Chcę powiedzieć że...

[Meduzola]

Cham niestety zawsze pozostanie chamem, wybaczaj mu Meduzola, to bardzo biedny i nieszczęśliwy człowiek, w dodatku coś sobie uroił na nasz temat. I dzięki ci za miłe słowa.

Pozwól mu kontynuować. Swoimi kolejnymi wpisami chce zagłuszyć nas, ale przede wszystkim samego siebie. Myśli, że jak jego post będzie najświeższy, to będzie to miało większą moc sprawczą.

[Catastrophique]

Zagłuszyć? Posty na forum, ktore nikogo nie obchodza poza ich autorami? Odejdźcie wreszcie od kompów, błagam .

[rafka]

przynajmniej jest co czytać:-)

[Meduzola]

Zagłuszyć? Posty na forum, ktore nikogo nie obchodza poza ich autorami? Odejdźcie wreszcie od kompów, błagam .

O sobie chyba mówisz. To ty jesteś natrętny i bojkotujesz nasze procesy myślowe. Myślisz, że pod wpływem twoich "adekwatnych" frazesów stracimy wątek i się wygłupimy, bo ty nad wszystkich chcesz notorycznie narażać na śmieszność. Wiemy, że znasz socjotechnikę na wylot, ale niektórym z nas zależy na prawdziwej wymianie myśli i emocji, a nie forsowaniu wykwitów swojego ego.

[jagienka]

Hehe...przynajmniej jest rozrywkowo

[Digital]

Myślisz, że pod wpływem twoich "adekwatnych" frazesów stracimy wątek i się wygłupimy, bo ty nad wszystkich chcesz notorycznie narażać na śmieszność. Wiemy, że znasz socjotechnikę na wylot, ale niektórym z nas zależy na prawdziwej wymianie myśli i emocji, a nie forsowaniu wykwitów swojego ego.

Co on tam zna, nie widzi dalej niż czubek własnego nosa i jak na razie to tylko z niego jest tu beka po całości

[Catastrophique]

Zagłuszyć? Posty na forum, ktore nikogo nie obchodza poza ich autorami? Odejdźcie wreszcie od kompów, błagam .

O sobie chyba mówisz. To ty jesteś natrętny i bojkotujesz nasze procesy myślowe. Myślisz, że pod wpływem twoich "adekwatnych" frazesów stracimy wątek i się wygłupimy, bo ty nad wszystkich chcesz notorycznie narażać na śmieszność. Wiemy, że znasz socjotechnikę na wylot, ale niektórym z nas zależy na prawdziwej wymianie myśli i emocji, a nie forsowaniu wykwitów swojego ego.

Myslenie, wymiana mysli etc.
W zyciu, aby być produktywnym, trzeba działać, nie myslec i gadac tylko. Zreszta, samo pisanie na forum to nie jest nawet prawdziwe gadanie. Prawdziwego gadania się boicie.
Zycie to praktyka, nie teoria. Kompletnie tracicie czas na bezproduktywne pisanie, ktorego nawet prawie nikt nie czyta i nikogo to nie obchodzi. Nikogo nie ośmieszam, sami to robicie, pisząc tony bezużytecznych bzdur. Zwłaszcza Ty, Meduzka. Chociaż poprawilas sie nieco bo nie belkoczesz jak wcześniej, tylko ma to jakis lad i sklad.

[Meduzola]

Zagłuszyć? Posty na forum, ktore nikogo nie obchodza poza ich autorami? Odejdźcie wreszcie od kompów, błagam .

O sobie chyba mówisz. To ty jesteś natrętny i bojkotujesz nasze procesy myślowe. Myślisz, że pod wpływem twoich "adekwatnych" frazesów stracimy wątek i się wygłupimy, bo ty nad wszystkich chcesz notorycznie narażać na śmieszność. Wiemy, że znasz socjotechnikę na wylot, ale niektórym z nas zależy na prawdziwej wymianie myśli i emocji, a nie forsowaniu wykwitów swojego ego.

Myslenie, wymiana mysli etc.
W zyciu, aby być produktywnym, trzeba działać, nie myslec i gadac tylko. Zreszta, samo pisanie na forum to nie jest nawet prawdziwe gadanie. Prawdziwego gadania się boicie.
Zycie to praktyka, nie teoria. Kompletnie tracicie czas na bezproduktywne pisanie, ktorego nawet prawie nikt nie czyta i nikogo to nie obchodzi. Nikogo nie ośmieszam, sami to robicie, pisząc tony bezużytecznych bzdur. Zwłaszcza Ty, Meduzka. Chociaż poprawilas sie nieco bo nie belkoczesz jak wcześniej, tylko ma to jakis lad i sklad.
[/quote]

Ja bardzo lubię rozmawiać, te godziny spędzone w psychiatrycznych palarniach są i pozostaną bezcenne, chociaż osłabienie układu mięśniowo-szkieletowego przez chorobę i leki u wielu z nas powoduje AFAZJĘ. Lecznictwo psychiatryczne w Polsce jest na takim poziomie, że przebywanie w tym, a nie innym pomieszczeniu ma w ogóle jakiś sens. Nie mówię o zakładach leczniczych na zachodzie Europy, bo te też zaczynają dziadzieć. Ludzie jednak otwierają oczy i przestają wierzyć w psychiatryczne naukowe, najczęściej sfabrykowane na potrzeby koncernów farmaceutycznych papki pełne niedorzeczności i informacji się wykluczających. Co do udzielania się, to na studiach w Niemczech do 2012 byłam siłą napędową wszystkich dyskusji na różnych zajęciach. Może rano z wiekiem dłużej dochodzę do siebie, ale obecnie uczę się nazw mniej powszechnych roślin po niemiecku, angielsku i łacinie. Z sąsiadem rozmawiamy o zachowaniach naszych kotów, ale reszta to milczące borsuki lub pozerzy. Może piszę w twoim mniemaniu mniej bełkotliwie, bo już nie piszę w tematyce zdalnego oddziaływania na ludzki organizm i układ nerwowy, bo wszystko zostało już opisane, a przez wyszukiwarkę każdy człowiek zainteresowany naszymi poglądami znajdzie nasze obecne lub starsze posty. Dziś wpisujesz "słowa klucze" i masz wszystko.

[Meduzola]

Przepraszam za błąd techniczny w cytowaniu, ale nie da się już tego cofnąć, bo czasem opcja "edytuj" mi się w ogóle nie wyświetla. Niech Wam się coś miłego przyśni. Pa.

[Chłopiec Papuśny]

Widzę że się nic nie zmieniło, od ostatniego czasu jak tu byłem... Ja swoje długi pospłacałem. Wyszedłem na zero. Teraz zbieram pieniążki na gablotę. Trzeba mieć czym dojeżdżać do pracy. 40-stka pyknęła, pora znaleźć konkubinę. Była jedną, lecz stwierdziła że jestem dla niej za stary. No cóż. Może i to lepiej. Jak bylem w niej zadurzony, nie zauważałem że jest bardzo agresywna. Do tego stopnia, że nie wiem jak się przy niej odzywać. Masacre.

[klucz żurawi]

Nie doceni prywatności ten kto nie był torturowany albo nie miał schizofrenii.
Jedyny symptom choroby który niszczy mi życie.
Serio, pracowałbym mając urojenia o powstawaniu kolein, dla mojego życia z moich myśli.
Pracowałbym mając uczycie że inni próbują mnie kontrolować.
Kurde pracował bym mając uczucie że adwentyści chcą mnie wyjałowić i zamknąć w wiecznym niewolnictwie.

Przecież każdy chce mieć tematy o których powie tylko wybranym ludziom.

[Słonecznik1]

klucz zurawii , ja wiem że to forum to jest często beznadziejne co nie ma z tobą nic wspólnego to akurat każdy człowiek po pracy chce troche czasu dla siebie. Tu idioci snuja nici myslą że cię może oplatali a ja sram na nich miękim kałem

[Słonecznik1]

tu się nagle 50 % pisarzy , psychologów , obyście dzieci nie gwałcili bo na złe wam wyjdzie i normalnie żyli jako tako

[Dobro]

Widzę że się nic nie zmieniło, od ostatniego czasu jak tu byłem...

Imo to jakieś powszechne złudzenie, ze tu się nic nie zmienia. Zmieniło się w czasie trwania forum bardzo dużo tutaj. Nie zmienia się choroba jedynie, która tu ludzi sprowadza.

[Catastrophique]

Od jakiegos czasu nic sie tu nie zmienia. Zle lub skrajnie zle np przy spamach Katastrofy lub wyzwiskach Kanapki plus antypsychiatryczne bełkoty Meduzoli i innych chwilowo będących tutaj "buntowników". To ludzi nie zachęca.

[jagienka]

Mnie czasem boli to, że konkretne zapytania różnych osób "giną" w tym wszystkim. Wiecie o co mi chodzi?

[Catastrophique]

Moze dlatego, ze tych zapytań, zwłaszcza konkretnych, jest jak na lekarstwo.

[jagienka]

Ja mam takie wrażenie, że jest ich całkiem sporo tylko sęk w tym, że parę pierwszych odpowiedzi jest na temat...a potem zaczyna się wolna amerykanka...odpływanie od tematu, wynurzenia nie na temat, potyczki słowne.

[Catastrophique]

Tak tak, wiedziałem, ze nawiazesz do mnie . Czesto jestem tutaj zaczepiany, fakt, a ze umiem sie bronic i calkiem nieźle sie przy tym bawie to inna sprawa .
Niemniej, przesadzasz, bo to o czym pisałem wcześniej jest znacznie gorsze, ale jakos Ci to nie przeszkadza .

[jagienka]

Nie przeszkadza w tym względzie, że jak widzę jakiś wybujały temat wątku, to nawet tam nie wchodzę i tego nie czytam