bezradnosc:(

Moderator: moderatorzy

seba
zarejestrowany użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: sob sie 07, 2010 6:55 pm

bezradnosc:(

Post autor: seba »

Moj syn 25 lat, choruje od 3 lat,w chwili obecnej jestesmy w Anglii,przez 3miesiace przed kolejnym trafieniem do szpitala pracowal,bedac 6miesiecy w szpitalu byl leczony,po powrocie okazala sie ,ze nie ma prawa do zadnych zasilkow-pomocy,opiekuje sie nim,nie majac zadnych szans na jakakolwiek pomoc-jest mi bardzo ciezko,nie moge znalezc zadnej pomocy,mimo,ze jest pod stala kontrola lekarska, zazywa leki,jego zachowania sa rozne czasami podobne do poczatkowych:(czy ktos mi doradzi gdzie moge zwrocic sie o pomoc,czy syn ma prawo do benefitow.:(:(:(
lektor
bywalec
Posty: 78
Rejestracja: sob cze 05, 2010 11:43 pm

Re: bezradnosc:(

Post autor: lektor »

Najlepszym miejscem z pytaniem o pomoc jest CAB(citizens advice bureau)Niestety o ile znam sytuacje w W.Brytanii Polak ktory pracuje ponizej 1 roku ma bardzo ograniczony zakres pomocy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „moje dziecko jest chore”