Ubodzy w duchu.

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6968
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Ubodzy w duchu.

Post autor: amigo »

Ewangelia Mateusza 5:3-5
Błogosławieni ubodzy w duchu; albowiem ich jest królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smęcą; albowiem pocieszeni będą. Błogosławieni cisi; albowiem oni odziedziczą ziemię.

Wszyscy ktorzy beda ubodzy w duchu, cisi, pokorni wejda do krolestwa niebieskiego i spotakaja sie z naszym panem jezusem chrystusem.
Ostatnio zmieniony śr lis 09, 2022 6:43 pm przez amigo, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdrowaśny
zaufany użytkownik
Posty: 980
Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Zdrowaśny »

Psychoza tuż tuż...
swtern
zaufany użytkownik
Posty: 829
Rejestracja: czw sty 31, 2019 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: swtern »

Za "myslenie magiczne" mogą cie zalekowac nawet na kilka miechów..
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Amannn »

Już jest zalekowany kiciuś i katastrofa upewniają go ze nic mu nie jest.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Kiciuś_XXL »

Ej jakie Wy macie mądre głowy? Gdzie można takie kupić?
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Amannn »

Wystarczy trochę wiedzy z zakresu psychiatrii.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Kiciuś_XXL »

Amannn pisze: czw lis 10, 2022 4:03 am Wystarczy trochę wiedzy z zakresu psychiatrii.
Super. Poczułem się zaproszony do dyskusji


Mam kilka pytań do Ciebie Amannn

Bo jeśli uważasz że gdy schizofrenik dużo pisze o swojej religijności i o Bogu to ma jazdy religijne, tak?
A jeśli schizofrenik dużo pisze o swojej pasji do samochodów to czy ma jazdy samochodowe?

Podziel się wiedzą z zakresu psychiatrii i opowiedz o tym, po ludzku. Poważnie pytam.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Amannn »

Tak pisanie o Bogu chodzenie do kościoła to są faktory sprzyjające schizofrenii . Zwłaszcza gdy zainteresowanie bogiem religią pojawia się nagle.

Natomiast pisanie ze ma się kontakt z bogiem Jezus wstępuje oczyszcza itd to wskazuje na bycie w stanie psychozy.

Nie ma urojeń samochodowych chyba ze ktoś dostanie psychozy ze ma np niewidzialny samochód. Takie przypadki są.


„Znaczną część schizofrenicznych urojeń zajmują sprawy ostateczne, apokaliptyczne wizje końca świata, sądu ostatecznego, raju czy piekła, krwawych wojen, zaciętych walk między stronnikami dobra i zła itp.

... poczucie boskiej wszechmocy nie jest rzadkim zjawiskiem w psychopatologii ostrych psychoz, zwłaszcza typu schizofrenicznego. ”

https://forum.gazeta.pl/forum/w,210,141 ... kiem_.html
Ostatnio zmieniony czw lis 10, 2022 9:03 am przez Amannn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Kiciuś_XXL »

Napiszę Ci jak ja to widzę.
Ja też jestem bardzo religijny. Zostałem ochrzczony, bierzmowany, i wziąłem sakrament małżeństwa.

Nie piszę tu o Bogu chociaż ciągle o nim myślę i bardzo dużo się modlę. Nie piszę bo ktoś taki jak Ty wystawiłby mi diagnozę że mam psychozę, więc kryję się z tym, unikam pisania i problemów z tym związanych ponieważ nie ma tu wolności słowa. Musze się chyba wstydzić że wierzę w Jezusa przez takich jak ty którzy zamknęliby mi gębę bo publicznie napisaliby mi ze jestem chory i tak byłbym postrzegany przez innych użytkowników.

Wiem, że Amigo od dziecka jest wierzący, ale powiedział dość nie wstydzę się Jezusa.

Widzę że stało się tak z Amigo że wstąpił na niego Duch Święty i obdarował łaską. Dał odwagi a Amigo przestał sie Was bać i pisze co czuje i co jest dla niego najważniejsze.
Ty Amannn tego nigdy nie zrozumiesz, bo jesteś niewierzący w Chrystusa.

Ja gdy miałem Bierzmowanie i kiedy Biskup kładł rękę na moje ramię poczułem wyraźnie obecność Ducha Świętego. To zdarza się nielicznym, naprawdę wierzącym i ufającym Bogu.

Nigdy tego nie zrozumiesz, będziesz tylko szczekał bo myślisz że szczekaniem przegonisz kota. A ja nie jestem zwykłym domowym kotem. Ja jestem lwiątkiem, królem zwierząt i ludzi. Jeśli nie wierzysz że lew jest silniejszy od Ciebie to pojedz sobie na safari do Afryki i wtedy zobaczysz kto będzie czyim panem.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Amannn »

Zrozumiem bo tak właśnie rodzi się na tle religijnym psychoza . Jakbyś nie zauważył ja unikam nazywania schizofrenii chorobą a schizofreników chorymi . Preferuje nazwę spotkania świadomości z nieświadomością a w tej drugiej kościół nieźle ci od małego namieszał ale nie tylko kościół są pewne archetypy również o podłożu religijnym które pochodzą z nieświadomości zbiorowej. Problemem jest jednak to ze dorobiłeś się swoją religijnością sieschizofrenii na która bierzesz otepiajace leki dewastujące zdrowie psychiczne i tak to się skończyło. Zaczęło się u ciebie w dzieciństwie to co poczułeś to nie był żaden duch święty tylko psychoza. U Junga też zaczęło się w dzieciństwie . Nie muszę dodawać ze on miał ojca pastora. Był jednak psychiatra i potrafił sobie poradzić bez leków jednocześnie mając mnóstwo psychoz na tle religijnym . Cała czerwona księga jest o postaciach religijnych w tym szatanie i Bogu co się miał wykluć z jajka. Jung nie uważa ze kościół go skrzywdził ale cała jego choroba była wynikiem religii. Zresztą traktował on swoje psychozy nie jako coś co trzeba leczyć lecz jako przygodę. Np rozmawiał z postaciami jakich nie ma a nawet pisał do nich listy.
Ostatnio zmieniony czw lis 10, 2022 5:10 am przez Amannn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Kiciuś_XXL »

Amannn ale Ty teraz odleciałeś, jak latawiec, hmm...

Myślisz że coś tam napiszesz i przestanę nagle wierzyć w religię która przechodzi u mnie w rodzinie od pokoleń? Mam w rodzinie stryja który jest kapłanem, nie byle na jakim stanowisku.
Tak jak to już napisałem nie zrozumiesz tego nigdy. Ty wierzysz tylko w psychiatrię, leki, i ciężkie choroby i jesteś naukowcem który doskonale wie jako jeden z nielicznych skąd u kogoś wzięła się schizofrenia. Podziwiam Twoją wiarygodność. Naprawdę.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Amannn »

Kiciuś_XXL pisze: czw lis 10, 2022 5:09 am Amannn ale Ty teraz odleciałeś, jak latawiec, hmm...

Myślisz że coś tam napiszesz i przestanę nagle wierzyć w religię która przechodzi u mnie w rodzinie od pokoleń? Mam w rodzinie stryja który jest kapłanem, nie byle na jakim stanowisku.
Tak jak to już napisałem nie zrozumiesz tego nigdy. Ty wierzysz tylko w psychiatrię, leki, i ciężkie choroby i jesteś naukowcem który doskonale wie jako jeden z nielicznych skąd u kogoś wzięła się schizofrenia. Podziwiam Twoją wiarygodność. Naprawdę.
Drogi Kiciusiu

Wierzyć możesz w co chcesz . To nie jest problem. Problemem jest twoja choroba i leki które na nią bierzesz. To nie jest też takie proste ze przestajesz wierzyć i jesteś zdrowy. Mówiąc potocznie jeśli chodzi o nieświadomość masz już zrytą banie , ponadto uruchomiła ci się już nieświadomość zbiorowa. Jak napisał jeden profesor którego zacytowałem w jednym poście leki cię nie leczą a jedynie maskują twoja schizofrenię. Ponadto nie zdajesz sobie sprawy ale czynniki środowiskowe które uzależniły cię od religii nie dadzą ci się tak łatwo od niej uwolnić. Da się to zrobić na psychoterapii i być może schizofrenia minęła by ci bezpowrotnie. Owszem żeby powiedzieć coś więcej o tobie musiałbyś opowiedzieć o swoich psychozach i treściach jakie w nich otrzymałeś. Jung kazałby też przeanalizować twoje sny. Ale problem religijny jak sam zauważyłeś na pewno u ciebie istnieje. Zreszta prawie jak u każdego schizofrenika.


https://thefad.pl/aktualnosci/religioholizm/amp/
Ostatnio zmieniony czw lis 10, 2022 9:02 am przez Amannn, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Amannn »

Taką formą uwolnienia się od religii ma być też regresing hipnotyczny. Ludzie maja mieć podczas niego ponoć wizje jak podczas chrztu kąpie się ich w smole albo zakłada obejmę na głowę . Ale tego bym ci nie polecał bo to jest sztuczne wywoływanie psychozy. To polecam katastrofie.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Amannn »

Amannn pisze: czw lis 10, 2022 5:33 am Taką formą uwolnienia się od religii ma być też regresing hipnotyczny. Ludzie maja mieć podczas niego ponoć wizje jak podczas chrztu kąpie się ich w smole albo zakłada obejmę na głowę . Ale tego bym ci nie polecał bo to jest sztuczne wywoływanie psychozy. To polecam katastrofie.
Ostatnio zmieniony czw lis 10, 2022 1:29 pm przez Amannn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Kiciuś_XXL »

Kurcze sorry ale nie chce mi sie czytać tego wszystkiego co napisałeś, zaraz uciekam do pracy.

Już wielokrotnie pisałem, że leki biorę po to aby mieć remisje. Mam remisję od 2005 roku i chodzę ciągle do tego samego lekarza, który pisze w kartotece F23 bez objawów schizofrenii. W tym czasie pracowałem we Francji u francuzów, słabo znając język ale poradziłem sobie bez pomocy ponieważ wiele słówek już wcześniej znałem. teraz od 12 lat pracuję w Austrii i jestem ojcem. To wszystko w czasie remisji. Wielokrotnie pisałem że będę brał leki do końca życia w małej dawce. Samo się nasuwa że leki mnie nie wyleczą nigdy, tylko utrzymują w remisji. Słucham sie psychiatry i zaleceń. Głupot w Internecie nie słucham, bo po co. Każdy może napisać co chce.

Wierzę w Boga, bo mi wolno. Nikt teraz mnie do tego nie zmusza. I uj wszystkim do tego w co wierzę. tak samo każdy może wierzyć w co chce, albo w nic nie wierzyć. Po prostu nie cierpię jak ktoś komuś stawia diagnozę psychozy a sam unika lekarzy psychiatrów i lekarstw. To jest śmieszne. Dlatego zawsze będę stawał po stronie tych co trzeba. W tym przypadku stoję po stronie Amigo. A ty piszesz że ma psychozę i on tak będzie postrzegany przez niektórych i będzie mu przykro.
Oczywiście wiem, ze jesteś idealny i nigdy sie nie mylisz. Zawsze wiesz co komu co dolega. Podziwiam.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Kiciuś_XXL »

Jeśli Ci nie odpowiada to co pisze Amigo to się po prostu od niego odczep. A nie jesteś jak ten rzep, się trzymasz jego i nie puszczasz. jesteś samotny? Nie masz nic do roboty. Kiedy ostatnio uprawiałeś seks? Bo dziwnie się zachowujesz.

Amigo uważaj na tego swojego fana.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Amannn »

Kiciuś_XXL pisze: czw lis 10, 2022 6:05 am Jeśli Ci nie odpowiada to co pisze Amigo to się po prostu od niego odczep. A nie jesteś jak ten rzep, się trzymasz jego i nie puszczasz. jesteś samotny? Nie masz nic do roboty. Kiedy ostatnio uprawiałeś seks? Bo dziwnie się zachowujesz.

Amigo uważaj na tego swojego fana.
A coś ty się uczepił Amigo . W żadnym z kilku moich ostatnich postów nie ma mowy o amigo tylko o tobie. Nie odpowiada mi to jak ty się zachowujesz bo zachowujesz się po chamsku najpierw o coś sam pytasz a potem bluzgasz. Ty chyba dawno nie uprawiałeś seksu i jesteś właśnie samotny - skoro o takie rzeczy zabronione przez Zbyszka pytasz.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Kiciuś_XXL »

Mi cały czas chodzi o dobro Amigo i przy okazji innych podobnych
Ok jeśli moja polemika Ci nie odpowiada. To przejdźmy dalej.

Dostajesz ostrzeżenie za to że dałeś bezpodstawna diagnozę Amigo ze jest w psychozie. W tym wątku. Czyli ciężko chory. Teraz inni na niego patrzą. Może mu byc przykro. Mi napewno byłoby.
Będę Ci się przyglądał jak będziesz popełniał błędy i dostaniesz kolejne ostrzeżenia. Z Będziesz miał ich najwięcej. Zebrzesz u mnie abym pisał do Zbyszka o zaufanego dla Ciebie. Odczep się od mojej skrzynki.mam duzo spraw na głowie.
Za co inni mają Ci ufać.
Od kiedy to użytkownik pisze co ma robić moderator. To Administrator samo tym decyduje. Tak samo moderator. Czy to twoje forum żebyś pisał co kto ma robić? Odczep się. Płacisz i utrzymujesz forum?
Napisałeś mi w innym poście Zamilcz.
I co to ma być. Nie wiesz po co ja jestem? Na czym polega moja funkcja. Czuję się z tym bardzo źle i umniejszasz tu moja ciężka pracę. Nie szanujesz mojej pracy. Czuję się upokorzony.
Jak znajdę ten post po pracy to dostaniesz za to kolejne ostrzeżenie.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Kiciuś_XXL »

Możliwe że będę pisał o ban dla ciebie do Zbyszka.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Ubodzy w duchu.

Post autor: Amannn »

To nie jest twoje forum . I na mnie nie napadaj. Zastanów się nad sobą co się z tobą a nie z amigo dzieje. Przypuszczam ze Zbyszek nie życzy sobie takich napadów na użytkowników jaki ty dokonujesz na mnie. A amigo potym co pisze może być w psychozie i powinien skonsultować się z psychoterapeutą i taki kontakt jest w jego interesie - cokolwiek byś nie wymyślał. Może zrobić coś głupiego będąc w takim stanie - chyba ze on żartuje ale to wie on najlepiej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”