Wyższe wykształcenie jako przeszkoda w znalezieniu pracy
Moderator: moderatorzy
Wyższe wykształcenie jako przeszkoda w znalezieniu pracy
https://www.aplikuj.pl/cv/czy-wyksztalc ... rudnienia/
https://forsal.pl/799385,wyksztalcenie- ... wansu.html
WIększość kierunków studiów powinno się najwyraźniej u nas skasować ( poza medycyną, psychologią, żywieniem człowieka, ekonomią, informatyką, kierunkami inżynierskimi i szkołami wojskowymi ). Albo wprowadzić na nich radykalne limity przyjęć.
https://forsal.pl/799385,wyksztalcenie- ... wansu.html
WIększość kierunków studiów powinno się najwyraźniej u nas skasować ( poza medycyną, psychologią, żywieniem człowieka, ekonomią, informatyką, kierunkami inżynierskimi i szkołami wojskowymi ). Albo wprowadzić na nich radykalne limity przyjęć.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Wyższe wykształcenie jako przeszkoda w znalezieniu pracy
Przeszkodą jest Twoja glupota, lenistwo i bierność, nie wykształcenie.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Wyższe wykształcenie jako przeszkoda w znalezieniu pracy
Taa... https://pl.wikipedia.org/wiki/Głupota ?. Wiem, że nie jestem osobą najmądrzejszą i najinteligentniejszą.
Może i faktycznie mój ojciec miał rację, chcąc wysłać mnie do szkoły specjalnej https://kobieta.onet.pl/szkola-specjaln ... je/fs7kbz9 jako osobę w spektrum autyzmu, z uszkodzonym okołoporodowo mózgiem.
Ale nie dowartościowuj się moim kosztem.
Osoby z niską inteligencją kognitywną, takie jak ja, też żyją na świecie.
Może i faktycznie mój ojciec miał rację, chcąc wysłać mnie do szkoły specjalnej https://kobieta.onet.pl/szkola-specjaln ... je/fs7kbz9 jako osobę w spektrum autyzmu, z uszkodzonym okołoporodowo mózgiem.
Ale nie dowartościowuj się moim kosztem.
Osoby z niską inteligencją kognitywną, takie jak ja, też żyją na świecie.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Wyższe wykształcenie jako przeszkoda w znalezieniu pracy
To jest zdecydowanie bardziej dołujące niz dowartościowujace, ze można byc tak beznadziejnym jak niektórzy z Was.
I przez wiele lat nic z tym nie robić, ew. pogarszać :/.
I przez wiele lat nic z tym nie robić, ew. pogarszać :/.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18770
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Wyższe wykształcenie jako przeszkoda w znalezieniu pracy
Wyższe wykształcenie nie jest specjalną przeszkodą tutaj, ale brak aktywności na rynku, w zawodzie - najlepiej w temacie studiów coś robić. Doświadczenie się bardzo liczy na rynku pracy.

Re: Wyższe wykształcenie jako przeszkoda w znalezieniu pracy
Pogarszyłem sprawę bzdurnymi kłótniami z matką, która z automatu dzwoniła po karetkę, która zabierała mnie do psychiatryka . Plus niebraniem antydepresantu, przez co tyle czasu zwalałem całą odpowiedizalność za swoje życie na otoczenie... rodzinę itp. ...
Jestem alkoholikiem/lekomanem, trzeba to powiedzieć. Zniszczyłem sobie mózg.
Nawet do Mc Donalds mnie nie zatrudnią i pewnie też nie przyjmą mniejuż do żadnego zakładu pracy chronionwj czy zakładu aktywności zawodowej - do https://aptekasztuki.eu itp. - nie mam żadnego realnego doświadczenia, a mam już 48 lat.
Nie czas nad sobą się użalać.
Zniszczyłem sobie życie- i wielu kobietom, olewając je.
I jestem osobą niepełnosprawną intelektualnie... zawsze ją przecież zresztą byłem- poszukam pracy dla takich osób https://kwalifikacje.edu.pl/praca-dla-o ... lektualna/ .
Jestem alkoholikiem/lekomanem, trzeba to powiedzieć. Zniszczyłem sobie mózg.
Nawet do Mc Donalds mnie nie zatrudnią i pewnie też nie przyjmą mniejuż do żadnego zakładu pracy chronionwj czy zakładu aktywności zawodowej - do https://aptekasztuki.eu itp. - nie mam żadnego realnego doświadczenia, a mam już 48 lat.
Nie czas nad sobą się użalać.
Zniszczyłem sobie życie- i wielu kobietom, olewając je.
I jestem osobą niepełnosprawną intelektualnie... zawsze ją przecież zresztą byłem- poszukam pracy dla takich osób https://kwalifikacje.edu.pl/praca-dla-o ... lektualna/ .
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Wyższe wykształcenie jako przeszkoda w znalezieniu pracy
Kolejny alkoholik blisko 50, bez pracy, mieszkający z matką i próbujący mnie pouczać, używający w moim kierunku slowa "zenada".
Alez Wy jesteście beznadziejni, słabi.
Alez Wy jesteście beznadziejni, słabi.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Wyższe wykształcenie jako przeszkoda w znalezieniu pracy
Nie mieszkam już z powrotem z matką.
Co do pracy, to dopuszczam taką możliwość, że nigdy nie będę pracował na etacie.
Nie mam żadnych kwalifikacji oczekiwanych od pracownika etatowego. Nic nie umiem, co mógłbym spieniężyć. .
Jest to spowodowame moim ASD- i wynikającymi z niego wielokrotnymi hospitalizacjami psychiatrycznymi . ( Teraz, od kilku lat, już się nas, autystów, nie zamyka w psychiatrykach, wreszcie. Daje się nam żyć ).
Plus bycięm męską cipką, przyznaję.
Prawdziwy samiec by poszedł do szkoły zawodowej i miałby do dyspozycji tłumy lasek po studiach, o urodzie i mistrzostwie w seksie Sashy Grey.
Nie nadaję się też na przedsiębiorcę, wiem.
Jestem freelancerem ( od dzieła do dzieła ) na początku swojej ścieżki zawodowej i wolontariuszem w kilku miejscach.
To wszystko prawda.
PS. Ty się ciesz, Janusz, żę Ciebie kobiety uważają za bardzo męskiego- tzw. prawdziwego samca. Bo jesteś bardzo, aż do przesady, pewny siebie.
Ja np. nigdy nie miałem tego szczęścia, aby mnie one uważały za samca. Trudno- tacy, jak ja, mężczyźni olewani przez kobiety, też są potrzebni na świecie.
PPS. Janusz... Ty przed LO skończyłeś jakąś szkołę zawodową ?
Co do pracy, to dopuszczam taką możliwość, że nigdy nie będę pracował na etacie.
Nie mam żadnych kwalifikacji oczekiwanych od pracownika etatowego. Nic nie umiem, co mógłbym spieniężyć. .
Jest to spowodowame moim ASD- i wynikającymi z niego wielokrotnymi hospitalizacjami psychiatrycznymi . ( Teraz, od kilku lat, już się nas, autystów, nie zamyka w psychiatrykach, wreszcie. Daje się nam żyć ).
Plus bycięm męską cipką, przyznaję.
Prawdziwy samiec by poszedł do szkoły zawodowej i miałby do dyspozycji tłumy lasek po studiach, o urodzie i mistrzostwie w seksie Sashy Grey.
Nie nadaję się też na przedsiębiorcę, wiem.
Jestem freelancerem ( od dzieła do dzieła ) na początku swojej ścieżki zawodowej i wolontariuszem w kilku miejscach.
To wszystko prawda.
PS. Ty się ciesz, Janusz, żę Ciebie kobiety uważają za bardzo męskiego- tzw. prawdziwego samca. Bo jesteś bardzo, aż do przesady, pewny siebie.
Ja np. nigdy nie miałem tego szczęścia, aby mnie one uważały za samca. Trudno- tacy, jak ja, mężczyźni olewani przez kobiety, też są potrzebni na świecie.
PPS. Janusz... Ty przed LO skończyłeś jakąś szkołę zawodową ?