Program w TVN

[______X]

.,.,

[eN]

Bezpośredni link: http://vod.onet.pl/rozmowy-w-toku,rozmo ... cinek.html

[Melisa]

Widziałam program. Zgadzam się z przedmówcami że najbardziej rzeczowo wypadł Zbyszek i psychiatra. Reszta - szkoda gadać...

[lopta]

Czy te kobiety po Zbyszku są może z tego forum?

[zbyszek]

Nie, nikt z innych uczestników nie znał tego forum, choć teraz po samej audycji może ktoś się zapisał - tego nie wiem.

[Darius]

Zbyszek nieźle wypadłeś, ale fryzjer Ci się kłania

[zbyszek]

Tak, już to nadrobiłem. Dziękuję

[mei]

.

[Mariii]

Właśnie obejrzałam...

Zastanawiam się jaki jest cel programów Ewy!?
Nie podobało mi się jej zachowanie, w stosunku do Zbyszka; chodziła w kółko, wymachiwała rękami, strzelała maski i wchodziła mu w zdanie.
Sama wydaje się być niepoczytalna, jakby chciała integrować się z nie wiadomo czym... Odniosłam wrażenie jakby bała się prowadzić program z Wami.

Zbyszku, dobrze wyszło, tylko za dużo było uśmiechu (moim zdaniem, nie do końca na miejscu).

Siostry nie komentuję. Po słowach : przyszedł jako znajomy, siedział, rozmawiał, obserwował, zdiagnozował i załatwiłam nakaz - dziękuję :/

Córkę podziwiam, tylko mogłaby bardziej zainteresować się chorobą mamy i cioci.

Podoba mi się podejście lekarza, który mówi o celach

[japalach]

Nie wiadomo jak dlugo ten odcinek RwT się utrzyma na tym chomiku, dlatego umieściłem go na swoim hostingu pod linkiem:

http://evot.selim.pl/download/Rozmowy_w ... frenie.avi

Aby boty go nie znalazly, co by mogło doprowadzić do jakiś nieprzyjemności ze strony TVNu lub innych stworów musiałem nadać temu zasobowi hasło:

Także proszę wejść na powyższy link i wpisać w wyskakującym okienku login: evot hasło: NaPochybel123

Pozdrawiam
JaPalach

[zawilinski]

z tymi siekierami przesadzacie. zbyszek ok. psychiatra rzeczowy. siostra nie rozumie choroby, ale dobrze ze sie opiekuje bratem, bo on juz nikogo nie ma oprocz niej. do corki nie moge sie przyczepic. a para tez. nie byl wcale taki zly ten odcinek. widzialem juz tylu idiotow w tym programie, ktorzy z siebie robili posmiewisko, ze niedobrze sie robi. program ewy jest po prostu tania sensacja. tu chodzi tylko o ogladalnosc, a ogladalnosc programu przeklada sie na zysk z reklam, ktore umieszczaja reklamodawcy w telewizji. kiedys dalo sie ogladac rozmowy w toku. teraz nie.

[Zagubiona we mgle]

Ja właśnie oglądam na chomiku i słucham wypowiedzi zbyszka.
Dla mnie relacja zbyszka jest w porządku. Podziwiam Cię, że masz jeszcze chorą żonę i dziecko. Jesteś dzielny!

[fart]

Zbyszek wypowiadał się zdecydowanie najinteligentniej

[Petruccio]

Zbyszek wypowiadał się zdecydowanie najinteligentniej

Zgadzam się. Poza tym był gościem programu i nie miał wpływu na jego ostateczny kształt, który nadała mu p. Drzyzga.

[is]

Przyznam, że miałam większe oczekiwania co do tego programu. Moim zdaniem utrwalił on jedynie stereotyp schizofrenika jako osoby zagrażającej sobie i otoczeniu. Trochę szkoda. Jednak Zbyszek po raz kolejny wykazał się dużą odwagą, upubliczniając swoją osobę i próbując "uczłowieczyć" osoby chore na schizofrenię.

[wini]

Przyznam, że miałam większe oczekiwania co do tego programu. Moim zdaniem utrwalił on jedynie stereotyp schizofrenika jako osoby zagrażającej sobie i otoczeniu. Trochę szkoda.

To prawda ... hmm.. sama siebie teraz się będę bała :/

[Mniejuzniema]

Przepraszam,że nie w temacie.Jednak badzo mi utkwiło to jak Zbyszkowi zabrano Stasia. Biedne dziecko a jeszcze gorzej z rodzicami co ludzi chorzy musieli przezywac. Gdzie to prawo!! Gdzie ochrona ludzi chorych. Ach nie chcę przed snem podnosic sobie adrenaliny.
Śpijcie spokojnie.

http://www.ithink.pl/artykuly/aktualnos ... ka/_print/



http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... _syna.html

[antygratis]

Bardzo fajnie wypadłeś Zbyszku. Jesteś bardzo sympatyczną osobą i widać, że zyskałeś odpowiedni stosunek do objawów chorobowych, potrafisz mówić o o nich z dystansem i na luzie, a nawet z nich żartować. Podziwiam to, że potrafisz na takim luzie występować przed kamerą. Ja bym się pewnie spalił i słowa nie powiedział... Rozbroiła mnie ta sytuacja, którą opisywałeś - że chciałeś w Cernie, aby Cię rozbili na cząstki elementarne
Ci ludzie, którzy zadecydowali o odebraniu Ci dziecka musieli być ślepi i głusi, napakowani stereotypami, bo widać, że jesteś świadomą, zrównoważoną i mądrą osobą. To smutne, że niektórym po usłyszeniu pewnych rzeczy od razu włącza się myślenie stereotypowe.. Całe szczęście jednak, że maluchowi nic się nie stało i bardzo szybko go odzyskałeś. Żałuję, że wtedy, gdy ta sprawa miała miejsce nie znalazłem się wśród osób, które Cię wspierały. Podobały mi się również wypowiedzi drugiej z osób - siostry opiekującej się bratem; może ten przypadek nie przyczyni się do lepszego społecznego odbioru tej choroby, ale chyba nie o to chodzi, aby fałszować jej wizerunek, a bywa i taki. Uwierzyłem w wypowiedzi tej Pani, pokazują one jak różna może być świadomość choroby u różnych ludzi i widocznie u jej brata proces leczenia utknął gdzieś pośrodku. Jej wypowiedź i cała sytuacja również dziwi mnie trochę, bo przecież brat, który ma dosypywane neuroleptyki do posiłku mógł ten program oglądać.... Dziwna sprawa... Trzeci przypadek nie wniósł zbyt wiele, mało zrozumiałem z wypowiedzi tej dziewczyny (a jak Drzyzga zaszalała, załatwiając jej w końcu fajnego lekarza ). Czwarty przypadek, no cóż, myślę że lepiej by było gdyby dać więcej czasu antenowego Zbyszkowi i siostrze opiekującej się bratem, tym bardziej, że dziewczyna gdy usłyszała głos, to sama od razu się zgłosiła do szpitala, a podpis pod rozmową cały czas, niezgodnie z prawdą głosił: "chciała zabić narzeczonego siekierą"... ale taka widać natura tego programu - musi być sensacja.

Wypadło fajnie, aczkolwiek jest pewien niedosyt. Po historii opisywanej przez siostrę opiekującą się bratem dochodzę jednak do wniosku, że nie jestem schizofrenikiem. Świadomość, że to może być "to" miałem niemal od razu, no ale mimo tego różnie z tą świadomością bywało, granica była raczej płynna, ale jeśli nawet jestem, to nie stać mnie na jakieś bardziej rozbudowane historie, tylko takie bardzo przyziemne...

[Zagubiona we mgle]

Mnie też się wydało, że zbyszek jest bardzo sympatyczną osobą i umie patrzeć na chorobę z dystansem. Mnie ciekawi jak to jest, kiedy np ludzie w pracy wiedzą o Waszej chorobie, jak reagują, a tutaj publiczne wystąpienie... podziwiam.

[antygratis]

Mnie się wydaje, że ludzie znając osobę potrafiliby wiele rzeczy zaakceptować, na wiele swoich przekonań nałożyć poprawkę i pomyśleć, że do tej pory żyli jakimś nierealnym wyobrażeniem. Ale to tak wygląda z mojej strony, ale ja żyję w stanie jakiegoś strasznego zawieszenia, w którym nie wiem co mi dolega.