Sztuczna inteligencja a praca

[swtern]

z tą AI to bedzie pewnie jak ze zderzaczem hawronow ,duzo szumu o nic

[Digital]

Mało osiągnąłem, wiem, ale z wynikającym z depresji skrajnym pesymizmem i brakiem woli, to bardzo trudno coś osiągnąć.

Z kim ty człowieku gadasz?! Przecież to jest totalny ściemniacz i wałkoń, nic nie robi tylko siedzi tu całymi dniami i jeszcze rad udziela. Kłamie przy tym bezczelnie, spieniężył rodzinny majątek, teraz mieszka w hotelu dla schizofreników, bez pracy, bez kobiety, spuszcza resztki ojcowizny. Jak się kasa skończy wyląduje pod mostem, w życiu nawet miesiąca nie przepracował bo go zaraz z pracy wywalali. Teraz opowiada na forum farmazony jakie to ma kokosy ze swojej firmy gdy od miesięcy ma zawieszoną działalność, nawet na zus nie stać, a przy tym już teraz zadłużony po same uszy. Po prostu przykro jest to czytać i tyle.

[Catastrophique]

Mało osiągnąłem, wiem, ale z wynikającym z depresji skrajnym pesymizmem i brakiem woli, to bardzo trudno coś osiągnąć.

Z kim ty człowieku gadasz?! Przecież to jest totalny ściemniacz i wałkoń, nic nie robi tylko siedzi tu całymi dniami i jeszcze rad udziela. Kłamie przy tym bezczelnie, spieniężył rodzinny majątek, teraz mieszka w hotelu dla schizofreników, bez pracy, bez kobiety, spuszcza resztki ojcowizny. Jak się kasa skończy wyląduje pod mostem, w życiu nawet miesiąca nie przepracował bo go zaraz z pracy wywalali. Teraz opowiada na forum farmazony jakie to ma kokosy ze swojej firmy gdy od miesięcy ma zawieszoną działalność, nawet na zus nie stać, a przy tym już teraz zadłużony po same uszy. Po prostu przykro jest to czytać i tyle.

Cezary tez desperacko tworzył na mój temat przeróżne bajki, bzdury gdy obnażyłem na forum kim jest i jakie prowadzi życie. Jak i również łaził urażony za mną po całym forum i zaczepiał. Widzę, że wiele się nie różnicie . I tak jak on - nic nie zdziałasz w ten sposób.

[Digital]

Nic nie potrzebuję zdziałać, mówię tylko jak jest i to cię widać boli. Cezar to w porządku facet który tak samo próbował tobie uświadomić parę spraw ale bezsensownie jak widać, bo do ciebie i tak nic nie dociera, jesteś mocno pozamykany psychicznie. Jego akurat szkoda że go tak stąd wytępiłeś, troll jesteś i tyle w temacie, kropka.

[Catastrophique]

Cezary otrzymał ode mnie porcję prawdy z czym nie za bardzo sobie radzil podobnie jak Ty .
Boli mnie jedynie poziom tych wymyślnych bzdur. Trudno zeby Twoja fantazja do mnie docierała .

[miś wesołek]

Cezary otrzymał ode mnie porcję prawdy z czym nie za bardzo sobie radzil podobnie jak Ty .
Boli mnie jedynie poziom tych wymyślnych bzdur. Trudno zeby Twoja fantazja do mnie docierała .

Borze, jak Ty żyjesz tym internet en... Czasem odnoszę wrażenie że robisz to, co robisz i hiperbolizujesz to tylko po to aby zaistnieć na forum, tym czy innym. Dziołhe se znajdź poruchaj trochę, zrób bachory. Będzie to co najmniej równie dobre podług systemowych zasad i lizaniu lędźwi Wuja Sama, co Twoje pozytywne myślenie i próby zaistnienia w głównym nurcie. Nie czekaj latka lecą.

[Catastrophique]

Ty zyjesz internetem. Ja zdecydowanie wole zycie w realu. Fora traktuje wylacznie rozrywkowo.
Co do "zlotych rad", ogarnij najpierw siebie i swoje zycie, pozniej doradzaj innym .

[Digital]

Cezary otrzymał ode mnie porcję prawdy z czym nie za bardzo sobie radzil podobnie jak Ty .
Boli mnie jedynie poziom tych wymyślnych bzdur. Trudno zeby Twoja fantazja do mnie docierała .

Ja tam sobie doskonale ze wszystkim radzę, chwała Panu. Takich jak ty to mam w bardzo głębokim poważaniu, śmiesznych nadętych mitomanów, a w rzeczywistości zalęknionych zakompleksionych i bardzo nieszczęśliwych śmiesznych ludków w czerwonych butkach.
Cezarego szkoda bo gość na poziomie w odróżnieniu od ciebie miał sporo ciekawych rzeczy do przekazania.

[miś wesołek]

Ja zdecydowanie wole zycie w realu. Fora traktuje wylacznie rozrywkowo.

Wyłącznie rozrywkowo uważasz wywalanie informacji o czyimś życiu prywatnym na publicznym forum internetowym? Takie wojenki prowadzi tylko określony typ człowieka, ktoś kto uważa to za zasadne, komu pomieszały się granice między realem, a wirtualem; ktoś, kto spędził w wirtu tyle godzin, dni miesięcy, że całkiem mu odjebało i pomylił granice; ktoś kto uważa, że jego "przeglądanie internetu" można położyć na jednej szali z życiem (prywatnym) drugiego człowieka. Nie bacząc na możliwe konsekwencje. Taka prawda.

Ty zyjesz internetem. (...) Co do "zlotych rad", ogarnij najpierw siebie i swoje zycie, pozniej doradzaj innym .

Skąd Ty wiesz o mnie więcej niż ja sam?

[mateus]

Sztuczna inteligencji. Np. CD action odpowidał Bartosz szymanek

[redaktor]

Mało osiągnąłem, wiem, ale z wynikającym z depresji skrajnym pesymizmem i brakiem woli, to bardzo trudno coś osiągnąć.

Z kim ty człowieku gadasz?! Przecież to jest totalny ściemniacz i wałkoń, nic nie robi tylko siedzi tu całymi dniami i jeszcze rad udziela. Kłamie przy tym bezczelnie, spieniężył rodzinny majątek, teraz mieszka w hotelu dla schizofreników, bez pracy, bez kobiety, spuszcza resztki ojcowizny. Jak się kasa skończy wyląduje pod mostem, w życiu nawet miesiąca nie przepracował bo go zaraz z pracy wywalali. Teraz opowiada na forum farmazony jakie to ma kokosy ze swojej firmy gdy od miesięcy ma zawieszoną działalność, nawet na zus nie stać, a przy tym już teraz zadłużony po same uszy. Po prostu przykro jest to czytać i tyle.

Czyli Catastrofa ma silne, niewyleczone urojenia posłannicze i wielkościowe ?. . I mieszka w którymś z całodobowych ośrodków ?.

[Catastrophique]

Ja zdecydowanie wole zycie w realu. Fora traktuje wylacznie rozrywkowo.

Wyłącznie rozrywkowo uważasz wywalanie informacji o czyimś życiu prywatnym na publicznym forum internetowym? Takie wojenki prowadzi tylko określony typ człowieka, ktoś kto uważa to za zasadne, komu pomieszały się granice między realem, a wirtualem; ktoś, kto spędził w wirtu tyle godzin, dni miesięcy, że całkiem mu odjebało i pomylił granice; ktoś kto uważa, że jego "przeglądanie internetu" można położyć na jednej szali z życiem (prywatnym) drugiego człowieka. Nie bacząc na możliwe konsekwencje. Taka prawda.

Ty zyjesz internetem. (...) Co do "zlotych rad", ogarnij najpierw siebie i swoje zycie, pozniej doradzaj innym .

Skąd Ty wiesz o mnie więcej niż ja sam?

Sam pisałeś na czacie, że jesteś "grubym, łysym impotentem".
Do tego boisz się gadac z ludźmi na żywo (Twoja sygna) co oznacza, że jesteś odludkiem spędzającym czas wyłącznie w internecie.'
Uważasz, że, w takim wypadku, masz kompetencje aby doradzać i robić mi uwagi w temacie spędzania czasu w internecie i związków oraz relacji?

[nadzieja dobrowolska]

Podpisuję się pod tym, że wyjawianie na forum życia prywatnego powinno być pozostawione osobie, która to życie prowadzi. Nie przez kogoś innego. Nie jestem fanką podwójnego życia, w necie takie w realu inne, ale jeśli ktoś tak funkcjonuje, nie tylko ze względów bezpieczeństwa, poglądowych, ale nawet czysto chorobowych - nie oceniajmy. Możemy łapać na kłamstewkach, możemy się dąsać że nie jesteśmy ze sobą szczerzy. Ale nie oceniajmy siebie na podstawie cząstkowych informacji, które nie zawsze w dodatku muszą być prawdziwe. I tutaj zaznaczam CZĄSTKOWYCH INFORMACJI. Prowadząc tego typu dyskusje w wątkach nie ma szans, by poznać drugą osobę. Small talk również nie wystarcza. Do tego potrzeba zaangażowania obu stron i nawiązania bliższego kontaktu, którego wy tutaj nie nawiązujecie. Zainteresowanych odsyłam do zapoznania się z pojęciami kontekstu kulturowego i sytuacyjnego.