Jaka jest podtrzymująca dawka solianu? Wbrew temu, co uważa jedna lekarka, dość złośliwa i przemądrzała baba

Jaką dawkę solianu bierze się w remisji?
Moderator: moderatorzy
tzn. co się działo?AntonPawlowicz pisze: oraz wybitnie zle samopoczucie fizyczne.
Podobno Einstain powiedzial, ze schizofrenicy widza rzeczy niedostrzegalne i paranormalne. Nawet jesli tak jest, z taka wiedza lub wizjami normalnie sie zyc nieda, dlatego warto zazywac leki. Ja przestalem tyc nawet na 100mg, po prostu nie nalezy spozywac jedzenia po zachodzie slonca, i gwarantuje regularne chudniecie, nawet w przypadku zjadania rzeczy slodkich i kalorycznych z rana lub za dnia. Widzisz, Pola, Twoja dawka powstrzymuje psychoze, ale ma za slabe dzialanie terapeutyczne, dlatego masz obnizony nastroj i depresje. Sproboj zachowywac odstep miedzy zazyciem dawki, a posilkiem co najmniej godzinny, gwarantuje to 100% wchloniecia leku z przewodu pokarmowego. Tez jestem wyczulony na farmaceutyki, ale na 50 nie wytrzymalem za dlugo. Poza tym nie eksperymentowalbym z lekami jesli sie nie jest pewnym wiedzy o swojej chorobie, blyskawicznego wyczuwania nawrotow itd. Potrzeba czasu by sie tego wyuczyc oraz kontroli lekarskiej. Moj lekarz mowi, ze dla niego jest cenna kazda uwaga pacjenta, bardziej nawet niz nie raz wiedza ulotkowa. Doswiadczony pacjent bywa czasem chodzaca encyklopedia lekow i obajwow chorobowych.pola pisze:niestety od 50 mg w zwyz tylam ,a dokladnie nie moglam schudnac ...i dopiero jak biore 25mg to moge powiedziec ,ze umiem powstrzymac sie od jedzenia.Moj organizm jest jak barometr wyczuwa nawet najmniejze ilosci leku....dla mnie 25 to duza dawka, bo na przyklad bez niej caly czas placze i przychodza do mnie duchy tzn lacze sei z ludzmi umyslami na odleglosc(wiadomo urojenia) .
pozdrawiam