Czy Bóg ma Imię
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Re: Czy Bóg ma Imię
Dlatego wieloletni pracownicy i studenci Strażnicy wyfruwają potem na koniec w większości jako ateiści. Służba Jehowie daje do myślenia, nie ma żartów. Część żołnierzy też po misjach w Wietnamie, byłej Jugosławii, Iraku, Afganistanie nabrało przekonania, że wykorzystano ich na próżno i stali się przeciwnikami wojennej polityki.
Po co zaczynać, po co taka okrężna droga? Lepiej od razu zostać racjonalistami.
Po co zaczynać, po co taka okrężna droga? Lepiej od razu zostać racjonalistami.
Re: Czy Bóg ma Imię
Zresztą mogą być i sekty niewyznaniowe, świeckie. Ekonomiczne, polityczne. Podobno firma Amway stosuje sekciarskie metody wobec swoich pracowników. (Lepsi, gorsi, nagroda w postaci spełnienia wizji domku z ogródkiem, kara - ostracyzm i inne).
Sekty religijne mają pewne cechy wspólne: gadanie o końcu świata albo końcu ludzkości albo końcu tego systemu rzeczy już zaraz, teraz, redukowanie możliwości zbawienia do członków sekty, odrzucanie ekumenicznego dialogu (ŚJ nie gadają z Babilonem Wielkim skazanym na zagładę), brak ciągłości w historii chrześcijaństwa (dlaczego przed Russelem nie było prawdziwego wielbienia? Całe tłumy ludzi i pokolenia odeszły i są ciemne i nieświadome prawdy. Mogą zacząć się przyłączać dopiero po zmartwychwstaniu. Wieki ciemne, wieki odstępstwa, a potem nagle powrót do czystego chrystianizmu w dniach ostatecznych, czyli nawet połączenie z apokaliptyczną orientacją sekty).
Sekty religijne mają pewne cechy wspólne: gadanie o końcu świata albo końcu ludzkości albo końcu tego systemu rzeczy już zaraz, teraz, redukowanie możliwości zbawienia do członków sekty, odrzucanie ekumenicznego dialogu (ŚJ nie gadają z Babilonem Wielkim skazanym na zagładę), brak ciągłości w historii chrześcijaństwa (dlaczego przed Russelem nie było prawdziwego wielbienia? Całe tłumy ludzi i pokolenia odeszły i są ciemne i nieświadome prawdy. Mogą zacząć się przyłączać dopiero po zmartwychwstaniu. Wieki ciemne, wieki odstępstwa, a potem nagle powrót do czystego chrystianizmu w dniach ostatecznych, czyli nawet połączenie z apokaliptyczną orientacją sekty).
Re: Czy Bóg ma Imię
Odrzucanie "świata", brak tolerancji innych wyznań, brak współpracy.
Ukrywanie pozareligijnych celów, udawanie religii, wykorzystywanie instrumentalne wyznawców przez kierownictwo sekty.
Podobno rozwój grup wyznaniowych przebiega według następujących etapów: sekta, denominacja, kościół.
Sekta przestaje być sektą a staje się denominacją, kiedy odrzuca wrogą postawę wobec instytucji państwa. Świadkowie Jehowy mają szansę się rozwinąć w tym kierunku. Polska to nie Babilon. (Ale dla nich i tak Babilon Wielki ze względu na religie i kościoły fałszywe i dusze nieśmiertelne wywodzące się od Satana z ogrodu Eden).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sekta
Ukrywanie pozareligijnych celów, udawanie religii, wykorzystywanie instrumentalne wyznawców przez kierownictwo sekty.
Podobno rozwój grup wyznaniowych przebiega według następujących etapów: sekta, denominacja, kościół.
Sekta przestaje być sektą a staje się denominacją, kiedy odrzuca wrogą postawę wobec instytucji państwa. Świadkowie Jehowy mają szansę się rozwinąć w tym kierunku. Polska to nie Babilon. (Ale dla nich i tak Babilon Wielki ze względu na religie i kościoły fałszywe i dusze nieśmiertelne wywodzące się od Satana z ogrodu Eden).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sekta
Re: Czy Bóg ma Imię
Wzbudzanie wstydu, lęku, poczucia winy.
Psychomanipulacja.
ŚJ wyraźnie przyznają się, że dali się wciągnąć dopiero, kiedy w ich życiu nastąpiła jakaś dramatyczna sytuacja (śmierć bliskiej osoby, choroba, tragedia w otoczeniu itp.) Wtedy przestają kpić z Prawdy i zaczynają wołać do Jehowy i nawiązywać relacje z braćmi. Podczas głoszenia też czekają aż ktoś przeżyje jakąś trudną sytuację i wtedy prawdopodobieństwo jego pozytywnej reakcji na Prawdę wzrośnie do sensownego poziomu. Wyszukiwanie znaków zbliżającego się końca tego systemu rzeczy (katastrof, wypadków, klęsk żywiołowych), służy temu samemu.
Otwarcie też mówią o znalezieniu nowej rodziny, kiedy porzucić trzeba będzie sprzeciwiającą się rodzinę biologiczną. Ktoś wychodząc z własnej rodziny ma nic nie stracić, bo odnajdzie wszystkie znane mu i potrzebne role dowolnych członków rodziny w ludziach z sekty.
A potem, kiedy człowiek znajdzie się już w układach, okaże się, że to zwykli ludzie i nic mu nie pomogą. Ale służyć trzeba dalej.
http://sekty.dominikanie.pl/poradnik/cz ... anipulacja
Psychomanipulacja.
ŚJ wyraźnie przyznają się, że dali się wciągnąć dopiero, kiedy w ich życiu nastąpiła jakaś dramatyczna sytuacja (śmierć bliskiej osoby, choroba, tragedia w otoczeniu itp.) Wtedy przestają kpić z Prawdy i zaczynają wołać do Jehowy i nawiązywać relacje z braćmi. Podczas głoszenia też czekają aż ktoś przeżyje jakąś trudną sytuację i wtedy prawdopodobieństwo jego pozytywnej reakcji na Prawdę wzrośnie do sensownego poziomu. Wyszukiwanie znaków zbliżającego się końca tego systemu rzeczy (katastrof, wypadków, klęsk żywiołowych), służy temu samemu.
Otwarcie też mówią o znalezieniu nowej rodziny, kiedy porzucić trzeba będzie sprzeciwiającą się rodzinę biologiczną. Ktoś wychodząc z własnej rodziny ma nic nie stracić, bo odnajdzie wszystkie znane mu i potrzebne role dowolnych członków rodziny w ludziach z sekty.
A potem, kiedy człowiek znajdzie się już w układach, okaże się, że to zwykli ludzie i nic mu nie pomogą. Ale służyć trzeba dalej.
http://sekty.dominikanie.pl/poradnik/cz ... anipulacja
Re: Czy Bóg ma Imię
Kaznodzieja, staraj się, ucz, bądź wymowny i elokwentny, może zostaniesz starszym zboru albo jakimś nadzorcą. Może dadzą Ci pionierować i nic nie robić, tylko bawić się Biblią. Inaczej zdegradują Cię i wylądujesz przy budowie Sal Królestwa, jak ten przykładowy osobnik z wywiadu na kongresie. 

Re: Czy Bóg ma Imię
I ten post tu bardziej pasuje.
viewtopic.php?f=30&t=28078&start=240#p515728
viewtopic.php?f=30&t=28078&start=240#p515728
Re: Czy Bóg ma Imię
Kaznodzieja nawróć się naprawdę do Boga. Jesteś świadkiem Jehowy jak kojarzę. Zastanów się czy nie ma w Tobie pychy sądząc że wiesz lepiej że kościół katolicki nie jest tym założonym przez Jezusa. Ja wierzę że Pismo mówi o kościele katolickim jako tym założonym przez Boga. Biblia mówi o sakramencie pokuty i pojednania, eucharystii, chrzście świętym i innych. Ja wierzę że tylko w kościele katolickim jest pełnia sakramentów i tylko tam Bóg działa w pełni. Bóg dał nam Maryję na krzyżu mówiąc do Jana "Oto matka Twoja". Maryi należy się cześć i szacunek. Jest pośredniczką łask i wstawia się na nami do Boga. Nie jest ponad Boga ale jest największa z ludzi i ponad aniołów. Nigdy nie zgrzeszyła, była i jest matką Jezusa i współodkupicielką. Proś Boga o oświecenie aby Ci pokazał który kościół jest prawdziwy. Czy prosiłeś kiedyś ? Nie zakładaj z góry że sam wiesz lepiej bo to pycha.
Cezary ja myślę że sekty mogą wykorzystywać u ludzi potrzebę akceptacji i brak miłości który odczuwali w życiu z różnych powodów. Na początku okazują ludziom miłość ale w złych zamiarach, sprawiają że ludzie dobrze się czują u nich a potem nimi manipulują. Dla mnie sekty to wilki w owczej skórze i taką sektą są świadkowie Jehowy.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Bóg ma Imię
Paweł,ja się już nawróciłem.pawel534 pisze: ↑śr lip 12, 2017 12:31 amKaznodzieja nawróć się naprawdę do Boga. Jesteś świadkiem Jehowy jak kojarzę. Zastanów się czy nie ma w Tobie pychy sądząc że wiesz lepiej że kościół katolicki nie jest tym założonym przez Jezusa. Ja wierzę że Pismo mówi o kościele katolickim jako tym założonym przez Boga. Biblia mówi o sakramencie pokuty i pojednania, eucharystii, chrzście świętym i innych. Ja wierzę że tylko w kościele katolickim jest pełnia sakramentów i tylko tam Bóg działa w pełni. Bóg dał nam Maryję na krzyżu mówiąc do Jana "Oto matka Twoja". Maryi należy się cześć i szacunek. Jest pośredniczką łask i wstawia się na nami do Boga. Nie jest ponad Boga ale jest największa z ludzi i ponad aniołów. Nigdy nie zgrzeszyła, była i jest matką Jezusa i współodkupicielką. Proś Boga o oświecenie aby Ci pokazał który kościół jest prawdziwy. Czy prosiłeś kiedyś ? Nie zakładaj z góry że sam wiesz lepiej bo to pycha.
Cezary ja myślę że sekty mogą wykorzystywać u ludzi potrzebę akceptacji i brak miłości który odczuwali w życiu z różnych powodów. Na początku okazują ludziom miłość ale w złych zamiarach, sprawiają że ludzie dobrze się czują u nich a potem nimi manipulują. Dla mnie sekty to wilki w owczej skórze i taką sektą są świadkowie Jehowy.
,,ale z tą Maryją na krzyżu to o co chodzi ?
a tak na marginesie to jestem zdania że człowiek nie powinien wypowiadać się na tematy ,których nie rozumie lub nie zna.
Biblia mówi,,nawet głupi gdy milczy może zostać uznany za mądrego,,
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
Re: Czy Bóg ma Imię
Ale nie w naszym towarzystwie. Sami swoi, nie ma mocnychkaznodzieja pisze: Biblia mówi,,nawet głupi gdy milczy może zostać uznany za mądrego,,

Re: Czy Bóg ma Imię
Choroba mi się zaostrzyła ostatnio. Miałem różne urojenia religijne. Dziwne rzeczy ostatnio piszę w internecie. Bez obrazy kolego.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Bóg ma Imię
aaa,przykro mi
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Bóg ma Imię
byłeś Cezary już na kongresie ?
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
Re: Czy Bóg ma Imię
Tak.
Re: Czy Bóg ma Imię
A Ty?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Bóg ma Imię
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
Re: Czy Bóg ma Imię
(25): A koło krziza Jezusowego stoły: Matka Jego i siostra Jego Matki, Maria, baba Kleofasa, i Marija Magdalena. (26): Kie Jezus uwidzioł Matke i stojoncego przy Niyj ucnia, ftorego miyłowoł, pedzioł do Matki: «Niewiasto, to syn Twój». (27): Pote pedzioł do ucnia: «Oto Matka twoja». I od tyj godziny ucyń wzion Jom do sobie. [Biblia Góralska NT, J 19]
(25): Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena. (26): Gdy Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, zwrócił się do Matki: "Kobieto, oto Twój syn". (27): Następnie rzekł do ucznia: "Oto twoja Matka". I od tej godziny uczeń przyjął Ją do siebie. [Biblia Paulistów, J 19]
Jezus nie chcąc, żeby jego matka zadusiła się w nieutulony żalu po stracie swojego dziecka zasugerował, żeby zaadoptowała Jana. Z kolei Jan zechciał zaopiekować się do późnej starości tą kobietą jak swoją przybraną matką. Jezus jako syn, siłą rzeczy nie mógł, bo został pochowany wcześniej od swojej matki.
Na podstawie tego pięknego gestu chrześcijanie uznali, że Maryja może być przybraną matką wszystkich wiernych Jezusa a oni jej przybranymi dziećmi.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Bóg ma Imię
nie odpowiedziałeś
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
Re: Czy Bóg ma Imię
No to wszystko przed Tobą. Masz już rozpiskę z kongresu, w wątku o Świadkach Jehowy i możesz się przygotować.
Kariera w strukturach czeka, ale łaska Jehowy (sprawiedliwość sekty, życzliwość ...niezasłużona właściciela) na pstrym koniu jeździ.
Ja nie chcę być Świadkiem Jehowy. Gdybym chciał, to już dziesięć razy bym się przyłączył od młodości.
Chrzci się taka trzynastolatka czy dwunastolatek i wszyscy biją brawo. Ojciec z matką u Świadków, nie ma przeproś. Nie ma już możliwości manewru. Jeżeli w wieku 18 lat zechce żyć w innym wyznaniu, to już musi przejść przez procedurę wykluczenia ze wszelkimi tego konsekwencjami, brrr...
I naprawdę kochani rodzice i rodzeństwo nie będzie z nią utrzymywać kontaktów rodzinnych, aż wróci z podkulonym ogonem?!
To lepiej, żeby powstrzymywali ją ze chrztem przynajmniej do uzyskania pełnoletności. Wiedzą dobrze jakie są zasady, niech nie udają. Taka miłość rodzicielska?
Ale przecież jak się nie ochrzci, to i oni będą na cenzurowanym i ona biedna, taka inna, nie użyje ani miłości sekciarskiej opartej na zasadach "philia" ani z rówieśnikami w sekcie się nie dogada, bo ani taka ani nie taka i przecież sama chce służyć Jehowie, bo przecież chce do raju z tymi wszystkimi, których zna. Chce, żeby wreszcie nadszedł Armagedon i świat przemienił się w lepszy system rzeczy. Chce przekazywać tę wiarę wszystkim naokoło, a młody duch sprawia, że będzie rozentuzjazmowaną głosicielką. Jest "dojrzała duchowo" wtedy.
Skoro sama chce, to niech chce. Dorośnie to zmieni zdanie.
Młodzi chrzczą się, ludzie przy basenie biją brawo. Podchodzi jakaś kobieta i pyta się którejś z sióstr: "A Ty kogo, hmm...opłakujesz dzisiaj" Odstępczyni, no nie? Komitecik.

Nie będzie już odwrotu, chyba, że przez wykluczenie i Armagedon.
Agata, ta z zespołu Kociemby, zarzeka się, że wyciągnie od Świadków Jehowy swojego brata. Nie wyciągnie. On ma swoje życie i swoje towarzystwo. Ona swoje. Wraz z upływem czasu coraz słabiej będzie odczuwalna potrzeba powrotu do dawnych więzi biologicznej rodziny, on swoje życie ułoży, ona swoje, rozjadą się im priorytety i pozostaną dla siebie obcy.
Chyba, że Agata z powrotem da się przyłączyć, to wtedy odzyska go. Ale znowu po co. Ludzie dorośli idą we swoje strony z o wiele bardziej błahych powodów. Tak to działa. Nieodwracalnie.
Pojawiła się Agata na kongresie, została potraktowana jak odstępca. Brat mógł jej pomachać najwyżej ręką, z politowaniem. I wzajemnie.
To nie jest robione specjalnie, przez jednostki! Tak samo się układa, i daje takie efekty, kiedy ktoś wlezie w tę machinę.
Im więcej wiem, tym mniejszy sekciarski smaczek otaczający to zjawisko. Ideałem będzie, kiedy już zupełnie będę w stanie traktować Świadków Jehowy jak wszystkich innych ludzi. Przynajmniej nie wrobią mnie w odstępstwo, wyrok śmierci od Jehowy, wykluczenia i odwrócenie się najbliższych i inne role charakterystyczne dla tej organizacji. (Dwie osoby, dosyć mi bliskie mogłyby być kandydatami na moich niemych dręczycieli, gdybym został ŚJ dla nich, a potem wywalony na komitecie przez jakich nawiedzonych starszych).
Osoba, w ogóle, od początku poza tą organizacją też jest szufladkowana i porównywana do ludzi, którzy znajdowali się poza arką Noego w momencie, kiedy przyszedł potop, ale na szczęście na zewnątrz sekty nie działa żadna z ich procedur i ich wewnętrzne prawo mnie nie obejmuje.
To jest sztuka, żyć w świecie ze Świadkami Jehowy jak z ludźmi nie zrzeszonymi w sekcie. Kto nie wytrzyma, tego wciągną

Re: Czy Bóg ma Imię
Świadkowie Jehowy są po prostu pozytywni.... 

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Bóg ma Imię
czy ty Cezary nie jesteś przewrażliwiony.
Klara skąd ta zmiana
Klara skąd ta zmiana
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.