Tak się wydaje. Napalonego człowieka obca kobita namówi na kredyt, związek, potomstwo i inne szaleństwo a kiedy po miesiącu współżycia ktoś rozładuje się i opadną klapki z oczu, już będzie za późno. Zobowiązania prawne do końca życia, nieodwracalne decyzje i zamknięta droga odwrotu. A tu obca niepociągająca wcale wredna paskuda.

Trochę to sarkazm, bo w dobrym, szczęśliwym, mądrym związku rzeczywiście oszczędzanie potencji daje dobre efekty i działa się z większą energią. Ale to musi być odpowiednia osoba.