WSPÓLNOTY - rozdają mapę do tajemnicy Serca Jezusowego!

[______X]

.,

[______X]

.

[zbyszek]

Czy masz na myśli pieniądze Kościoła, czy jakiś darczyńców. W drugim przypadku zwykle są one związane z jakimś celem. Możliwe, że darczyńca zgadza się na rozdanie ich według oceny księży. W pierwszym przypadku jeśli Kościół jest katolicki tzn. powszechny to można oczekiwać jakiegoś sprawiedliwego podziału dotacji.

Może zapytaj księży kto i na jakiej zasadzie rozdziela dotacje. Wtedy będziemy mieć więcej danych.

[Mniejuzniema]

Taka wspólnota zasługuje na pochwałe. Natomiast Stowarzyszenie
"Nie Jesteś Sam" -dary otrzymujace z MOPS, czy Banku zywności itp.zamiast rozdać potrzebujacym zabiera sobie do domu.
Oszukuje chorych-wmawia bardziej chorym,ze nie opłacili składek.Coś co jest za darmo-każą płacic.Dużo moznaby opisac.......

[zbyszek]

Dlaczego MOPS lub Bank Żywności za to płaci ?

[______X]

.

[Zagubiona we mgle]

Nie wiem o co chodzi, ale napiszę jak to jest we wspólnocie, w której ja byłam, a była to grupa Odnowy w Duchu Świętym. Nigdy nie spotkałam się z czymś takim, żeby ktoś przychodził do grupy po to, żeby dostać kasę. Raczej czasem jest tak, że jest wyjazd wspólnotowy i ktoś ze wspólnoty ogłasza, że chce zafundować temu, kto nie ma pieniędzy, a bardzo chciałby pojechać. Generalnie jest to grupa, w której ludzie się wzajemnie wspierają, żyją jak rodzina i zdaje mi się, że raczej jest tak, że ludzie widzą, że ktoś nie ma co jeść czy coś takiego i sami dają. Trudno mi jest powiedzieć, bo ja będąc we wspólnocie kilka lat izolowałam się. , mówię więc z obserwacji jak to wygląda. I powiem, że jak na to wszystko patrzyłam to własnym oczom nie wierzyłam, że takie cuda się zdarzają, że po prostu jeden drugiemu coś daje tak po prostu.

[______X]

.

[Zagubiona we mgle]

Ja też zmieniam posty, gdzie cytowałam usunięte już wypowiedzi siligarfa

[mocno_owocowy]

znajoma na "odnowie w duchu św" dostała propozycję od starszej pani,
mocno się zastanawiała, ale potrzebowała na... psychoterapię,
wzięła, a po wszystkim czuła się raczej nie bardzo

[______X]

.

[______X]

.

[Zagubiona we mgle]

...

[______X]

.

[zbyszek]

... w jakim celu założony jest ten wątek? Żeby oczerniać Kościół?

Musimy sami zadbać, żeby nie było żadnego oczerniania. Na razie mamy różne nieugruntowane podejrzenia, ale moim zdaniem nic z nich nie wynika. Rzeczywiście nie powinno się rozsiewać czczych podejrzeń.

[małomówiąca]

Zanim się wytoczy jakieś oskarżenia, należy mieć dowody i pewne źródła informacji.

Nie należę do Kościoła, ale uważam, że instytucja ta ma prawo dysponować swoimi finansami w sposób, jaki sobie wybierze. Kościół bogaci się na różne sposoby, ma swój majątek, pieniądze dostaje również od wiernych, ale wierni robią to DOBROWOLNIE. Czemu więc zabraniać wspomagania ludzi w grupach religijnych, jeśli jest taka potrzeba i chęć? Nie widzę w tym nic złego. A to, czy ktoś rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy czy przychodzi ją tylko wyłudzić, to już jest chyba sprawa jego sumienia.

Na podobnej zasadzie działają różne kluby hobbystyczne, które szukają sobie sponsorów i wyjeżdżają na darmowe wycieczki lub organizują sobie imprezy. Ich też za to ścigać? Na jakiej podstawie niby? Nie rozumiem, dlaczego wymaga się od Kościoła, który jest przecież OGROMNĄ instytucją, żeby rozwijał się tylko w jednym kierunku [w tym przypadku mówisz o wspieraniu biednych, a taka działalność TEŻ JEST!]. To tak, jakby zabronić wszystkim ludziom z pieniędzmi, żeby mogli wpłacać je na to, na co chcą, bo "moralniej" byłoby oddać je na biednych.

Troszkę nie rozumiem oskarżeń zawartych w tym poście. Brzmi to trochę jak zazdrość czy żal, że Tobie nikt wyjazdów nie sponsoruje. Dołącz do grupy religijnej i będziesz miał jak w raju

[Zagubiona we mgle]

Ja też uważam, że to kwestia sumienia. Ale są też ludzie szczególnie wrażliwi, którzy nie potrafią przyjąć pomocy, chociaż jej potrzebują i wtedy gnębią się z tego powodu, że ktoś im coś dał za darmo, bo uważają, że inni pewnie bardziej potrzebują. Tak mogło być z tą osobą, która wzięła pieniądze na psychoterapię. Niekoniecznie miała powody do tego, by się źle czuć. Tylko człowiek czasem myśli sobie, że ktoś nie ma, a jednak daje drugiemu i źle się z tym czuje. A ktoś inny znowu weźmie i wcale się nie przejmuje. Ludzie są różni.

[Zagubiona we mgle]

Dołącz do grupy religijnej i będziesz miał jak w raju

Ja też proponuję tak zrobić. Autor przekona się, czy jest tak jak myśli.

[______X]

.

[małomówiąca]

Mi odnowa w duchu św też nie podoba się i to bardzo. Zalatuje mi sekciarstwem i "zabrała" mi paru fajnych znajomych, którzy z dobrych, ciepłych ludzi stali się bezwzględnymi w osądach kaznodziejami, którzy odwracają się od przyjaciół, bo ci żyją nie tak, jak każe ich wspólnota. No ale ten wątek nie jest o tym