jato pisze:Coraz bardziej jestem przekonany do prywatyzacji sluzby zdrowia. [...] Nie chcesz sie leczyc to sie nie lecz.
Niestety dopoki za sluzbe zdrowia nie trzeba placic to kazdy ma to w glebokim powazaniu. odstawie sobie leki w najgorszym wypadku znowu wyladuje w hotelu z opieka calodobowa na kilka miesiecy co mi tam. W koncu i tak za to nei bede placic.
Chcesz sie jeden z drugim leczyc sam to sie lecz tylko potem nie wracajcie z prosba o pomoc.
Mało kto dlatego odstawia leki że nie musi płacić za leczenie całodobowe! Odstawiają na ogół albo dlatego, że sie nie uważają za chorych, albo dlatego, że wg nich już wyzdrowieli, albo też dany lek (źle dobrany przez lekarza!) tak daje pacjentowi w kość, że ten woli zaryzykować nawrót niż dalsze tzw. "leczenie".
Co to w ogóle za leczenie, jeśli człowiek:
1. czuje się na nim bardzo źle.
2. jego zakończenie nie jest określone w czasie???
Jeśli lek jest dobrze dobrany, co oznacza że pacjent czuje się na nim dobrze, to nie ma on cienia powodu, by lek odstawiać!!!
(Wiem co piszę, bo miewałem i źle dobrane leki (i je wtedy odrzucałem), a teraz mam leki dobrane dobrze i ich odstawiać mi się ani śni!!!)
Przymusowe podawanie leków, które powodują duże cierpienie pacjenta, zahacza o podejrzenie o sadyzm, czy chęci torturowania!
"Damy mu porządnie w kość to już więcej świrować nie będzie".
Ilu jest w szpitalach takich chorych, którzy czują się źle (i to po nich widać), a lekarzom na wizycie mówią, że czują się dobrze, bo się panicznie boją, aby lekarzowi nie strzeliło coś do głowy ze zwiększeniem dawki tzw. leków?????