Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
Moderator: moderatorzy
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
Co ty pieprzysz, ze schizofrenik nie ma uczuc.
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
Uważam, że masz rację, przynajmniej ja jestem trochę jak robot, głównie przez leki, uczucia to co najwyżej cudze, inaczej leki by nie pomogły. Przecież ćpanie leków przez wiele lat z rzędu niszczy życie i uszkadza mózg.
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
Sorry
Ostatnio zmieniony ndz sty 19, 2025 7:31 am przez Pamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
.
Ostatnio zmieniony ndz sty 19, 2025 7:31 am przez Pamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
.
Ostatnio zmieniony ndz sty 19, 2025 7:31 am przez Pamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
.
Ostatnio zmieniony ndz sty 19, 2025 7:31 am przez Pamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
.
Ostatnio zmieniony ndz sty 19, 2025 7:32 am przez Pamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
Jak mąż będzie stale na lekach to nie będzie miał żadnych dziwactw i nie będzie niebezpieczny dla dziecka! Ale niestety będzie miał mniej energii życiowej i seksualnej.
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
jak to to tak? to bez tego jak nie wiem to źle czy dobrze?
streszcze podreczniki i książki i publikacje słowami którymi antoni kępiński rozpoczyna książke pt. Schizofrenia:
Dla tych co czują więcej i więcej wiedzą.
Dla tych co czują więcej i więcej wiedzą.
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
nie czytaj o objawach bo się zarazisz.
tymczasem.
pozdrawiam wszystkich.
streszcze podreczniki i książki i publikacje słowami którymi antoni kępiński rozpoczyna książke pt. Schizofrenia:
Dla tych co czują więcej i więcej wiedzą.
Dla tych co czują więcej i więcej wiedzą.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: ndz cze 08, 2025 1:16 pm
Re: Zwiazek ze schizofrenikiem czy to ma szanse?
Ryszard pisze: ↑pn sty 06, 2025 8:05 pmNie jest to prawdą, ja zachorowałem nagle (post wyżej)GagatkA pisze: ↑czw paź 03, 2024 1:37 pm Twój mąż MUSI być pod stałą opieką psychiatry i musi stale brać leki, regularnie, a Ty musisz tego pilnować jeśli on sam nie potrafi. Niestety ludzie którzy zachorowali nagle jako dorośli ludzie mają dużo gorzej i małą szansę na poprawę. Ja choruję od dziecka, mam tyle lat co Twój mąż ale wiem że jestem nie do zaj*bania.
w wieku 33lat.
Przy pierwszym pobycie w Tworkach moja ordynator powiedziała, że 12 miesięcy i powinno być dobrze, troche się pomyliła bo wyprowadziłe mnie z ciężkiej schizofrenii dopiero po 6 latach - w dniu dzisiejszym dla
mnie to jest totalnie bez znaczenia, ważne że od 32 lat jestem zdrowy.
Myślę, ze równie dobrze mogłąby wszystko spiepszyć - lek ostatniej szansy Klozapol dała mi dopiero po około 4 latach prób leczenia innymi lekami, na które totalnie nie reagowałem. Jestem raczej pewien, że gdyby dała mi klozapol na początku leczania to być może nigdy bym nie wyzdrowiał.
Wniosek: w leczeniu schizo kluczowy jest nie tylko właściwy dobór leków, ale też wiedza doświadczalna jaki lek kiedy podać - moja ordynator w chwili gdy zachorowałem miała 35 lat doświadczenia w tym zawodzie - pamiętam jak psycholog w Tworkach powiedziała o niej że to bardzo dobry lekarz.
Ogólnie:
Psychiatrzy wiedzą (to sam powiedziała mi moja ordynator), że im w starszym wieku schizofrenia cię złapie i im gwałtowniejszy jest jej przebieg - tym lepsze rokowania - u mnie potwierdzile się to w 100%.
Zwasze ciężej jest wyjść ze schizo gdy schizofrenia jest nijaka tzn. w miarę łagodna.
Ryszard
Napisałam do Pana wiadomość prywatną