Mój list otwarty do Psotki w sprawach sercowych .

i inne sprawy partnerstwa lub jego braku

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
PuszkinKochajacyLayle
bywalec
Posty: 664
Rejestracja: czw cze 29, 2023 3:21 am
płeć: mężczyzna

Mój list otwarty do Psotki w sprawach sercowych .

Post autor: PuszkinKochajacyLayle »

Może wtedy , parę miesięcy przed moim wypuszczeniem jak ktoś znajomy napisał mi na ogólnym na Interii ....
Może to nie była Agnieszka tylko Layla ?
Pod wieloma względami to by się zgadzało .
Pamiętam na początku Layla była mną przerażona , później mnie polubiła , później była taka sytuacja że się minęliśmy na pasach pod Kościołem . Ona rozmawiała przez telefon . Ja akurat byłem dobrze ubrany , nowe buty , prosto od fryzjera - dobrze wyglądałem . Od lubienia przeszła na stopień wyżej . Napisała do mnie na ogólnym . W swoim stylu . W takim samym jak był utrzymany ten post który dał początek tej dywagacji .
A potem zniknęła . Wyprowadziła się . Pewnie sobie kogoś znalazła . Jak byś ją widziała to byś wiedziała że kto jak kto ale ona może przebierać .
Może znowu się mną zainteresowała ?
Wiele rzeczy się zmieniło .
Ale to działa w dwie strony .
Tak jak mi kiedyś napisałaś jestem bardzo kochliwy .
Kocham na zabój ale jeśli ktoś mnie zostawi bez pożegnania to sobie znajduje inny obiekt uwielbienia .
Teraz Kocham Kwasie .
Kurczę skomplikowane to wszystko ......
ODPOWIEDZ

Wróć do „miłość, seksualność, partnerstwo”