stabilizatory nastroju

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
anka20
zaufany użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: wt sie 28, 2007 3:55 pm

stabilizatory nastroju

Post autor: anka20 »

jakie sa nazwy stabilizatorow nastroju????????Bo pomimo tego ze bire antydepresanty i tak mam depresje:(Musze chyba brac normotymiki:(
"czy jeszcz kiedys powtorzy sie co zdarzylo sie nam...?"
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Post autor: marcelinka »

Ja jako stabilizator nastraju kiedyś brałam Lit. Ale niewiele mi pomógł
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Awatar użytkownika
_ragazza
zaufany użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: śr kwie 30, 2008 1:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: stabilizatory nastroju

Post autor: _ragazza »

anka20 pisze:jakie sa nazwy stabilizatorow nastroju????????
Nie żebym się jakoś super znała, ale z tego co wiem to oiprócz tego litu jeszcze karbamazepina i kwas walproinowy...
Awatar użytkownika
tanczacaninaa
zaufany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: pt maja 02, 2008 3:40 pm
Lokalizacja: z Poznania

Post autor: tanczacaninaa »

no właśnie, ja biorę depakine chrono
NIKT1
zaufany użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: wt cze 12, 2007 2:27 pm
Lokalizacja: małopolska

Post autor: NIKT1 »

polecam lamitrin jest to stabilizator dobrze oceniany przez osoby ,które go brały i biorą należy go tylko powoli wprowadzać minusem tego stabilizatora jest cena 50- 65zł za 100 przeważnie bierze się 200 chyba ze lekarz wypisze receptę z literką P to cena od grosza do 7 zł za opakowanie zależy od apteki
inga26
zarejestrowany użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: ndz lut 13, 2011 10:02 am

Re: stabilizatory nastroju

Post autor: inga26 »

Witam Was wszystkich. Leczę się na schizofrenie paranoidalna. Brałam stabilizatory nastroju takie jak convulex, depakine chrono, tegretol,amizepin. Po wszystkich tych stabilizatorach czułam sie otumaniona troche senna. Tegretol wywolal mi depresje. Teraz lykam cital i z kazdym dniem jest coraz lepiej. Mam odstawione wszystkie stabilizatory. Nie pije juz 6 kaw dziennie tylko 2. Duzo z moich znajomych nie lyka z tym rozpoznaniem stabilizatorów, tylko leki przeciwpsychotyczne i sie dobrze czuja. Wbrew pozorom to sa silne leki glównie na padaczke. Ciekawe po co je przepisują jak pisze ze mechanizm dzialania nie jest do konca poznany.Zreszta blokuja dopamine, noradrenaline(tegretol), jak mi przeciez to blokuja leki przeciwpsychotyczne. Stabilizatory nastroju pogarszaja samopoczucie , a sa dodawane tylko jako leki wspomagajace. Maja duzo skutkow ubocznych, a wcale nie pomagaja w chorobie. Lepiej sie czuje jak nie biore stabilizatorów taka lekka, nie zmulona. Wcale nie mam huśtawek nastroju, ani nie jestem pobudzona, ani zmulona. Czytalam ze gosciowi po tegretolu zrobila sie woda w plucach i depresja. To są leki tylko wspomagajace a czynia wiecej szkod niz pozytku.
Fujikoo
zaufany użytkownik
Posty: 293
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:39 am

Re: stabilizatory nastroju

Post autor: Fujikoo »

Ja ze stabilizatorów nastroju brałam Convulex, Depakine Chrono,Depakine Chronosphere, Naurotop Retard.
Awatar użytkownika
yvette 26
zaufany użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: czw mar 11, 2010 10:56 pm

Re: stabilizatory nastroju

Post autor: yvette 26 »

dzialanie stabilizujace nastroj maja tez neuroleptyki np. ketrel(kwetiapina) oraz zyprexa (olanzapina) i pewnie jakies inne tez....tylko w tej chwili nie przychodzi mi na mysl ktore
...i znowu sie pogubilam...
ODPOWIEDZ

Wróć do „leki, terapie”