Lek. psychiatrii od uzależnień nie chciał mi zmienić leku który biorę już z 5 lat i z którym ciągle się męczę łudząc się że w końcu efekty uboczne się ustabilizują (nadwrażliwość, zaburzenia snu, wypryski(jakby alergiczne))
Odmówił także zmniejszenia dawek leku.
Natomiast zaproponował pobyt w psychiatryku. Czego sobie nie życzę, bo to pewna śmierć dla mnie, sądząc po ostatnich traktowaniach. Gdybym poszła na ryzyko pobytu w wariatkowie to by w cale nie brała tego świństwa!!
autorytet w psychiatrii kto ma??? nawet Sądy nie??
Moderator: moderatorzy
Re: autorytet w psychiatrii kto ma??? nawet Sądy nie??
To chyba nie pozostaje nic innego jak zmiana lekarza. Najlepiej na prywatnego jeśli ciebie stać z dobrymi opiniami w gogle.