Jak żyć ze schizofrenią/co się u was zmieniło po diagnozie?

[Artem98]

Witam wszystkich! Jak wasze życie się zmieniło po otrzymaniu diagnozy?
Ja mam diagnozę od paru lat: schizofrenia paranoidalna, zaburzenia nerwicowe, depresja, silna derealizacja 24/7 od wielu lat. Oczywiście to wszystko mi lekarze powiedzieli, nic sobie nie wymyśliłem.

[GagatkA]

U mnie nic się nie zmieniło, tyle że w końcu to co od zawsze było ze mną nie tak zostało jakoś nazwane.

[Piotrek007]

Ja dzielę swoje życie na trzy etapy.Pierwsze kilkanaście lat życia było najgorsze - samotność której nie potrafiłem zaakceptować i zrozumieć dlaczego tak jest.Potem kilka lat psychoz które traktuję jako przerwę w życiorysie i w końcu trzeci etap który trwa do dzisiaj i mimo niewielkich zgrzytów i ograniczeń jest najnormalniejszy.Nie mam poczucia że przez chorobę coś straciłem bo dopiero po diagnozie i po przebytych psychozach zacząłem w miarę normalnie funkcjonować

[Piotrek007]

Chyba powinienem się cieszyć że nie zachorowałem w wieku powiedzmy tych 30 lat.Mieć szczęśliwe dzieciństwo,potem rozpocząć karierę zawodową,założyć rodzinę i mieć potomstwo…. Nagle zachorować i wszystko stracić.Mieć poczucie że to co najlepsze już nigdy nie wróci - przerąbane.

[amigo]

Nagle zachorować i wszystko stracić.Mieć poczucie że to co najlepsze już nigdy nie wróci - przerąbane.

Ja wlasnie tak zachorowalem, zlapala mnie schizofrenia w wieku 18 lat. Nie skonczylem technikum, nie mam kobiety, rodziny. Wszystko leglo w gruzach.

[Ciri]

Jak żyć? Starać się, w miarę swoich możliwości, jak najbardziej normalnie. Brać leki, dbać o ruch. Jeśli ktoś może pracować - super.

[karuna]

Dbać o zdrowie, psychikę, rozwijać się...
U mnie się zmieniło to, że zrozumiałem, że jestem sam z tym wszystkim i muszę sobie sam radzić. Również znalazłem swoją drogę w życiu i poznałem dobrych ludzi, którzy mi pomogli.

[gratis]

U mnie była duża samotność, sporo problemów emocjonalnych, brak przyjaciół, ale czas zaczął wszystko zmieniać.

[amigo]

Dzieki schizofrenii zrozumialem, ze w zyciu sa wazne takie aspekty jak hobby, rodzina, przyjeciele a nie tylko bycie codziennie na fazie.

[GagatkA]

Podobno jak ktoś choruje nagle to trzeba mieć świadomość choroby i tego że pewne rzeczy nieodwracalnie się zmieniły i już się nie da wrócić do pewnych aktywności.

Ja obecnie żyję lepiej niż kiedykolwiek a zaraz będzie 40-stka na karku.

[piotrs]

pogodzić się z choroba
brać leki
jak sie da na możliwie najniższych dawkach ustalić z lekarzem

[GagatkA]

pogodzić się z choroba
brać leki
jak sie da na możliwie najniższych dawkach ustalić z lekarzem

Tak. No i aktywność, hobby, ruch. To pomaga.

[amigo]

pogodzić się z choroba
brać leki
jak sie da na możliwie najniższych dawkach ustalić z lekarzem

Tak. No i aktywność, hobby, ruch. To pomaga.

Polecam zapisac sie do klubu chorego. U mnie ten wlasnie klub organizuje duzo atkywnosci. Wypady do kina, mc donald, gimnastyka, spacery. Etc.

[Piotrek007]

U mnie w mieście funkcjonuje załoga rowerowa.Ogłaszają się na Facebooku i każdy chętny może do nich dołączyć.Jeżdżą przez cały rok w każdą niedzielę.Zawsze w połowie drogi jest organizowane ognisko,jedni smażą kiełbaski inni wyciągają piwko - co kto lubi .Jeżdżą tam zarówno dziadkowie jak i młodzież.Byłem kiedyś na kilku takich wycieczkach i myślę że to jest zarąbisty sposób na poznanie fajnych ludzi.Mnóstwo zabawy i śmiechu do tego jeszcze aktywność fizyczna

[canngurro]

Podobno jak ktoś choruje nagle to trzeba mieć świadomość choroby i tego że pewne rzeczy nieodwracalnie się zmieniły i już się nie da wrócić do pewnych aktywności.

Ja obecnie żyję lepiej niż kiedykolwiek a zaraz będzie 40-stka na karku.

podpisuje sie pod powyzszym obydwiema rekami!
znacznie lepiej i znacznie spokojniej. fakt moze troche biedniej niz jak robilem na etacie ale z drugiej strony spokoju ducha i zdrowia, na ktorym zaczalem wlasnie przez toksyczne prace powaznie podupadac, nic nie zastapi

[GagatkA]

podpisuje sie pod powyzszym obydwiema rekami!
znacznie lepiej i znacznie spokojniej. fakt moze troche biedniej niz jak robilem na etacie ale z drugiej strony spokoju ducha i zdrowia, na ktorym zaczalem wlasnie przez toksyczne prace powaznie podupadac, nic nie zastapi

No i właśnie to jest super Pieniądze wszystkiego nie wynagrodzą.

Pozdro Canngurro

[canngurro]

dzieki! tez pozdrawiam!

[Artem98]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Wszystkie przeczytałem, żeby nie było