wspaniale ksiazki

[sarka]

polecam przeczytac i zastosowac metody terapeuty z "pokonac depresje i stan obnizonego nastroju" chrisa willliamsa i "jak wygrac z depresja trening" Mary copeland(ktora na sobie doswiadczyla choroby). Obie sa napisane zrozumialym jezykiem i podaja proste acz skuteczne sposoby poprawy stanu zdrowia.Polecam

[sarka]

wlasnie przeczytalam "program walki z lekiem i depresja" J.Luciani w ktorej depresja i lek jest traktowana nie jak choroba ale jak nawyk ktory mozna wyeliminowac.Autor terapeuta przedstawia swoja metode na pozbycie sie ich.

[Venominus]

wlasnie przeczytalam "program walki z lekiem i depresja" J.Luciani w ktorej depresja i lek jest traktowana nie jak choroba ale jak nawyk ktory mozna wyeliminowac.Autor terapeuta przedstawia swoja metode na pozbycie sie ich.

To ja powiem, że urojenia w schizofrenii są nawykiem, bo codziennie myślicie tak, a nie inaczej, to tylko taki nawyk, wiecie. Brzmi absurdalnie? Brzmi tak samo jak to co napisała "sarka" .

[dan]

Bo, Venominus, w zaburzeniach lękowych i depresyjnych, doświadczane przykre stany emocjonalne są uwarunkowane(wyuczone, nawykowe). O ile zaburzenia te nie mają podłoża organicznego (np. uszkodzenie mózgu, guz mózgu itd.). To żadna nowość. Lekarz proponując komuś na taki zespół lęku napadowego, czy nerwicę depresyjno-lękową tabletki, nie robi nic innego, jak naciąga go na niepotrzebny wydatek. Pomocniczo, co prawda, stosuje się czasem leki, ale to tylko w ramach "zabezpieczenia" i poprawy komfortu psychicznego pacjenta. Najczęściej jednak proponuje się noszenie ich przy sobie i podejmowanie starań przetrzymania dotkliwie odczuwanych stanów, w zamian uczy się pacjenta nowych sposobów myślenia, co za tym idzie - reagowania.

[MAdzialena]

ja polecam bardzo "Radość życia" Burns'a Naprawdę dużo pomaga. Pokazuje świetne metody na radzenie sobie ze sobą.