Rozkminy filozoficzne Edenu

[Niemamnie]

Radość

Źródłem radości jest posiadanie odpowiedniego poziomu pieniędzy.
Radość to wymarzony stan posiadania rzeczy, których dusza pragnie.

Szczęście

Uczucie szczęścia jest, gdy chwali cię żona, rodzina, znajomi, przyjaciele.
Być szczęśliwym, to umieć pochwalić siebie sam.

Wiara

Bez wiary nie można podobać się Bogu.
Wiara to mieć ufność Bogu, nadzieję, marzenia.

Szacunek

Źródłem szacunku jest przekonanie ludzi,
że jesteś człowiekiem w życiu niepokonanym.

Godność

Godność bierze się stąd, że ludzie cię mniej więcej znają,
kto ty jesteś, co z ciebie za jeden.
Z zaufania - kogo znają, temu ufają.

Swoboda, Niebo

Swoboda to twoja wolność, kiedy nikt się ciebie nie czepia.
Niebo, to bycie docenianym znajomym.

Skrzydła

Skrzydła to mieć znajomych, portfel, i hobby - wolności marzenia.

Zaufanie

Zaufanie to rozmowy z ludźmi, którzy nie oszukują cię.

Dumny

Być dumnym, to umieć dostrzec własne piękno.

[Niemamnie]

Fajnie

[Dobro]

Niektórzy tylko udają przyjaciół, na NK, na Facebooku, na forach.
A tak naprawdę, nikogo z przyjaciół, tam nie ma.

no i masz odpowiedź...

[Niemamnie]

Przepraszam cię Eden że nie nazwałem cię partnerem do dyskusji.

[Erratas]

Muszę przyznać że ciekawe rozkminy. nie rozumiem do końca

zwane w Japonii EVANGELION

Ale co ma do tego moja ulubiona japońska seria animowana?

[Erratas]

Jeśli nie oglądałeś to polecam obejrzeć, bo jest zdecydowanie ciekawe.
Jak dla mnie "Dobra nowina" którą autor chciał przekazać to, że "jeśli masz chęć do życia, każde miejsce może stać się rajem"
Jest to cytat z filmu "End of Evangelion" z 1997 roku, który jest kontynuacją serii "Neon Genesis Evangelion" i jest jej zakończeniem zarazem.
Osobiście dla mnie obejrzenie tej serii było traumatyczne.
Seria ta dla mnie była zbyt duchowym przeżyciem, i chyba nic na mnie nie wpłynęło psychicznie tak jak Evangelion. Nie polecam osobom poniżej 18 roku życia i o słabych nerwach. (choć z początku jest trochę nudnawo)

[Dobro]

Więc unieśmy w górę ręce lalala

[Dobro]

Ciężko myśleć Eden, czasem, więc super że rozkminiasz czasem

[Erratas]

Można też to interpretować parabolicznie. Można być otyłym nie tylko fizycznie, ale i duchowo, zamiast pocieszać się jedzeniem ktoś może się pocieszać modlitwą tak bardzo, że czuje się ociężały przebywając w rzeczywistości materialnej i chce sobie ulżyć przez pozbycie się niepotrzebnego ciężaru (ciała) aby uwolnić duszę.

Nikotynizm duchowy to uzależnienie od modlitw, jednak nie powoduje poczucia ociężałości w rzeczywistości, aczkolwiek osoba dotknięa tą przypadłością modli się prawie cały czas. Może prowadzić do otyłości duchowej lub alkoholizmu/narkomnizmu duchowego, ale samo w sobie nie jest niebezpieczne.

Alkoholizm duchowy to uzależnienie od religii, która może wprowadzić człowieka w stan agresywny, groźny dla innych osób (fanatyzm)

Narkomania duchowa to mistycyzm, powoduje kompletne oderwanie od rzeczywistości, są to przypadki w których religia prowadzi do chorób psychicznych.

Pracoholizm duchowy to pokora, kiedy człowiek pracuje dla innych bez szacunku dla siebie.
Seksoholizm duchowy jest to czystość, czyli wypaczenie swojej seksualności poprzez przymusową aseksualność. Może prowadzić do problemów psychicznych i dewiacji.

[Erratas]

To prawda, że nasze myśli wpływają na rzeczywistość.
Mając nieskończoną ilość czasu, każde marzenie może się spełnić, byle by było zgodne z prawami (tutejszej?) fizyki.

[Erratas]

Zzawsze ten sam, wczoraj, dziś i na wieki.

[Erratas]

Adam Szustak?

[Erratas]

Ogró Eden znajduje się na Bliskim Wschodzie. Jest strzeżony przez przerażających aniołów. Na zdjęciach satelitarnych jego nie znajdziesz. Każdy kto zobaczy bramę, ten o niej zapomina.

[Infalibilis]

Duchy z czasem wietrzeją, ulegają erozji wskutek wiatru.
Duch Jezusa ma ponad 2000 lat, jednak według teologii katolickiej nie jest Duchem Świętym.
Duch Święty jest osobnym bytem od Jezusa, który jest Bogiem, tak samo jak Jezus.
Duchy świętych zostały zachowane w komorach próżniowych, by światło ciemności ani próżny wiatr ich nie rozwiał. (ich dusz)

[Meduzola]

Ja mam IQ 145, a na Komisji w roku 2013 napisano: pacjent niesprawny psychicznie i intelektualnie w stopniu umiarkowanym.

Bo to są te tak zwane "formalne" lub "treściowe zaburzenia myślenia", ICD11, rozdział F. Przeskoki myślowe: Co z tego, że ktoś mi zadaje pytanie, skoro chciałabym/ chciałbym w tym momencie porozmawiać o czymś zupełnie innym i mam dzisiaj, a nie odczuwam takiego lęku jak zazwyczaj, tyle skojarzeń, asocjacji. Patrzę w Twoje oczy i szukam innego koloru, nie odpowiada mi Twoja grzywka, odpływam zatem. A instytucjonalnie, to ingerencja choroby psychicznej w "sprawność fizyczną pacjenta". Współczesna psychiatria to nurt behawioralo-poznawczy, no dobrze, niech będzie, że poznawczo-behawioralny, skoro program to pierwsze określenie podkreśla mi na czerwono... Więc "fizycznie" znaczy "psychicznie". Nie odróżnisz. Nie ma choroby psychicznej, psychika to artefakt. Psychiatria bada odruchy zachowawcze (Iwan Pawlow, Burhus Skinner- warunkowanie klasyczne i instrumentalne), a psychologia wywodzi się z filozofii. "Funkcje poznawcze" zawładnęły tą dziedziną.

[Meduzola]

Z grzywką i oczami, to miałam na myśli ogólnie psychiatrów, w sumie to jednego- z przeszłości; robią na początku wywiad z nami, jakby mieli pisać powieść biograficzną; człowiek się cieszy: wielki supeł zahamowań (die Hemmung, die Enthemmug, warunkowanie klasyczne i instrumentalne) wreszcie rozwiązany, ktoś wreszcie dokonał ogólnego wglądu w moje przeświadczenia na temat świata zewnętrznego, jakaś wartość terapeutyczna- wypisie: "rozmowy terapeutyczne". A potem te treści są przez nich filtrowane za pomocą kodów (np. MMPI) i wprowadzane do systemu. A potem w dowolnym momencie naszego życia, ktoś dostaje dostęp do tych okruchów naszych narracji. To ja na podstawie grzywki i oczu, też mogę tworzyć wstępne filtrowanie, do niczego się nie przyda, ale człowiek, jak to człowiek- kalkuluje.

[Stoķrotķa]

Eden skąd mnie znasz i czemu zablokowałeś możliwość wysyłania wiadomości?

[Stoķrotķa]

Nikt nie oceniał. Przeglądałem historię mChata do 26.08.2021 i nic tam nie ma. Kłamiesz!

[Kiciuś_XXL]

Pan Jezus Chrystus już w Starym Testamencie pisał, jestem bogiem zazdrosnym i dumnym.

Gdyby się przyjzyć z bliska to jako Bóg czego mógłby zazdrościć? Podejrzewam że miałby to co chciałby. Opierać się by mogła jedynie ta która nie może.

[Meduzola]

W "Kamasutrze" jest napisane, co robiły kobiety, jak ich mężowie byli nieobecni- na wojnie...