Skąd bierzecie nadzieję na wyzdrowienie Waszych bliskich?

Moderator: moderatorzy

myszol
zarejestrowany użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: sob kwie 12, 2025 9:08 pm
płeć: mężczyzna

Re: Skąd bierzecie nadzieję na wyzdrowienie Waszych bliskich?

Post autor: myszol »

Ozon, kim Ty w ogóle jesteś?
- Zakładasz, że w schizofrenii może być tylko gorzej
- Jesteś przeciwnikiem psychoterapii
- Masz sporą wiedzę o leczeniu schizofrenii w Polsce i na świecie

Jak na mój gust, to jesteś wypalonym zawodowo psychiatrą. Ja chyba jednak wolę zakładać ten lepszy wariant, bo zakładanie obu wariantów, i pozytywnego i negatywnego nic w stanie mojego brata nie zmieniają, a ten negatywny dodatkowo dobija mnie. Wszystkiego dobrego Forumowicze 😉
Ozon
zarejestrowany użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: wt maja 28, 2024 8:48 pm

Re: Skąd bierzecie nadzieję na wyzdrowienie Waszych bliskich?

Post autor: Ozon »

Myszol, nie jestem przeciwnikiem psychoterapii. Staram się jej jednak nie idealizować i nie uważam jej za panaceum na wszystko. Jestem też zdania, że nawet najlepsza psychoterapia u najlepszego psychoterapeuty może zaszkodzić. Choć niezaprzeczalnie są osoby np w depresjach którym psychoterapia pomogła.

W schizofrenii może być lepiej lub gorzej . U twojego brata jest jednak moim zdaniem dobrze. Mnóstwo schizofreników marzy o tym żeby móc tak jak twój brat pracować, nawet wykonując proste czynności.

Może inaczej, po prostu wiem jak w schizofrenii potrafi być źle i wiem że jak ktoś potrafi wyjść rano do pracy i tam coś sensownego robić to dla mnie jest co najmniej nieźle.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Skąd bierzecie nadzieję na wyzdrowienie Waszych bliskich?

Post autor: the end »

Ze schizofrenii można wyjść, a przynajmniej dobrze żyć!
Wesołych!
nic
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7696
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Skąd bierzecie nadzieję na wyzdrowienie Waszych bliskich?

Post autor: amigo »

Dobro pisze: pt kwie 18, 2025 9:18 pm Ze schizofrenii można wyjść, a przynajmniej dobrze żyć!
Tyllko trzeba brac leki i dodac do tego terapie. :icon-smile:
Ewelina123456
zarejestrowany użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: ndz cze 08, 2025 1:16 pm

Re: Skąd bierzecie nadzieję na wyzdrowienie Waszych bliskich?

Post autor: Ewelina123456 »

myszol pisze: śr kwie 16, 2025 9:32 pm Szczerze mówiąc, będzie to bardzo trudne. Najbliższy szpital psychiatryczny jest 60 km od jego miejsca zamieszkania, poza tym on jest na mnie całkowicie zamknięty, nie słucha żadnych moich próśb ani sugestii. Co do aktywizacji, to codziennie wychodzi do pracy na kilka godzin, raz w tygodniu na zakupy, więc jakąś tam aktywność ma, ale do każdej aktywności musi być namawiany. Najbardziej sensownym następnym krokiem wydaje mi się właśnie psychoterapia, ale wiadomo, on sam musi chcieć i tak koło się zamyka.


Napisałam do Ciebie wiadomość prywatną , możesz sprawdzić ?
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3497
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Skąd bierzecie nadzieję na wyzdrowienie Waszych bliskich?

Post autor: Meduzola »

Warto jest się też zainteresować metodą rTMS. W niektórych miastach jest podobno refundowana. Bo od elektrowstrząsów to się tylko pamięć traci i to nieodwracalnie.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3497
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Skąd bierzecie nadzieję na wyzdrowienie Waszych bliskich?

Post autor: Meduzola »

Ozon pisze: pt kwie 18, 2025 4:53 pm Stałe zatrudnienie ma w Polsce ponoć 1% schizofreników.
10-15 procent.
Ostatnio zmieniony sob cze 21, 2025 8:03 pm przez Meduzola, łącznie zmieniany 1 raz.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3497
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Skąd bierzecie nadzieję na wyzdrowienie Waszych bliskich?

Post autor: Meduzola »

myszol pisze: czw kwie 17, 2025 7:28 am OK, teraz poczułem klimat tego forum...
Mógłbyś jakoś uzasadnić?
ODPOWIEDZ

Wróć do „mój brat/siostra jest chory/a”