Ta dziewczyna była jednak wyjątkowa, niezwykła, miałem wrażenie, że natrafiłem na istotę, która zna tajemnicę drogi do szczęścia w tym świecie.
Podczas gdy inne kobiety zajęte przyziemnymi sprawami, ich życie kręciło się wokół zwykłych czynności i spraw tu w swoim grajdołku, dom, robota, piwo, koleżanki, plotki robota, dom, tamta mogła odkryć mi świat i jednocześnie sobie. Przybyła z Ameryki, żeby poznać mnie, porwać i pokazać wszystkie królestwa świata?
Czy to nie tamta z moich snów, wyjątkowa, która odnalazła mnie, żeby połączyć z naszym przeznaczeniem, czy to nie jej tożsamość?
Czy to nie najwyższych lotów miłość?
Na szczęście to tylko dzieje się we mnie, moje zastrzeżone, prywatne wyobrażenia i indywidualne piękno tajemnicy miłości do dalszych przekształceń i korzystania, a ona niech się tam .... z Miśkami.
