Zachorował na schizofrenię bo zażywał marihuanę

[Mietex]

[youtube]9t387RemxAI[/youtube]

[Handicap]

Marihuana jest inspirująca, to bardzo silny alkohol. Czasem myślę o przejściu na receptę, ale dokładnie pamiętam swoje paranoje..

[Chłopiec Papuśny]

Marihuana stosowana w wysokich dawkach może spowodować że pojawią się zaburzenia psychiczne obejmujące psychozę, halucynacje, paranoję, urojenia, szczególnie ksobne, czasem połączone z lękiem bądź paniką. I niekoniecznie marihuana powoduje schizofrenię, bardziej jest aktywatorem. Jeżeli masz z czymś problemy, nie dajesz sobie rady z natrętnymi myślami trawa zwielokrotnia te lęki lub omamy, co może być niebezpieczne dla użytkownika. Z drugiej strony stosuje się ją w leczeniu raka czy bólu. Jak np.u mojego taty.
Pozdrawiam!

[Handicap]

Człowiek po alkoholu, często mówi wymownie pewny siebie, rzeczy których się boi.. A jak to z alkoholem potem tego nie pamięta, no i mamy gotowy przepis na paranoję. Fajnie po-podróżować we własnej głowie, fajnie poczuć się dzieckiem, fajnie być zdrowym.

[tylkoktoś]

Znam kilku ludzie którzy przed chorobą palili marihuanę na potęgę (w czasie choroby też) i w stanach emocjonalności nie poradzili sobie z nią,dostając psychoz.To musiały być bardzo słabe emocjonalnie jednostki,bo znam sporo więcej popalających którym marihuana nie wyrządziła żadnych szkód.Sam też popalałem ale mojej choroby z tym nie łączę .

[Handicap]

Popalasz, bo nie masz duszy biznesmena.. 1x50 zł, 5x200 zł, 20x600 zł, 100x X X X X.. A podkreślimy, że to powinno starczyć na miesiąc, może tydzień, a nie na weekend.. W tym interesie, trzeba (było) mieć silne alibi, żeby móc funkcjonować wśród reszty....

[Sportowiec]

W korporacjach sami abstynenci.

[Chłopiec Papuśny]

Człowiek po alkoholu, często mówi wymownie pewny siebie, rzeczy których się boi.. A jak to z alkoholem potem tego nie pamięta, no i mamy gotowy przepis na paranoję. Fajnie po-podróżować we własnej głowie, fajnie poczuć się dzieckiem, fajnie być zdrowym.

Wystarczy zerwać z używkami - czy to marihuana, alkohol czy hazard, sex, jedzenie etc. Życie nie jest trudne.
Człowiek jest trudno reformowany.

[Handicap]

Zacznę od tego, że nie(nie) wiem czy to melatonina tak na mnie działa. NON-STOP ją łykam.. Mam bardzo dobry humor.. Tak dobry, że znów myślę o medycznej marihuanie. Jeśli nie wypisze mi jej neurolog (za miesiąc mam wizytę), ani psychiatra (mam kiepską historię choroby), rodzinny (kłuci się to z moim statusem syneczka), to poszukam kupony na ten surowiec u lekarza w internecie. Bardzo się obawiam bo od dwóch lat jestem od tego z daleka.. Jednak problemy z bezsennością i skurcze różnych mięśni, połączone ze ściskiem, są zbyt dokuczliwe.

Moje wątpliwości biorą się głownie z wytwórczych objawów choroby - mogą to być silne domysły, lub defekt nie do wyleczenia. Jestem zwykłym koniowałem, bezrobotnym i w dodatku przesiąkniętym marzeniami nt. bycia artystą-inżynierem. Ludzie stronią od takich.

Rozważam również zmianę psychiatry - znów kobieta, i pewnie znów nadmierne gadulstwo & wylewne roszczenia.. Obecny jest specem od uzależnień, jednak bardzo mnie drażni brak kontaktu, a w prywatne leczenie jeszcze nie zainwestuje, bo jak już mówiłem..

[Digital]

Marihuana stosowana w wysokich dawkach może spowodować że pojawią się zaburzenia psychiczne obejmujące psychozę, halucynacje, paranoję, urojenia, szczególnie ksobne, czasem połączone z lękiem bądź paniką. I niekoniecznie marihuana powoduje schizofrenię, bardziej jest aktywatorem. Jeżeli masz z czymś problemy, nie dajesz sobie rady z natrętnymi myślami trawa zwielokrotnia te lęki lub omamy, co może być niebezpieczne dla użytkownika.

Ponoć to wcale nieprawda i wszystkie dotychczasowe badania są niemiarodajne, a to z tego prostego powodu, iż każdy z badanych w trakcie badań lub tuż przed spożywał także alkohol, który jak wiadomo jest najbardziej psychogennym narkotykiem znanym ludzkości. Najnowsze badania w tej dziedzinie dowodzą, iż może być pomocna w leczeniu schizofrenii oraz zaburzeń psychicznych, a szczególnie stanów lekowych lub w niwelowaniu skutków ubocznych lekarstw. Działa także bardzo rozluźniającą, likwiduje spastyczność mięśni, przeciwbólowo i bardzo mocno nasennie, a jak wiadomo braki snu są dla nas najbardziej szkodliwe.
Jest sporo gatunków i masa rodzajów. Dla co poniektórych niewskazana może sativa gdyż działa pobudzająco i może faktycznie powodować natłok myśli, choć podobno myśli te są zazwyczaj przyjemne i kreatywne. Z pewnością warto zwrócić uwagę na w pełni legalne u nas CBD posiadające prawie tak samo spory potencjał leczniczy i prawie takie same właściwości. Oczywiście wszystko za wiedzą i pod kontrola lekarza.

[amigo]

Kopcilem pare lat, prawie codziennie i choroba sie pojawila.Na poczatku nie zdiagonozowana F 20.0 ale po roku juz tak.

[Digital]

A to nie jest tak, że choroba się ujawniła jak przestałeś?
Są teorie że najczęściej choroba psychiczna już jest w człowieku wcześniej i on intuicyjnie poszukuje lekarstwa na swoje problemy, lęki itd więc sięga po używki. Ponoć marihuana nie powoduje schizofrenii ale może być katalizatorem uzewnętrzniającym ukrytą w człowieku chorobę psychiczną.

[PeKa00]

paliłem od 2016 (mój pierwszy trip był niesamowicie straszny), paliłem z przerwami, mieszałem z innymi substancjami. Było ok, ale później miałem dziwne jakieś fazy, czułem się poddenerwowany, potrafiłem rozwalić telefon czy potłuc lusterko... Zamykalem się na świat, gdy paliłem to oszczędnie (żeby na potem było) tygodniowo 10g, gdy nie miałem pieniędzy to mniej
Od rana, od kiedy otworzyłem oczy to tylko zajarałem i dzień był na bombie, ale był czas że przerwałem... Czułem, że serducho mi wali, faza była dobijająca... Zamułka. I wtedy nie mogłem jeść i spać, tak mi się palić chciało - tia nie uzależnia (zależy jaki organizm) którymś razem zapaliłem od innego źródła i po 2óch razach mnie pokryło (czytałem na stronie że w moim miescie się przekrecilo 3 chłopaków po dopach) i mózg mi tak zwariował, że dostałem najpierw ataku paniki a później psychozy... Byłem leczony od 15 r.ż, raz miałem epikryze depresji na przemian z f20.0
Zioło wywala to co siedzi na bani, ja od urodzenia jestem dziwny, mj mi pokazało, że nie jestem normalny i w końcu zacząłem dostrzegać że nigdy nie będę jak ludzie z filmów na yt, nie będę nigdy szczęśliwy tylko bieda i samotnosc, no i forum rzecz jasna
Mi lekarz powiedział że to genetyka w moim przypadku, a tzw. Coming out schiz był nieunikniony. Aha mj dobrze działa na tycie . Prawie 100 kg ważyłem gdy bakałem dzień w dzień, wiadomo śmieciowe żarcie na fazie najlepiej smakuje. Każdy ma swoje zdanie i sorrki za ten referat, ale tak jak to pisze... Nie dla każdego jest ziele

[Digital]

To bardzo przykre, że ciebie to spotkało, zanieczyszczone coś po czym dostałeś psychozy. Przerażające co sprzedaje się na ulicach. Skutki penalizacji czarny rynek. Dopalacze na wyciągnięcie ręki, po prostu inną substancję ładują jak wcześniejsza trafi na listę zakazanych.

[Józef80]

Myślę że zachorował bo miał zachorować. Matematyczna statystyka i pech, bez doszukiwania się i zbędnego filozofównia