Jestem mesjaszem wybawicielem

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem mesjaszem wybawicielem

Post autor: cezary123 »

imon pisze: sob kwie 18, 2020 1:58 pm Cezary czy mógłbyś się za mnie pomodlić. Bóg o to prosi. Demony
Poszukam w modlitewnikach zgrabnej modlitwy na taką okazję :)

A tak poważnie, to dlaczego mamy się za kogoś modlić? Albo i nawet za siebie? Jeżeli Bóg istnieje, to w ten sposób włazimy mu między wódkę a zakąskę. On sam wie co ma robić i co jest dla kogo najlepsze, a my modląc się, marudzimy jeszcze i chcemy polepszyć jego najlepsze już zamiary? Czy taka istota jak człowiek może dodać coś jeszcze do myśli i czynów Stwórcy?
Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: sob sty 03, 2009 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem mesjaszem wybawicielem

Post autor: Kefas »

Nie wiem ale ja też chciałęm być wybawicielem i chciałęm wielkiego cierpienia...ale teraz z perspektywy czasu to widzę że doprowadziło mnie to do pychy.Lepiej wziąć mały Krzyż i nieść go z miłością niż wielki ze szkodą dla siebie i innych.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem mesjaszem wybawicielem

Post autor: Kiciuś_XXL »

cezary123 pisze: sob kwie 18, 2020 8:54 pm A tak poważnie, to dlaczego mamy się za kogoś modlić? Albo i nawet za siebie? Jeżeli Bóg istnieje, to w ten sposób włazimy mu między wódkę a zakąskę. On sam wie co ma robić i co jest dla kogo najlepsze, a my modląc się, marudzimy jeszcze i chcemy polepszyć jego najlepsze już zamiary? Czy taka istota jak człowiek może dodać coś jeszcze do myśli i czynów Stwórcy?
U katolików modlitwa może być prośbą o łaskę. :pray: Katolicy ale i ja :icon-smile: wierzymy że modląc się do Boga coś dla siebie uprosimy. Wierzymy że jak Bóg widzi że czegoś pragniemy on nam to da.
A czy modlitwa zawsze jest skuteczna to już temat głęboki. :icon-smile:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem mesjaszem wybawicielem

Post autor: cezary123 »

Kicius_XXL pisze: pn kwie 20, 2020 9:24 am Wierzymy że jak Bóg widzi że czegoś pragniemy on nam to da.
Ja mam mieszane uczucia wobec takiej procedury. Wydaje mi się, że Stwórca odpowie: "nie marudź, ja wiem lepiej co robię i bez tego, zanim stworzenie wyrazi prośbę", albo powie - "masz ręce i rozum - zrób sobie sam, opanowuj planetę jak nakazałem w Genesis, bo cudów nie ma".
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem mesjaszem wybawicielem

Post autor: Kiciuś_XXL »

A widzisz bo ja jestem wierzący a Ty jesteś agnostykiem stąd nasze wyobrażenia mogą być różne. :icon-smile:
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem mesjaszem wybawicielem

Post autor: kotek »

Ja mam problem nawet z małym cierpieniem fizycznym, co dopiero mówić o większym krzyżu cielesnym... Dużym ciężarem jest dla mnie bezżenność. Uważam, że dobry celibat jest piękny. Bardzo piękny. Mogę przypuszczać, że od bezżenności pada mi na psychikę coraz bardziej. Jestem nieporadny życiowo (wyraźnie) i bardzo dziwaczny. Tak od długiego czasu.
Mrolek
zarejestrowany użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: sob kwie 18, 2020 2:50 pm

Re: Jestem mesjaszem wybawicielem

Post autor: Mrolek »

Pumba pisze: ndz mar 15, 2020 3:18 pm W czasach ostatecznych ponownie mamy taką sytuację jak za czasów Jezusa Chrystusa, odrzucenie, wyśmianie. Moc antychrysta już działa na świecie, siedzi on za zamkniętymi drzwiami i dyryguje, jego cel został osiągnięty czyli uznanie Syna Boga za wariata. Jednak ja spokojnie czekam kiedy mój Ojciec z Nieba mnie uruchomi do czynienia znaków i pełnego objawienia. Jestem drugą osobą Czwórcy Świętej. Znam wiele osób wybranych które są na ziemi ze mną, zostały wcielone z nieba na zbiorniku dusz. Są prorocy, masa świętych, różne rodzaje hufców anielskich.
To jak się znalazłeś na forum schizifrenikow... być może gdzieś w środku Ciebie iskrzy się taka wiedza, ze słyszysz głosy, ale nie chcesz jej ufać... głosy działają tak, że wykorzystują to, o czym myślisz, w co wierzysz i czego się boisz. Czy one są dla Ciebie dobre? Czy dają Tobie spokój, kiedy chcesz go zaznać? Gdyby były Bogiem, tak jak mówisz, uszanowalyby Twoje decyzje, nie pozwoliłyby Ci cierpiec, jeśli cierpisz. Życie w zdrowiu, bez słyszenia głosów, jest szczęściem, to jest piękne...
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”