Suplementy diety to śmieci.

[nadzieja dobrowolska]

Chociażby z sepsy. Jazysz co to za choroba?? Śmiertelna. Na 5 przypadków 4 to śmierć. A ja dzięki lekarzom, lekom i dobremu Panu Bogu żyje. Więc przestań gadać głupoty.

Ale głupoty piszesz, chłopie. Zastanów się nad tym co piszesz. Nie pisz bzdur i czytaj ze zrozumieniem. Sam piszesz, że lekarze ze sepsy potrafią wyleczyć tylko 1 przypadek na 5. To chyba szamani w Afryce mają większą skuteczność leczenia

Ja bym bardziej sie przyczepila tego, ze na rowni stawia lekarza i boga. Ale nie mi wnikac tak naprawde, po prostu to krzywdzace dla lekarza.

Ja przyjmowalam suplementy diety roznego typu i generalnie zadne tabletki nie przynosily u mnie zamierzonych efektow, niezaleznie jak dlugo je bralam. Jestem odporna na substancje chemiczne...

[Walet Pikowy]

Ja biorę już ponad 2 tygodnie L-Karnitynę i trudno powiedzieć czy jest trochę lepiej.Może dłużej to muszę pobrać i bardziej się aktywizować.Czasem nie mam mocy,może przez pogodę.

[Miś Uszatek]

Chociażby z sepsy. Jazysz co to za choroba?? Śmiertelna. Na 5 przypadków 4 to śmierć. ...

Ale głupoty piszesz, chłopie. Zastanów się nad tym co piszesz. Nie pisz bzdur i czytaj ze zrozumieniem. Sam piszesz, że lekarze ze sepsy potrafią wyleczyć tylko 1 przypadek na 5. To chyba szamani w Afryce mają większą skuteczność leczenia

Wiesz co widać że nie masz pojęcia na czym polega sepsa. Czy wiesz jaka to ciężka choroba??? To ci wyjaśnię. Sepsa zarazić się można przez krew. Atakuje wszystko. A przede wszystkim mózg, serce, płuca i nerki. Ja przez 2 miesiące byłem pod risperatorem, a miesiąc w śpiączce farmakologicznej. Musiałem być dializowany. Uczyłem się po tym wszystkim chodzić. Czterokrotnie byłem reanimowany. Można powiedzieć że tylko jeden na pięć przeżywa, że to słaby wynik,ale lekarze z Oiomu robili wszystko co mogli. I to nie ich wina że tylko jedna osoba przeżywa.
Jak byś coś takiego przeżył to byś zrozumiał a nie madrowal się.

[Bright Angel]

Wiesz co widać że nie masz pojęcia na czym polega sepsa. Czy wiesz jaka to ciężka choroba??? To ci wyjaśnię. Sepsa zarazić się można przez krew. Atakuje wszystko. A przede wszystkim mózg, serce, płuca i nerki. Ja przez 2 miesiące byłem pod risperatorem, a miesiąc w śpiączce farmakologicznej. Musiałem być dializowany. Uczyłem się po tym wszystkim chodzić. Czterokrotnie byłem reanimowany. Można powiedzieć że tylko jeden na pięć przeżywa, że to słaby wynik,ale lekarze z Oiomu robili wszystko co mogli. I to nie ich wina że tylko jedna osoba przeżywa.
Jak byś coś takiego przeżył to byś zrozumiał a nie madrowal się.

Sepsa to nie jest ciężka choroba, tylko lekarze nie umieją jej prawidłowo leczyć, dlatego byłeś 2 miesiące pod respiratorem i dlatego 80% pacjentów umiera na nią (wg Twoich danych). A wystarczy podać chorym dożylnie kwas askorbinowy i wyleczalność byłaby ogromna.

[Miś Uszatek]

Wiesz co widać że nie masz pojęcia na czym polega sepsa. Czy wiesz jaka to ciężka choroba??? To ci wyjaśnię. Sepsa zarazić się można przez krew. Atakuje wszystko. A przede wszystkim mózg, serce, płuca i nerki. Ja przez 2 miesiące byłem pod risperatorem, a miesiąc w śpiączce farmakologicznej. Musiałem być dializowany. Uczyłem się po tym wszystkim chodzić. Czterokrotnie byłem reanimowany. Można powiedzieć że tylko jeden na pięć przeżywa, że to słaby wynik,ale lekarze z Oiomu robili wszystko co mogli. I to nie ich wina że tylko jedna osoba przeżywa.
Jak byś coś takiego przeżył to byś zrozumiał a nie madrowal się.

Sepsa to nie jest ciężka choroba, tylko lekarze nie umieją jej prawidłowo leczyć, dlatego byłeś 2 miesiące pod respiratorem i dlatego 80% pacjentów umiera na nią (wg Twoich danych). A wystarczy podać chorym dożylnie kwas askorbinowy i wyleczalność byłaby ogromna.

Nie zamierzam z idiotą polemizować.

Prosze sie nie klocic i nie wyzywac. pycioslawa

[AcidHouse]

To jest nieprawda, 44 chciał nam pomóc, ale mam obawy co do wstrzykiwania witamin.
W sumie nie jest mi obcy Jerzy Zięba, czy Hubert Czerniak, jednak dzisiaj chcę mi się pisiu mocno, że muszę się podeprzeć ściany.

[Catastrophique]

Wiesz co widać że nie masz pojęcia na czym polega sepsa. Czy wiesz jaka to ciężka choroba??? To ci wyjaśnię. Sepsa zarazić się można przez krew. Atakuje wszystko. A przede wszystkim mózg, serce, płuca i nerki. Ja przez 2 miesiące byłem pod risperatorem, a miesiąc w śpiączce farmakologicznej. Musiałem być dializowany. Uczyłem się po tym wszystkim chodzić. Czterokrotnie byłem reanimowany. Można powiedzieć że tylko jeden na pięć przeżywa, że to słaby wynik,ale lekarze z Oiomu robili wszystko co mogli. I to nie ich wina że tylko jedna osoba przeżywa.
Jak byś coś takiego przeżył to byś zrozumiał a nie madrowal się.

Sepsa to nie jest ciężka choroba, tylko lekarze nie umieją jej prawidłowo leczyć, dlatego byłeś 2 miesiące pod respiratorem i dlatego 80% pacjentów umiera na nią (wg Twoich danych). A wystarczy podać chorym dożylnie kwas askorbinowy i wyleczalność byłaby ogromna.

Nie zamierzam z idiotą polemizować.

Prosze sie nie klocic i nie wyzywac. pycioslawa

Lekarze nie umieją, ale White Angel ma złoty środek .
Tyle ludzi już wyleczył.