Chcę powiedzieć że...

[gratis]

Było kilka zdarzeń w moim życiu, które wywarły ogromny wplyw na moje życie. Jedno, gdy straciłem przyjaciółkę, drugie, gdy jedna dziewczyna napisala mi, że jestem glupi i bezmyślny martwiąc się o mnie i trzecie, kiedy zacząłem brać narkotyki, czwarte, kiedy z tego wyszedłem i piąte, kiedy komuś zdołałem zaufać i ten ktoś mnie nie odrzucił co działo się z automatu przez co najmniej dwie dekady. Zdarzeń wpływających na moje życie było więcej, ale te były takie główne, osiowe, wokół których się prawie wszystko kręciło.

[unreal]

Jest ciężko.

[gratis]

Nie chce mi się już siedzieć w tym szpitalu. Ciągle te same zakazane gęby. Zero perspektyw na normalne funkcjonowanie i tak przez kolejne pół roku, a potem może przez następne i następne i następne. Nie wiadomo co ja bym miał lekarzowi powiedzieć, żeby stąd wyjść, bo już mu wszystko powiedziałem co miałem do powiedzenia. Dni się robią szare i ponure w mojej wyobraźni. Może to tylko przesilenie wiosenne? Nie wiem, czy będę miał dzieci, bo tak jak się czuję to byłoby ok gdybym czuł się 20 lat temu. Wszystko teraz na ostatnią chwilę. Mojej koleżanki dzieci zdają maturę. Ja też chciałbym się zacząć rozwijać i na szczęście są jeszcze ludzie, którzy to robią, więc nie zostaję ze wszystkim sam. Chciałbym to robic w domu. Tam mam swój azyl. Tu każdy patrzy mi na ręce. Nie mogę też tego robić, kiedy mi się podoba, bo...

[gratis]

Także mam, gdzie mnie zaprowadziło zainteresowanie marihuaną w wieku 16 lat. Rozwinięcie, schyłek i rozpacz. Potem długie dochodzenie do siebie. Coś mi czasem prześwituje, przez ten kłąb mgly, jak to kiedyś było fajnie, ale też nie było do konca tak super, bo poruszaliśmy się bez planu, chaotycznie, bez nadziei na przyszłość. Teraz to jakoś się poukładało. Jest większy sens istnienia, tworzenia, w tym wymagania od siebie. Z jednej strony jest mi dobrze, w domu byłoby zdecydowanie lepiej. Z drugiej strony jest przesilenie wiosenne, które zabija trochę siły.

[Alchemik Fioletu]

Magiczne grzybki sobie zamów do tego psychiatryka i wychoduj w słoiku w szafce.

[gratis]

Nic się nie chce w takim grajdołku, tylko jarać się chce.

[unreal]

Przeraża mnie wizja reinkarnacji.

[amigo]

21 marca kaneldarzowa wiosna i u mnie tez doszla wreszcie. zaczyna byc slonecznie.

[unreal]

Trudno jest żyć, gdy nie wiadomo, po co się żyje.

[gratis]

Narkotyki zabrały mi poczucie więzi społecznych.

[gratis]

A może to wyrywanie mnie na to ich tzw leczenie też zabrało mi poczucie więzi społecznych. Ciągle byłem wśród obcych, tzw chorych ludzi, po ktorych nie wiedziałem czego się spodziewać. Matka oczywiście musiala miec rację skoro darlem na nia ryja, ale wtedy zadnej psychozy nie miałem, a teraz już nie mogę odstawiac tabletek bo po ostatnim odstawieniu skończyło się to psychozą i detencja. Zrobili ze mnie chorego.

[amigo]

wstalem o 5 rano, bo poszedlem wczesnie spac. dzisiaj mam trening koszykowki, odbiore wreszcie koszulke treningowa jaka sobie zakupilismy. ciekawe ile graczy przyjdzie, tak oscyluje w 4-5, moze 6 jak dobrze pojdzie. glosow nie mam, urojen tez nie. Nastroj w normie.
Ogolnie wszystko gra .

[gratis]

Chciałbym mieszkać w xv wiecznym zamczysku albo w takim duzym, przestronnym domu, gdzie nie byloby prądu i tylko świece u mógłbym sobie robić co bym chciał.

[gratis]

I to w sumie dobrze, bo już bardzo, bardzo dawno nie miałem marzeń. Chyba ostatnio w dzieciństwie jedynie. Teraz dobrze by było opracować drogę jak mógłbym tam dotrzeć, ale w sumie w domu też jest ok. Wystarczyloby się wydostać z Radecznicy.

[gratis]

To byłoby fantastycznie mieszkać na wolności.

[Pamal]

Ci goście tutaj to pewnie boty reklamowe.

[Pamal]

Wyczyściłam dane osobiste przeglądarki i wyszukiwarka czasem działa.

[amigo]

dzisiaj odbylem spacerek, 2700 krokow, pozniej prysznic, kawka. W domu spokoj-dzieki bogu ! . W czwartek gralem w kosza i bylo nas 6 a martwilem sie, ze bedzie malo graczy. Super sie gral, tylko przeralismy . Dzisiaj filmowa sobota.

[Disposablearts]

Trudno jest żyć, gdy nie wiadomo, po co się żyje.

Od jak dawna trwa ten stan? Ile tygodni, miesięcy?

[gratis]

Jak wrzód na dupie mi się trzyma moje klamstwo przy sercu, tylko po to, żeby stąd wyjść.