Jak sobie radzić z niezrozumienie ze strony najbliższych?

[canngurro]

Nie chcę już ciągnąć tego tematu bo cokolwiek napiszę to odbierane to jest jako atak albo wywyższanie się.W uju. to mam.Może ty Cangurro jesteś szczęśliwy będąc na rencie i żyjąc w osamotnieniu i super,niech ci się wiedzie jak najlepiej.

nigdzie nie pisalem, ze zyje w osamotnieniu faktem jest, ze nic tak nie zabija jak samotnosc. ja tylko wystrzegam sie nadmiaru ludzi. nauczylem sie dawkowac owa niezbedna witamine z umiarem nadmiaru podkreslam, ze unikam. ludzi jednak bardzo lubie, tak jak juz zreszta wspominalem nie raz i ogromnie sobie cenie obecnosc wartosciowych ludzi w moim zyciu. cienie takze bardzo u ludzi wiedze, dobre rady, wsparcie, dobre slowo i ogolnie dobre towarzystwo

a i tobie wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Nie odbieraj moich postow jako atak w kierunku twojej osoby. po prostu nie zgadzam sie z toba w tym temacie i tyle

[Artem98]

Jesteście tacy mądrzy i empatyczni to może w końcu doradźcie autorowi wątku jak ma postępować z ojcem aby dał mu wreszcie spokój.Prosił o poradę ale jak narazie nic sensownego nie otrzymał.Nie napisał też nic co miało by potwierdzić że jego ojciec to potwór.Jeżeli autor tego wątku potrafi posunąć się do szantażu samobójstwem to tylko mogę sobie wyobrazić jak pogrywa emocjami swojej rodziny.A wy mu piszcie słowa otuchy,wspierajcie go w tym jak postępuje;)

xd

[canngurro]