Co dzieje się po śmierci?

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
swtern
zaufany użytkownik
Posty: 829
Rejestracja: czw sty 31, 2019 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co dzieje się po śmierci?

Post autor: swtern »

Rigor Mortis i hvj.tyle wiadomo.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co dzieje się po śmierci?

Post autor: cezary123 »

Jeżeli chodzi o to co to takiego idea w filozofii Platona, to:




"Idea (gr. ιδέα) – jedno z głównych pojęć filozoficznych.

W filozofii idealistycznej jest to tzw. istota rzeczy, byt samoistny. W filozofii materialistycznej – jedna z form odbicia obiektywnie istniejącej rzeczywistości, stanowiąca treść świadomości ludzkiej[1].

Idea wg Platona
W metafizyce Platońskiej (ontologii) przez ideę rozumie się „niematerialny byt, który nie jest nam bezpośrednio dany”; tożsamy z sobą, niezłożony, niezmienny i doskonały byt duchowy, poznawalny rozumowo i będący realnym odpowiednikiem pojęć powszechnych oraz wzorem zmiennych rzeczy materialnych.

Idee są niematerialne. Istnieją poza rzeczywistością, w której żyją ludzie; zajmują odrębną sferę. Nie podlegają jakiejkolwiek zmianie. Nie posiadają żadnych części. Są wieczne i nieruchome. Pod każdym względem stanowią więc byt doskonały. Między ideami, jak między pojęciami, zachodzą określone stosunki nadrzędności i podrzędności. Świat idei jest zbudowany hierarchicznie. Na samym jego szczycie znajduje się idea dobra-piękna.

Istnieją zatem dwa byty, dwa światy. Z jednej strony ze wszystkich miar doskonały świat przedmiotów idealnych, czyli idei, z drugiej zaś niedoskonały, ustawicznie zmieniający się, nietrwały świat jednostkowych rzeczy materialnych. Materialne odbicia idei określane są jako ideatum.

Cały świat został ukształtowany na wzór idei, tworzywem była materia, istniejąca równie odwiecznie jak i one. Była ona jednak czymś tak zupełnie nieokreślonym, bezjakościowym, iż w porównaniu z ideami stanowiła niemalże niebyt. Stwórca świata, tzw. Demiurg, uformował ją na podobieństwo idei".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Idea

Stąd w chrześcijaństwie powstało pojęcie idei Boga, jako bytu niezmiennego, wiecznego i duszy nieśmiertelnej, na wzór której tylko jest odtworzona obecnie w materii postać człowieka. Materia jako rzecz jednak jest na poziomie niższym niż rzeczywistość bytu człowieka naprawdę, więc połączono duszę i ciało i powstała istota dualistyczna złożona z ciała i duszy.
Stąd w Listach Apostolskich w Biblii krytyka mądrości zmysłowej, przyziemnej, materialnej a pochwała "mądrości przychodzącej z góry" z niematerialnego wiecznego świata idei, które naprawdę istnieją, stąd też przenośnia o widzeniu rzeczywistości i Absolutu teraz "tak jakby w zwierciadle" a później "twarzą w twarz", bezpośrednio.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co dzieje się po śmierci?

Post autor: cezary123 »

"Teoria idei
Własne stanowisko filozoficzne Platon formułuje w dialogach okresu średniego, wyraża się ono w teorii idei. Rozważania tego okresu wykraczają poza zakres problemów etycznych i sferę pojęć. Platon podejmuje zagadnienie prawdziwości bytu oraz odróżnia rzeczywisty byt (óntōs ṓn) od świata zmysłowego. Uznaje rzeczywistość materialną, zmienną i skończoną, za sferę tylko stawania się, odmawiając jej statusu rzeczywistego bytu, który rozumiany jako to, co jest (nie może więc podlegać zmianie ani skończoności). Ważne uzasadnienie tego rozdzielenia stanowią ustalenia dotyczące poznania (wzajemny związek tych 2 dziedzin: bytu i poznania, jest charakterystyczny dla nauki Platona), zgodnie z którymi prawdziwe poznanie odznacza się powszechnością i koniecznością, toteż jego przedmiotu nie może stanowić zmienna rzeczywistość materialna, a również poznanie zmysłowe nie może być poznaniem prawdziwym. Wcześniejsze rozważania doprowadziły Platona do przekonania o istnieniu prawdziwej, osiąganej w poznaniu umysłowym wiedzy na temat treści pojęć etycznych, podejmuje przeto problem przedmiotu pojęć i w rezultacie przyjmuje istnienie idei: bytu rzeczywistego, niematerialnego, wiecznego oraz niezmiennego, który w sposób absolutny i doskonały jest tym, czym jest (np. idea Piękna jest samym pięknem, pięknem samym w sobie). Idee stanowią więc według Platona przedmiot prawdziwego poznania umysłowego, analogicznie do tego, jak świat zmysłowy jest przedmiotem poznania zmysłowego. Greckie słowo idéa znaczy ‘postać’, ‘forma’, również ‘klasa’, ‘rodzaj’, ‘gatunek’. Platon nie przedstawił teorii idei w postaci spójnego systemu ani nie określił idei jednoznacznie; na podstawie Listu VII można sądzić, że wiedzę o nich uważał za niewyrażalną. Niekiedy przyznawał im byt transcendentny (zwłaszcza w Fajdrosie), niekiedy bardziej podkreślał ich ogólny charakter (np. w dialogach okresu późnego). Niezależnie od różnych możliwości interpretacyjnych, idee wg Platona nie sprowadzają się tylko do bytu logicznego, nie stanowią jedynie ogólnych pojęć dla wyodrębnionej klasy przedmiotów, przysługuje im niewątpliwie byt metafizyczny. Zasadniczo w okresie średnim Platon pojmuje idee jako istniejące niezależnie od świata zmysłowego, doskonałe, wzorcze przyczyny istnień materialnych, tworzące odrębną, zhierarchizowaną rzeczywistość; to one są prawdziwym bytem w odróżnieniu od zmiennych przedmiotów stanowiących świat materialny. Ideą najwyższą jest idea Dobra, o której w dialogu Państwo Platon powie, że umożliwia poznanie umysłowe, a także, że stanowi przyczynę istnienia wszystkich innych idei, sama będąc poza istnieniem i wszelką istotą. W innych dialogach szczególna rola jest przyznana innym ideom, np. w Uczcie Pięknu, w Fajdrosie idei Bytu. Zgodnie z opinią wielu badaczy Platon przydaje różne te określenia jednej najwyższej realności, wyrażając nimi różne jej aspekty. Według Platona między ideami a istnieniami materialnymi zachodzi określony związek, jako że te ostatnie, nie będąc prawdziwym bytem, nie mają w sobie samych racji istnienia. Relację pomiędzy ideami a rzeczami Platon przedstawia jako pewnego rodzaju stosunek odwzorowania, w którym jedna określona idea stanowi doskonały wzór dla odpowiadających jej poszczególnych rzeczy: one biorą od niej swoją nazwę i są jej urzeczywistnioną w materii kopią. Relację tę przedstawia też Platon jako relację uczestnictwa, tzn. że istnienie materialne uczestniczy w idei, która ze swojej strony w nim się uobecnia, determinując jego gatunkową tożsamość; w stosunku tym idea pozostaje zawsze cała i niepodzielna, oddzielona od tego, co w niej uczestniczy. Uczestniczeniem w odpowiednich ideach tłumaczy Platon także własności rzeczy. Poza zasadniczym podziałem na rzeczywistość idei i istnień materialnych, wyodrębnia jeszcze 2 dziedziny: bytów matematycznych, które zalicza wraz z ideami do świata myśli, oraz dziedzinę odwzorowań przedmiotów zmysłowych (m.in. dzieła sztuki), tworzących wraz z samymi przedmiotami zmysłowymi świat fenomenalny (Państwo).
W jedynym dialogu kosmologicznym, Timajos, Platon opisuje powstanie świata materialnego, utworzonego przez boskiego budowniczego — Demiurga, wg idealnego wzoru z odwiecznie istniejącej materii. Demiurg, powodowany dobrocią, zapatrzony w doskonały wzór istnień wiecznych i niezmiennych, tworzy świat bacząc, aby wszystko, co znajduje się w świecie idei, znalazło swój materialny odpowiednik. Materię określa Platon mianem matki, żywicielki, naczynia i przedstawia jako miejsce, w którym znajdują się nieokreślone zalążkowe formy przyszłych elementów, a także panuje chaos i konieczność.(...) Demiurg tworzy przede wszystkim bogów widzialnych (ciała niebieskie) i duszę świata, a następnie rozumną część dusz ludzkich. Pozostałe części duszy człowieka, jego ciało, organy i władze oraz resztę świata i jego istnień zleca do wykonania utworzonym przez siebie bogom. Powstały w ten sposób świat materialny jest żyjącym, posiadającym duszę i ciało organizmem, najdoskonalszym naśladownictwem doskonałego wzoru: świata idei, niemniej tylko najdoskonalszym z możliwych, bowiem rozciągniętym w przestrzenności materii i następstwie naśladującego wieczność czasu.
W okresie późnym Platon stara się rozwiązać obecne w teorii idei trudności. W przełomowym dialogu Parmenides podejmuje zagadnienie relacji między ideami a rzeczami: krytykuje i odrzuca zarówno relację uczestnictwa i odwzorowania, jak również wyobrażenie, że idea stanowi jedynie myśl o pewnej klasie przedmiotów tego samego rodzaju; krytyka ta kończy się aporią: idee nie mogą wchodzić w żadne relacje z rzeczami, bez tej jednak relacji nie byłoby możliwe prawdziwe poznanie. W dialogu Sofista Platon, podejmując zagadnienie bytu i niebytu, modyfikuje pojęcie bytu i przypisuje mu, odmiennie od wcześniejszego rozumienia idei, życie, myślenie oraz zdolność działania i doznawania; rozważa też 5 najogólniejszych rodzajów (bytu, ruchu, spoczynku, tożsamości, różnicy) i problem wzajemnych między nimi relacji, bądź też ich braku. Niemniej, skoro i w tym dialogu obok pojęcia rodzaju (génos) pojawia się pojęcie idei, a ponadto o ideach mówi się także w innych późnych pismach, np. w Timajosie, Prawach, Liście VII, należy przyjąć, że Platon nie odstąpił od teorii idei do końca.
Odpowiednio do różnych rodzajów istnienia Platon przyjmuje także różne możliwości ich poznawania: idee są poznawane myślą, istnienia materialne — poprzez poznanie zmysłowe. Według Platona prawdziwą wiedzę (epistḗmē), niezmienną i pewną, można uzyskać tylko w poznaniu umysłowym dotyczącym prawdziwego, niezmiennego i wiecznego bytu — idei. Skutkiem poznania zmysłowego, zmiennego i nietrwałego, ponieważ odnoszącego się do zmiennych i nietrwałych przedmiotów, jest nie wiedza, lecz — bliskie wiary — mniemanie (dóxa). Ludzi poprzestających na takim poznaniu i nieświadomych istnienia prawdziwej rzeczywistości Platon przyrównuje w dialogu Państwo do więźniów siedzących w jaskini (jaskinia Platona), przykutych twarzą do ściany w sposób uniemożliwiający im widzenie czegokolwiek poza cieniami. Wiedza według Platona jest wrodzona: w dialogach okresu średniego sugeruje on, że człowiek jest zdolny do poznania idei dzięki temu, że jego dusza przed zstąpieniem w ciało oglądała je w nadniebnej rzeczywistości (Fajdros) i — choć będąc w ciele o nich zapomniała — może je sobie przypomnieć (teoria anamnezy), gdy patrzy na rzeczy będące ich odwzorowaniami; szczególną moc przypominania ma piękno: wzbudza ono miłość unoszącą człowieka poprzez kolejne stopnie pięknych istności aż do Piękna samego, doskonałego i absolutnego (Uczta, Fajdros). Poznanie zmysłowe materialnych rzeczy stanowi niezbędny pierwszy stopień, od którego należy przejść do poznawania myślą (ważną rolę odgrywa tu nauka matematyki i przedmiotów jej pokrewnych ćwicząca umysł w abstrahowaniu)".
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/platon;3958022.html
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co dzieje się po śmierci?

Post autor: cezary123 »

"Człowiek – istota dwoista
Według Platona człowiek jest istotą dwoistą, złożoną z duszy i ciała; ciało należy do rzeczywistości materialnej, dusza, doskonała i boska, w niektórych dialogach zostaje uznana za pokrewną ideom (Fedon, Państwo), choć sama ideą nie jest. W Fedonie ciało jest przedstawione jako więzienie duszy, z którego powinna się ona uwolnić, w innych dialogach, zwłaszcza w Timajosie, podkreślono też jej udział w spełnianych przez ciało funkcjach. W wielu dialogach Platon, odwołując się do teorii metempsychozy, przedstawia pośmiertne losy duszy w formie mitu (najobszerniejszy mit eschatologiczny znajduje się w X księdze Państwa). Dusza według Platona jest nieśmiertelna; dowodzi tego przyjmując, że jest ona zasadą życia (Fedon) oraz zasadą ruchu (Fajdros)
. Platon wyodrębnia 3 części duszy: rozumną (logistikón), zapalczywą (thymoeidḗs) i pożądliwą (epithymētikón). Doskonały stan duszy jest harmonią polegającą na właściwym, zgodnym z odpowiednią cnotą i podporządkowanym rozumowi, działaniu każdej jej części (w Fajdrosie Platon przyrównuje duszę do uskrzydlonego, zaprzężonego w 2 konie rydwanu, kierowanego przez woźnicę — rozum). Cnotą części rozumnej jest mądrość (sophía) bądź rozsądek (phrónēsis), części zapalczywej — męstwo (andreía), części pożądliwej — umiarkowanie (sōphrosýnē); harmonia duszy jest równoznaczna z ukształtowaniem się w niej cnoty nadrzędnej, sprawiedliwości (dikaiosýnē); te 4 cnoty tworzą zespół tzw. cnót kardynalnych. Ontologiczna dwoistość oraz różna wartość obu elementów konstytutywnych człowieka wyznaczają podstawy etyki i określają model życia. W dialogu Timajos człowiek zostaje nazwany istotą niebiańską, w dialogu Teajtet pojawia się nakaz upodobnienia, na miarę ludzkich możliwości, do Boga (homoíōsis theṓ). Za naczelną powinność Platon uznaje troskę o doskonałość duszy (epiméleia), będącą w człowieku elementem boskim i nieśmiertelnym; wyrażać się ona ma w dążeniu do poznania prawdy oraz w doskonałości moralnej, dzięki którym człowiek może wyzwolić się od podległości temu, co materialne, dążyć do Dobra i mimo stanu cielesności przebywać duszą w świecie idei. Dialogi okresu średniego (Uczta, Fajdros, Państwo) ukazują konieczność dokonania takiego radykalnego zwrotu (periagōgḗ), a poznanie idei Dobra zostaje uznane za niezbędny warunek rozumnego życia, zarówno prywatnego, jak również publicznego (Państwo)".
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/platon;3958022.html
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co dzieje się po śmierci?

Post autor: cezary123 »

Ale to, że to wymyślił Platon, nie przesądza o prawdzie i spełnieniu w rzeczywistości. Nie przesądza też o jego błędzie, pomyłce i niespełnieniu.
Po prostu taki etap odkrywania myślą rzeczywistości.
"Wiem, że nic nie wiem" - napisał najmądrzejszy filozof starożytności, Sokrates, który śmiał się z bogów, szczególnie państwowych, ale podobno wierzył w duchy. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Co dzieje się po śmierci?

Post autor: Amannn »

Nie wierzył w duchy tylko miał głosy schizofrenie a że nie brał leków to czuł się dobrze i był manipulantem pierwsza klasa ale dającym się lubić
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3963
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co dzieje się po śmierci?

Post autor: kotek »

"Psychika" ma dosyć wszelkich nieuniwersalistycznych doktryn, szczególnie gdy towarzyszą one poglądom monoteistycznym:
Bardzo mi się nie podoba wizja dużego cierpienia po śmierci, zwłaszcza bez końca. Jawi mi się to jako absolutnie okrutne i jako najjaskrawsze zaprzeczenie miłosierdzia. Nie chcę być niezbawiony i wolałbym, aby wszyscy bez najmniejszego wyjątku byli zbawieni na wieki. Na "moją" logikę jedyna, zupełnie jedyna, logiczna koncepcja eschatologiczna to uniwersalne pojednanie i niekończące się zbawienie dla każdego, przynajmniej każdego człowieka, jeśli nie i anioła. Wieczna męka czy anihilacja to dla mojej "mentalności" absolutny brak łaskawości i (zwłaszcza bezwarunkowej) dobroci dla nieprzyjaciół. Ci monoteiści, co nie wierzą w uniwersalne zbawienie, w "moim" "odczuciu" mogą jawić się jako bardziej upadli moralnie i godni zawstydzenia niż poganie czy ateiści.

Religijność jest dla mnie niezwykle trudną sferą. "Nie mogę znieść" lęku przed wieczną karą. "Czuję" "potężny bunt" przeciwko karaniu kogokolwiek w ten sposób.
Mogę mieć "myśli", że moje poglądy na życie wieczne muszą być prawdą, bo są dowodem prawdziwie bezwarunkowej miłości, a nie "kapryśnych i okrutnych niedźwiedzich przysług". Że lęk przed straszliwą czy nieodwracalną karą Bożą jest zupełnie daremny i wszystko będzie dobrze bez końca, nawet wtedy, kiedy będzie się największą "szują", jaką tylko można być. "Idea", że wiara w aktualną karę wieczną nie jest prawdziwą pobożnością, tylko wynikiem szatańskiego sterroryzowania przez diabelską karykaturę bytu boskiego, przedstawianego przez diabły jako mniej miłosiernego od zatwardziałego i upartego grzesznika.
Awatar użytkownika
pycioslawa
moderator
moderator
Posty: 3376
Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
Status: twój najgorszy koszmar

Re: Co dzieje się po śmierci?

Post autor: pycioslawa »

kotek pisze: wt sie 29, 2023 4:48 pm moje poglądy na życie wieczne muszą być prawdą
Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”