej obłudzie, niemoralności, kłamstwach, gierkach, oszustwach, zdradach, nienawiści, walkach i syfie doboru płciowego na tym świecie.
Może być, świadomością i mądrością nie pogardzę.

:angelic-cyan:
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Modlitwa o żonę

Post autor: Catastrophique »

Mam nadzieje, ze klapki Ci spadna zanim sie porzadnie zestarzejesz.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”