Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji ogólnej proszę używać działu powyżej, tutaj tylko o konkretnych szpitalach, przychodniach, etc.
W dyskusji ogólnej proszę używać działu powyżej, tutaj tylko o konkretnych szpitalach, przychodniach, etc.
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5314
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Schizofrenia i seks
https://youtube.com/live/jmy8aAvi8tg?feature=share
https://youtube.com/live/jmy8aAvi8tg?feature=share
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5314
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Anglia farma u koleżanki
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5314
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Świadczenie wspierające dla chorych
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5314
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Świadczenie wspierające w 2024 roku
- Catastrophigłupek
- bywalec
- Posty: 537
- Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
- Status: Upośledzony
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5314
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Schizofrenia, aktywność pomaga
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
tam powinien zajrzeć jakiś policyjny wąs
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
są takie szpitale że 5 x lepiej siedzieć w więzieniu .To chyba nie miejsce do leczenia
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2797
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Wowo obejrzałem ostatni film i poczułem się jakby ktoś opowiadał o mnie.Dopóki żyłem w czterech ścianach pielęgnowałem w sobie wszystkie objawy chorobowe.Dopiero jak zacząłem być aktywny te objawy zanikły.Może pojawił się stres silniejszy niż bywał wcześniej ale z tym potrafiłem sobie jakoś radzić.Normalnie funkcjonując nawet jak zaliczyłem jednodniowy powrót psychozy którego konsekwencją był miesięczny pobyt w szpitalu to nie musiałem rozpamiętywać tego co się stało i już w tymże szpitalu nie było we mnie grama depresji.W dobrej kondycji psychicznej nawet szpital nie odbierałem jako coś przykrego.Zaraz po wyjściu wróciłem do normalności
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
jak wróciłeś do funkcjonowania ?
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
co cię skłoniło , wypchnęło/ Leki? chyba nie
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2797
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Presja rodziny i otoczenia abym wyszedł z domu,poszedł do pracy i załatwiał swoje sprawy samodzielnie.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
A teraz zyjesz na swoim czy z rodzina?
tez cie do pojscia do szpitala rodzina zmotywowala?Piotrek007 pisze: ↑pt lut 23, 2024 6:11 pm Normalnie funkcjonując nawet jak zaliczyłem jednodniowy powrót psychozy którego konsekwencją był miesięczny pobyt w szpitalu ...
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5314
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Widzisz bo tak jest, nie tylko ja z kolegą wyszliśmy na prostą przez aktywność i najczęściej pracę ale jest wiele osób które sobie tak poradziły z chorobą. Każdemu z nas było ciężko tak samo, duże dawki leków, ciągle spanie w łóżku i zero aktywności, ja przez to przeszedłem, mój kolega też i teraz jakość życia jest nie porównywalna. Starajcie się żyć aktywnie a to przełoży się na Wasze zdrowie psychiczne i fizyczne, trzeba zawalczyć ale to się opłaci, ja tak uważam i mój kolega też i pewnie nie tylko my.Piotrek007 pisze: ↑pt lut 23, 2024 6:11 pm Wowo obejrzałem ostatni film i poczułem się jakby ktoś opowiadał o mnie.Dopóki żyłem w czterech ścianach pielęgnowałem w sobie wszystkie objawy chorobowe.Dopiero jak zacząłem być aktywny te objawy zanikły.Może pojawił się stres silniejszy niż bywał wcześniej ale z tym potrafiłem sobie jakoś radzić.Normalnie funkcjonując nawet jak zaliczyłem jednodniowy powrót psychozy którego konsekwencją był miesięczny pobyt w szpitalu to nie musiałem rozpamiętywać tego co się stało i już w tymże szpitalu nie było we mnie grama depresji.W dobrej kondycji psychicznej nawet szpital nie odbierałem jako coś przykrego.Zaraz po wyjściu wróciłem do normalności
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Wtrącę się na chwilę,
Forum śledzę głównie dlatego, aby obserwować wybryki niejakiego Catastrofique - bardzo mnie on bawi, z drugiej strony budzi we mnie współczucie, ponieważ jest niedoleczony. Nie wypowiadam się, gdyż nie ma to dla mnie sensu i szkoda mi czasu na pisanie.
Tym razem jednak uczynię wyjątek: Wowo - gratuluję, świetne filmy i duża odwaga!
Praca rzeczywiście jest wielką terapią - kawałek świata też widziałeś.
Pozdrawiam.
EDIT: "Rozmowy z Bogiem' są mocno dyskusyjne i subiektywne - na tym bym się nie skupiał, ale warto usłyszeć zdanie kogoś innego
Forum śledzę głównie dlatego, aby obserwować wybryki niejakiego Catastrofique - bardzo mnie on bawi, z drugiej strony budzi we mnie współczucie, ponieważ jest niedoleczony. Nie wypowiadam się, gdyż nie ma to dla mnie sensu i szkoda mi czasu na pisanie.
Tym razem jednak uczynię wyjątek: Wowo - gratuluję, świetne filmy i duża odwaga!
Praca rzeczywiście jest wielką terapią - kawałek świata też widziałeś.
Pozdrawiam.
EDIT: "Rozmowy z Bogiem' są mocno dyskusyjne i subiektywne - na tym bym się nie skupiał, ale warto usłyszeć zdanie kogoś innego
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5314
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Dziękuję, rozmowy z Bogiem to moje przeżycia i doznania, tak właśnie wyglądają omamy i głosy razem wzięte. Teraz powiedzieć dla mnie że to nie prawda nie jest łatwo bo przecież jak dotkniesz czegoś nadzwyczajnego i przeżyjesz to na własnej skórze to zmienia się całkowicie obraz tego wszystkiego. Pewne sprawy nie podlegają dyskusji zwłaszcza jak oczy widziały i uszy słyszały. Trudne jest to wszystko ale na dzień dzisiejszy wiem że nie można funkcjonować dobrze mając takie objawy. Dobrze że leki które mam pozwalają mi na normalne życie, reszta należy tylko do mnie jak będę sobie z tym wszystkim radził. Pozdrawiam serdecznie.
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2797
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Nie bądź złośliwy Canngurro.W tej krótkiej psychozie targnąłem się na życie i na SORze zmusił mnie lekarz twierdząc że jak nie podpisze zgody na szpital psychiatryczny to zmusi mnie przez sąd.Już kilkukrotnie pisałem na forum o tej motywacji ze strony rodziny bo widzę na forum jak dyskutujecie o lekach i ich skutkach ubocznych na zasadzie „masz lęki na tym leku to spróbuj tego”.Wiem sam po sobie że najlepszym antidotum na wszystkie objawy negatywne jest doprowadzenie do zadowolenia z życia.Samodzielność ,zadowalające życie towarzyskie,brak problemów - to jest najlepsze lekarstwo i gwarancja długotrwałej remisji.Dwadziescia lat temu ograniczyłem dawki leków psychiatrycznych do minimum bo najzwyczajniej nadmierna senność przeszkadzała mi w pracy.Depresja i wszelkie inne objawy negatywne wyleczyłem tym co już napisałem a leki mają mnie tylko chronić przed psychozą.Wiem że mało kto zgodzi się z tym co napisałem ale nic nie poradzę że mam takie a nie inne doświadczenia .canngurro pisze: ↑pt lut 23, 2024 9:30 pm A teraz zyjesz na swoim czy z rodzina?
tez cie do pojscia do szpitala rodzina zmotywowala?Piotrek007 pisze: ↑pt lut 23, 2024 6:11 pm Normalnie funkcjonując nawet jak zaliczyłem jednodniowy powrót psychozy którego konsekwencją był miesięczny pobyt w szpitalu ...
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2797
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
W depresji człowiek się poddaje.Jeśli rodzina stwarza warunki na bycie biernym to problemów emocjonalnych tylko przybywa.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2797
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy
Mi rodzina pomogła wyjść na prostą ale nie do końca i nie zawsze tak było.W dzieciństwie gdy odmówiłem chodzenia do szkoły załatwili mi indywidualne nauczanie i problem niby został rozwiązany.Ale ja wtedy zamiast się leczyć całkowicie odizolowałem się od ludzi.Problemy psychiczne się tylko pogłębiały i nawet zwykłe wyjście po zakupy nierzadko było barierą nie do przejścia dla mnie.Potem jak miałem pójść do liceum tak bardzo bałem się wyjścia do ludzi,że wpadłem w dwuletnią psychozę.Po tej psychozie odważyłem się na kontynuowanie nauki i w liceum wieczorowym po raz pierwszy w życiu funkcjonowałem wśród ludzi i już wtedy moje lęki i depresja zaczęły maleć.Popełniłem błąd pod koniec liceum i przestałem brać leki co skończyło się kolejną dwuletnią psychozą którą przeżyłem nie wychodząc ze swojego pokoju.Po tej psychozie mimo że byłem w ciężkiej depresji rodzina oczekiwała żebym poszedł do pracy i to było najlepsze co mogło mnie spotkać.Gdyby godzili się na moje wycofanie z życia to być może do dzisiaj bym cierpiał i pielęgnował objawy choroby.Sam z siebie nie potrafił bym wtedy się ogarnąć a tak to dzisiaj mam za sobą dwudziesto kilku letnią remisję(poza tym jednodniowym epizodem) i jestem zadowolony z życia.
Więc jak ja mam nie twierdzić,że najlepszym lekarstwem na objawy negatywne jest parcie na to aby normalnie funkcjonować ?
Nigdy nie brałem leków typowo na depresję ani na żadne lęki mimo że tak jak wszyscy borykałem się z takimi problemami.Wyleczyło mnie normalne funkcjonowanie i zadowolenie z życia w którym zamiast katować się złymi emocjami mogłem myśleć o pozytywnych rzeczach które mnie spotykają na co dzień i są następstwem tego że nie siedzę w domu sam jak palec.
Więc jak ja mam nie twierdzić,że najlepszym lekarstwem na objawy negatywne jest parcie na to aby normalnie funkcjonować ?
Nigdy nie brałem leków typowo na depresję ani na żadne lęki mimo że tak jak wszyscy borykałem się z takimi problemami.Wyleczyło mnie normalne funkcjonowanie i zadowolenie z życia w którym zamiast katować się złymi emocjami mogłem myśleć o pozytywnych rzeczach które mnie spotykają na co dzień i są następstwem tego że nie siedzę w domu sam jak palec.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."