Podpisywaliście papiery na wstępie do szpitala a potem tego żałowaliście ?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji ogólnej proszę używać działu powyżej, tutaj tylko o konkretnych szpitalach, przychodniach, etc.
W dyskusji ogólnej proszę używać działu powyżej, tutaj tylko o konkretnych szpitalach, przychodniach, etc.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 5:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Podpisywaliście papiery na wstępie do szpitala a potem tego żałowaliście ?
Dodam tylko że we wszystkich trzech ucieczkach na następny dzień po ich dokonaniu moja mama jechała na następny dzień po moje rzeczy. Tyle że po pierwszej ucieczce(z młodzieżowego) lekarka namawiała mnie na powrót. Zresztą beskutecznie bo byłem w takim stanie że nie nadawałem się do koegzystencji z dzieciakami w moim wieku. A po drugiej i trzeciej ucieczce jak pisałem mama jechała po moje rzeczy a na następny dzień z kolei ja już sam jechałem po wypis. I nikt mnie nie zatrzymywał, a ordynatorka nawet nie była zła.
Także nie dajcie sobie wmówić że nie macie żadnych praw. Jeśli tylko nie stwarzacie zagrożenia dla siebie i innych zawsze możecie się wypisać albo jak w moim przypadku, uciec. A dlaczego uciekałem? Nie wytrzymywałem presji. Bardzo silny lęk, niepokój, podejrzliwość i człowiek nie wytrzymywał.
Także nie dajcie sobie wmówić że nie macie żadnych praw. Jeśli tylko nie stwarzacie zagrożenia dla siebie i innych zawsze możecie się wypisać albo jak w moim przypadku, uciec. A dlaczego uciekałem? Nie wytrzymywałem presji. Bardzo silny lęk, niepokój, podejrzliwość i człowiek nie wytrzymywał.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: sob cze 24, 2017 3:50 pm
Re: Podpisywaliście papiery na wstępie do szpitala a potem tego żałowaliście ?
szczerze mówiąc przy przyjęciu do szpitala bylam w takim stanie ze nie pamiętam czy cokolwiek podpisywałam. za to pamiętam że się wypisalam na żądanie po dwóch i pół tygodnia pobytu, bo źle się czułam w ciągłym, narzucajacym się towarzystwie niektórych chorych. po prostu pobyt w szpitalu przestał mi wówczas służyć. doszłam do siebie w domu.
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 5:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Podpisywaliście papiery na wstępie do szpitala a potem tego żałowaliście ?
Ja zauważyłem że chorzy dzielą się na tych naprawde ciężko chorych jak i na tych lżej chorych. I ci lżej chorzy wykorzystują tych ciężej np. o fajki albo coś do jedzenia albo napoje. Natomiast ci ciężej no to cóż często nie kontaktują i dają się wykorzystywać.
Jeszcze dodam że na przestrzeni ostatnich powiedzmy 5 lat jest w szpitalach ponad połowa oddziału z ludzmi po dopalaczach. Dawniej np. w 2002 roku tego nie było... I ci po dopalaczach to też potrafią być cwaniaki... Wiem z autopsji...
Jeszcze dodam że na przestrzeni ostatnich powiedzmy 5 lat jest w szpitalach ponad połowa oddziału z ludzmi po dopalaczach. Dawniej np. w 2002 roku tego nie było... I ci po dopalaczach to też potrafią być cwaniaki... Wiem z autopsji...
-
- bywalec
- Posty: 1223
- Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm
Re: Podpisywaliście papiery na wstępie do szpitala a potem tego żałowaliście ?
Podpisanie zgody na pobyt ma tylko to znaczenie ze nie ma sądu. Jak się nie da zgody to leki bez zgody tez mogą dawać i zapinać w pasy. Akurat pobrania krwi można zawsze odmówić.
Jak się tez nie podpisze zgody to czasem robią nazłość i przetrzymują. Pierwsza rozprawa sądowa jest po ok 3 tygodniach. I na ogół będą do niej czekać z wypuszczeniem, a tak by może wypuścili po 2 tygodniach. Zgodę można też wyrazić na wizycie sędziego do 3 dni od przyjęcia i to jest tak jakby się ją wyraziło przy przyjęciu tj. nie ma sądu.
Jak się tez nie podpisze zgody to czasem robią nazłość i przetrzymują. Pierwsza rozprawa sądowa jest po ok 3 tygodniach. I na ogół będą do niej czekać z wypuszczeniem, a tak by może wypuścili po 2 tygodniach. Zgodę można też wyrazić na wizycie sędziego do 3 dni od przyjęcia i to jest tak jakby się ją wyraziło przy przyjęciu tj. nie ma sądu.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: pn kwie 20, 2020 11:15 am
- płeć: mężczyzna
Re: Podpisywaliście papiery na wstępie do szpitala a potem tego żałowaliście ?
i opiekunem ustanawia rodziców lub własne dzieci, chyba że ich nie maChłopiec Papuśny pisze: ↑ndz cze 04, 2017 1:03 pmGorszego idiotyzmu dzisiaj nie czytałem. Papiery o ubezwłasnowolnieniu. Masakra...
Tylko sąd może Cię ubezwłasnowolnić.
-
- bywalec
- Posty: 1223
- Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm
Re: Podpisywaliście papiery na wstępie do szpitala a potem tego żałowaliście ?
Ucieczki są niedozwolone i szuka cię po nich Policja. Poza tym trudno jest uciec a w niektórych szpitalach jest to niemożliwe.