Chcę powiedzieć że...

[pingui]

Nie jestes w stanie niczego mi ująć. Do pięt mi nie dorastasz jesli chodzi o cechy, zyciowe osiągnięcia i jego poziom.

Skąd to niby wiesz, skoro nie masz o mnie bladego pojęcia, nawet nie wiesz kim jestem i nigdy się nie dowiesz, natomiast ja wiem o Tobie całkiem sporo

[pingui]

"Latam" po Warszawie, spotykam sie z ludzmi, pracuje, prowadze firme, wyrywam zajebiste laski.
Ty sie boisz nawet wyjść z domu.
Moja "scisla" opieka psychiatryczna polega na tym, ze raz na 4 miesiące ide po receptę na leki, a leki biore dlatego aby nie dostać psychozy, poza tym w zaden sposob nie ingeruja w moje zycie. Jakiekolwiek bzdury bys nie wymyślał.
Twoje posty w których próbujesz mnie umniejszać sa bezcelowe, ale co innego moze robic desperat, ktory nawet ze soba nie potrafi dojść do ladu . To zabawne, ze taka chodzaca tragedia jak Ty próbuje ublizac komuś takiemu jak ja. No ale moze to sprawia ze w calej tej Twojej beznadziei chociaż przez sekundę czujesz sie lepiej . Niestety, daleko w ten sposob nie dojdziesz a wypadałoby abys wreszcie wzial sie za siebie. Zycie przegrywom nie wybacza, sorry.
Jeśli dalej masz zamiar wymyślać bzdury na moj temat, ja pasuje w dyskusji.

Jakie laski, mnie możesz okłamywać ale siebie to raczej nie oszukasz. Nawet jak byś wyrwał to z nią zrobisz? Zagadasz na śmierć?
Jak psychotropy mogą nie ingerować w życie? Przecież zmieniają diametralnie osobowość człowieka. Popatrz się na siebie kim się stałeś.
Ja jestem chodzącą tragedią gdy to przecież twój nick to właśnie opiewa?
To nie ja Tobie umniejszam tylko Ty sam się od dawna tu ośmieszasz i kompromitujesz.
Nie wymyślam żadnych bzdur, piszę samą prawdę, choć wiadomo dla Ciebie bolesną.

[podniebnyromantyk]

Jakie laski, mnie możesz okłamywać ale siebie to raczej nie oszukasz. Nawet jak byś wyrwał to z nią zrobisz? Zagadasz na śmierć?

W ogóle to dla mnie to akurat argument od katastroficznego by mu współczuć. Bycie lujkiem podrywaczem to jedna z gorszych cech charakteru, wręcz czuję obrzydzenie do tego typu ludzi.

Zazdrościć mogę rodziny, gdyby miał miłość szczęśliwą a nawet potomstwo. Ale zakrywania lasek?

[Catastrophique]

Znacznie gorszą cechą charakteru jest nieśmiałość, niskie poczucie własnej wartosci i aspołeczność. Jako osoba, ktora ma duzo do czynienia na co dzień z kobietami mam znacznie większe szanse poznać przyszła żonę niz Ty, który siedzisz tylko w domu i kobiety widzisz tylko w filmach porno. Tak jak i Pingui, zresztą.

[podniebnyromantyk]

Znacznie gorszą cechą charakteru jest nieśmiałość, niskie poczucie własnej wartosci i aspołeczność. Jako osoba, ktora ma duzo do czynienia na co dzień z kobietami mam znacznie większe szanse poznać przyszła żonę niz Ty, który siedzisz tylko w domu i kobiety widzisz tylko w filmach porno. Tak jak i Pingui, zresztą.

Przedstaw dowody że oglądam porno i siedzę w domu, bo jest to kłamstwo jakich mało. Poprostu negujesz dla samego negowania. Dla mnie to chore co robisz i dla tego jestem inny i nie chodzi o nieśmiałość. Ktoś kto brzydzi się zarywaniem lasek jak to odpisujesz to trudno by to robił.

Szanse szansami to tylko gadanie. Może tak być że nie jesteś zdolny do prawdziwego i trwałego związku, więc jedynie zaliczasz i porzucasz? Nie wiem nie znam cię, nie oceniam jedynie głośno myślę. Ale skoro tak dobrze idzie podryw to dla czego jesteś dalej sam? Coś jest nie tak.

[podniebnyromantyk]

Napiszę to, w sumie to nie jest już taka tajemnica. U mnie jest spory problem z relacjami z innymi ludźmi, nie zakochuje się łatwo i jestem prawie całkowicie asexualny. W relacjach z kobietami praktycznie wyłącznie są to relacje przyjacielskie bo nie czuję innych intymnych odczuć. Może to mieć związek z wydarzeniem gdy miałem 13 lat. Miałem kontakt z pedofilem i w tym samym roku zginął w wypadku mój ojciec. Coś się zemną stało i według psychologów by otworzyć się na sexualność potrzebuje długiej i odpowiedniej relacji, jest to możliwe ale jak to powiedzieć, nie kształtuje to moich zachowań na początku relacji a nawet potrzebować może sporego czasu bo kilku lat. Z tego względu tylko raz czułem pożądanie i to w związku partnerskim który trwał 5 lat, pojawiło się to po ponad 2 latach bycia razem.

[pingui]

Znacznie gorszą cechą charakteru jest nieśmiałość, niskie poczucie własnej wartosci i aspołeczność. Jako osoba, ktora ma duzo do czynienia na co dzień z kobietami mam znacznie większe szanse poznać przyszła żonę niz Ty, który siedzisz tylko w domu i kobiety widzisz tylko w filmach porno. Tak jak i Pingui, zresztą.

Bzdury piszesz, wartość człowieka nie stanowi o tym ma charakter, czy jest nieśmiały czy śmiały, czy aspołeczny czy tez towarzyski. Wartość człowieka to jest to jaki on jest dla świata oraz innych ludzi. Ty natomiast masz niestety zupełnie wypaczony pogląd na wiele spraw i w sumie nie dziwię się Tobie, spotkało Cię w życiu bardzo wiele złego, dużo się nacierpiałeś ze strony innych ludzi oraz kobiet w szczególności więc stałeś się gruboskórnym burakiem ignorantem pyszałkiem oraz wypranym z empatii egoistą. Chyba też bardzo chamem w stosunku do kobiet, z tego co tu zaobserwowałem niejednokrotnie. Wiem jednak, że nie jest to Twoja wina, jak już wspomniałem więc Ciebie nie osądzam i nie krytykuję, również nie oceniam i nie potępiam. Jedynie komentuję. Ja nie mam tutaj z Tobą konfliktu co opacznie wywnioskowałeś. Po to są fora dyskusyjne by sobie pewny rzeczy wyjaśniać. Wiem, że do Ciebie i tak nic nie dotrze gdyż masz w sobie bardzo dużo medykamentów które skutecznie odcinają Ciebie od zwykłych ludzkich emocji oraz uczuć, ale przynajmniej inni wokoło zrozumieją dlaczego jesteś jaki jesteś.

[pingui]

@podniebnyromantyk, niepotrzebnie tutaj się tak szczerze uzewnętrzniasz. Siedzą tutaj sępy co karmią się takimi rzeczami i tylko czekają na świeżą dobrą pożywkę. Potem w najmniej oczekiwanym momencie wyciągną to przeciwko Tobie, oczywiście zniekształcone i wypaczone. Ciebie to zaboli gdy za szczerość otrzymasz podobną zapłatę, zrazisz się i odejdziesz z forum. Oni natomiast będą się cieszyć, poczują wielką satysfakcję, że udało im się zgnębić kolejnego wartościowego człowieka. To pewnego rodzaju wampiry energetyczne i trolle. Niestety, nie wiem czemu, to forum w szczególności przyciąga takie osoby. Albo wiem czemu, mogą tu się bezkarnie pożywić. Tutaj warto dyskutować o pogodzie i o przyrodzie, ale już na pewno nie o rzeczach osobistych czy ważnych. Taka moja mała rada, trzym się koleś.

[podniebnyromantyk]

@podniebnyromantyk, niepotrzebnie tutaj się tak szczerze uzewnętrzniasz. Siedzą tutaj sępy co karmią się takimi rzeczami i tylko czekają na świeżą dobrą pożywkę. Potem w najmniej oczekiwanym momencie wyciągną to przeciwko Tobie, oczywiście zniekształcone i wypaczone. Ciebie to zaboli gdy za szczerość otrzymasz podobną zapłatę, zrazisz się i odejdziesz z forum.

Dziękuję za dobre rady, mnie tak łatwo już nie można zranić, wiele lat trawiłem to wszystko.

Z forum nie odejdą z tego powodu, polubiłem tutaj ludzi i dopuki działa to jestem. Zazwyczaj milczę ale taki już jestem, zwykle wolę czytać jak pisać.

[Catastrophique]

Znacznie gorszą cechą charakteru jest nieśmiałość, niskie poczucie własnej wartosci i aspołeczność. Jako osoba, ktora ma duzo do czynienia na co dzień z kobietami mam znacznie większe szanse poznać przyszła żonę niz Ty, który siedzisz tylko w domu i kobiety widzisz tylko w filmach porno. Tak jak i Pingui, zresztą.

Przedstaw dowody że oglądam porno i siedzę w domu, bo jest to kłamstwo jakich mało. Poprostu negujesz dla samego negowania. Dla mnie to chore co robisz i dla tego jestem inny i nie chodzi o nieśmiałość. Ktoś kto brzydzi się zarywaniem lasek jak to odpisujesz to trudno by to robił.

Szanse szansami to tylko gadanie. Może tak być że nie jesteś zdolny do prawdziwego i trwałego związku, więc jedynie zaliczasz i porzucasz? Nie wiem nie znam cię, nie oceniam jedynie głośno myślę. Ale skoro tak dobrze idzie podryw to dla czego jesteś dalej sam? Coś jest nie tak.

Po co dowody? To oczywiste. 99% userow tutaj to nolify. I zwykle takich nolifow najbardziej draznie, m.in także Ciebie.
Nie brzydzisz sie zarywaniem lasek tylko sie boisz, a marzysz zeby jakakolwiek chociaz na Ciebie spojrzała ale boisz sie chocby podejść. Zreszta najpierw by trzeba bylo chociaż wyjść z domu.
Sam jestem z wyboru. Chce sie bawic zyciem póki co a ustatkuje sie gdy uznam to za stosowne i przy właściwej kobiecie.

A co do spotkania z pedofilem. Rowniez mam je za soba i mnostwo innych traum, ale nie pozwalam aby zla przeszlosc mna rządziła ani wpływała na moje obecne życie. Radzę się tego nauczyć bo życie przecieka Ci przez palce, a masz je tylko jedno i jest ono względnie krótkie.
I nie ma czegos takiego jak aseksualność. Potrzeba związków, seksu to potrzeba biologiczna, ktorej potrzebuje każdy czlowiek, nie da sie tego przeskoczyć. Można jedynie udawac glupiego, zamieść problem pod dywan, jak robi wiele z Was w tym i nie tylko w tym temacie. A potem szukac winnych w tych, którzy radza sobie z tym znacznie lepiej czyli np we mnie. Bo tak latwiej.

[Catastrophique]

Z motywacją w nowy tydzień.

[Catastrophique]

Znacznie gorszą cechą charakteru jest nieśmiałość, niskie poczucie własnej wartosci i aspołeczność. Jako osoba, ktora ma duzo do czynienia na co dzień z kobietami mam znacznie większe szanse poznać przyszła żonę niz Ty, który siedzisz tylko w domu i kobiety widzisz tylko w filmach porno. Tak jak i Pingui, zresztą.

Jeszcze a propos tego co wczesniej pisalem. Obrazek mi sie na fejsie wlasnie wyswietlil. Wy dobrze wiecie o czym tu jest mowa .

[podniebnyromantyk]

Czy ktoś mi odpowie dla czego zwykle psychopaci myślą że będą kiedykolwiek dla kogoś autorytetem?

[Catastrophique]

Ludzie nazywani psychopatami maja gdzies czy sa dla kogos autorytetem czy nie.
Prawda znowu w oczy kole .

[Catastrophique]

Swoją drogą, jeżeli mnie nazywacie psychopatą to ciekawe jak nazwiecie życie, które w końcu przestanie być różowe i zachowawcze.
Ja tylko ostrzegam. Bo jak to, że je przepieprzacie przez bierność i tchórzostwo Was nie rusza to to powyżej już ruszy .

[podniebnyromantyk]

Jestem bardzo wrażliwym człowiekiem dla wrażliwych ludzi, taka zasada wzajemności sprawia że gdy ktoś nie ma dla nikogo współczucia i jest nastawiany na wyolbrzymionie swojej wartości, gdy jest kimś kim nigdy bym nie chciał zostać, to czy wystarczająco dobrą odpowiedzią będzie - właśnie ta odpowiedź?

[Catastrophique]

Aha, czyli jesteś wrażliwy dla osób, które według Ciebie na to zasługują. No złote serce poprostu.

[Catastrophique]

Z kim mi się to skojarzyło? xD

[podniebnyromantyk]

Tak, masz pierwszy raz rację - nie szanujesz tu na forum nikogo więc...

[Catastrophique]

Tak, masz pierwszy raz rację - nie szanujesz tu na forum nikogo więc...

Nie za bardzo rozumiesz czym jest "wrażliwość" i "szacunek". Jak wiele osób tutaj.
"Bo tak łatwiej".