Stosy w średniowieczu

Moderator: moderatorzy

cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Stosy w średniowieczu

Post autor: cezary123 »

Juliusz Bulwa pisze: pn lip 01, 2019 7:55 pm Możesz sobie kpić z Boga, ale ja go doświadczyłem.
Ja współczuję Absolutowi, obojętnie czy chce być Bogiem, Kosmosem, Stwórcą, Umysłem, Świadomością, losem czy występować pod inną nazwą a nie kpię.
Na 99% to było coś o wiele mniejszego, to co doświadczyłeś.
Złudzenie Boga to paradoks, bo nie ma we Wszechświecie żadnej istoty tak wielkiej, żeby go zweryfikowała.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Stosy w średniowieczu

Post autor: Niemamnie »

Może i Ty kiedyś doświadczysz Żywego Boga.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Stosy w średniowieczu

Post autor: cezary123 »

Juliusz Bulwa pisze: pn lip 01, 2019 8:37 pm Może i Ty kiedyś doświadczysz Żywego Boga.
A co to da? Jak religie próbują wskrzesić Absolut - stawiają mu za zadanie odwrócenie biegu historii, albo przynajmniej skutków, wynagrodzenie cierpień, śmierci, bólu, zrekultywowanie planety albo przynajmniej przemianę ciał istot na chwalebne, rozliczenie zła, sprawiedliwość pozadoczesną. Bóg, gdyby zobaczył co się dzieje, i co się stało, pewnie by zwariował. Ale stworzonka dobrze chcą, chwała im za to. Jeszcze trochę współczucia, własnego działania, zrozumienia dramatu metafizycznego Absolutu i wszystko jakoś ujdzie. Ruiny rzeczywistości przeminą z honorem.(Jeżeli ktoś rozumie co chcę powiedzieć).
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Stosy w średniowieczu

Post autor: Niemamnie »

Jest cały wszechświat, są inne cywilizacje, które ratują jeszcze Boskie mniemanie o swoim stworzeniu.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Stosy w średniowieczu

Post autor: cezary123 »

Giordano Bruno został spalony na stosie miedzy innymi za to, że mówił o innych światach wokół gwiazd. Tymczasem wierzącym wystarczał Stwórca, który ulepił kawałek Ziemi i to byle jak, że się rozpada i trzęsie, tu za zimno, tam za ciepło, bydlęta łażą wszędzie, a z nieba raz praży, raz leje.
I to ma być wszystko, co w ogóle było możliwe?
[youtube]cBydWzd3xSI[/youtube]
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Stosy w średniowieczu

Post autor: Słonecznik1 »

Przecież KK przeprosił za stosy...
no ale pewnie gasili wodą święconą i głupia tłuszcza była zadowolona . Kin wtedy nie mieli i to podobno była dla części społoczeństwa jedna z ulubionych rozrywek
ODPOWIEDZ

Wróć do „historia”